Reklama
Rozwiń
Reklama
Reklama

Wybory z 2023 r. miały uratować liberalną demokrację, lecz dziś rząd dusz ma prawica. Donald Tusk traci zdolność budzenia nadziei, a rytm światu wybija Donald Trump. Czy to koniec liberalnych nadziei w Polsce?

Polska gospodarka pędzi, ale bez kierowcy. Rząd wciąż nie ma planu, ministrowie grają tylko na siebie, a przedsiębiorcy – jak zwykle – ciągną kraj do przodu. Tyle że znów robią to pomimo działań państwa, a nie dzięki nim.

Mimo że publicystyczne gromy za polityczne status quo sypią się najczęściej na głowę Donalda Tuska, przyzwoitość każe powiedzieć, że nie on jest w tej koalicji problemem numer jeden.

Poczucie wpływu na rzeczywistość jest kluczowe dla zaangażowania obywatelskiego, aktywności społecznej i poczucia patriotycznego spełnienia. Od wyborów z listopada 2023 r. poczucie wpływu spadło w Polsce o 20 pkt proc., wracając do poziomu z czasów najgłębszego PiS.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cywilizacja

Reklama
Reklama