Amerykański przywódca ma wyjątkową szansę na spełnienie swej najbardziej kuriozalnej obietnicy z kampanii wyborczej. Klucz do zawieszenia broni i zakończenia trwającej od ponad trzech lat wojny Rosji z Ukrainą dzisiaj leży w Stambule.
Przez całą kampanię wyborczą sztab PiS starał się uczynić z wyborów prezydenckich referendum na temat rządów Donalda Tuska, natomiast sztab KO postanowił w ostatniej jej fazie zamienić rywalizację w plebiscyt dotyczący osobowości kandydatów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas