Dwa miliony mężczyzn i kobiet, Polaków i Ukraińców, miejscowych i słoików. Każdy z telefonem, którego położenie w badaniach wykazuje miejskie migracje. Czy da to odpowiedź na pytanie, co z tą Warszawą?
Czy z postradzieckiego kraju sportów walki można w niespełna dwie dekady zrobić potęgę tenisową? Miliarder Bułat Utemuratow uważa, że w Kazachstanie można. I to robi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas