To prawda, że w szerokim nurcie krytyki Izraela mieszczą się także hasła typu „Palestyna od rzeki do morza”. Jednak takie nieakceptowalne apele popiera jedynie część środowisk krytykujących Izrael, wcale nie największa. Robienie z jej haseł wizytówki całego nurtu, tak jak to zrobiła Agnieszka Kołakowska w tekście „Antysemityzm stał się modny”, jest nie fair.
W pierwszych latach rządów PiS Polacy poczuli niesamowitą sprawczość. Wreszcie mieli wrażenie, że nie głosują na mądrali, którzy mówią im, że są głupi, lecz na partię, która obiecuje, że przywróci godność tym, którzy zapłacili największą cenę za transformację. Podobne zjawisko obserwujemy dziś we wschodnich landach Niemiec, ale paradoksalnie też w krajach zachodnich, które nie musiały przechodzić ustrojowej transformacji: w USA, Wielkiej Brytanii, we Francji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas