Konrad Szymański: Więcej tego samego. Czyli o zjednoczeniu PiS i Suwerennej Polski
„Aspiracyjność Polaków”, o której mówi Mateusz Morawiecki, została zrodzona na tle zdolności fiskalnych państwa i awansu materialnego Polaków. Te procesy ostatnich lat w świadomości Polaków realizował, nazwał i obudził PiS. Ten potencjał został jednak zmarnowany przez ciągle pobudzany przez ludzi Zbigniewa Ziobry spór o sądownictwo i relacje w Europie.
Jędrzej Bielecki: Szczyt w Berlinie to nie było nowe Monachium
Joe Biden, Emmanuel Macron, Olaf Scholz – poza premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem w piątkowym spotkaniu w niemieckiej stolicy brali udział sami politycy bez szans na dalsze rządy, którzy nie będą decydować o przyszłości Ukrainy. Donald Tusk by tam nie pasował.
Witold Waszczykowski: Ambasador to nie stróż w magazynie
Konflikt o ambasadorów wywołał Radosław Sikorski, który wiosną zdecydował o masowym wycofaniu ok. 50 szefów placówek dyplomatycznych. To decyzja podjęta nie w interesie państwa, lecz w ferworze politycznej zaciekłości – pisze były szef MSZ.
Marek A. Cichocki: Nowe szaty Berlina
Wysiłki Olafa Scholza, by odzyskać dla swego kraju utraconą pozycję hegemona z czasów Angeli Merkel, nie mogą zakryć prawdziwego obrazu sytuacji. Nigdy na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci Niemcy nie były w Europie tak słabe jak obecnie.
Marek Kutarba: Czy Polska mogłaby odebrać Rosji Królewiec?
Tezy rosyjskiej propagandy o polskim apetycie na Królewiec to bzdura. Ale komunikowanie zdolności przeniesienia wojny na terytorium agresora jest ważnym narzędziem odstraszania i nawet pod groźbą atomowego straszaka nie powinniśmy z niego rezygnować.
Kataryna: Głupota etapu
Donald Tusk: „Nieprzyjęcie wniosku od tych, którzy powołują się na prawo azylu w pewnych okolicznościach, jest uzasadnione. Czy gdyby przez granicę przeszedł człowiek z bronią i w mundurze białoruskich służb, mówiąc, że chce azylu, to mamy go przyjąć? Przecież wiemy, kto podstawia autobusy w Moskwie i Mińsku, wiemy, kto organizuje loty czarterowe z krajów bliskowschodnich. Nie możemy udawać sami przed sobą, że tego nie widzimy”.
Jan Maciejewski: Z ofiary w kata
Celowość, koordynacja, instytucjonalizacja, rozkaz – te słowa wyznaczają stałe metrum pieśni o izraelskim ludobójstwie w Gazie. Z premedytacją przeprowadzanej eksterminacji. Zbrodni, o której większość polskich mediów woli milczeć.
Jakub Ekier: Tłusta i niezbyt ładna Włoszka
Arcydzieło odkrywa naszą wspólność z kimś, kto je stworzył. Przekracza wtedy granicę dzielącą nas od umarłych, przełamuje bariery czasu i przestrzeni, różnicę między doznaniem realnym a wirtualnym. Ale nie wiadomo, kiedy zechce – jak tego roku przekonałem się w paryskim Luwrze.