Premier nie popełnia błędów przeszłości i dmucha na zimne, przygotowując kraj na najgorszy scenariusz, który może nie nadejść. Kiedy Donald Tusk zarządza kryzysem, opozycja i koalicjanci zajęci są partyjnymi przepychankami.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia musi pójść do Canossy, posypać głowę popiołem i przystać na warunki premiera. Z osobistym udziałem w rządzie – w optymalnym dla siebie scenariuszu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas