Zaskoczenie, poszukiwanie domów z solidnymi piwnicami, bagatelizujące zagrożenie oświadczenia władz i złośliwa radość z ataku na „szosę miliarderów” – wszystko to zmieszało się w rosyjskiej stolicy.
Skandal, dno dna, niegodziwość. Takimi słowami – wybór był trudny, bo większość jest niecenzuralna – został przyjęty najnowszy spot Prawa i Sprawiedliwości. Partia atakując opozycję, postanowiła bowiem wykorzystać pamięć o ofiarach niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Z Michałem Szułdrzyńskim rozmawia Cezary Szymanek.
Rosja będzie musiała zamknąć prawie wszystkie swoje konsulaty w Niemczech. Decyzja Berlina została wydana po tym, jak Moskwa wprowadziła limit pracowników w niemieckich placówkach dyplomatycznych w Rosji oraz instytucjach powiązanych.
W Parlamencie Europejskim trwa zorganizowana w trybie pilnym debata nad przyjęta przez Sejm i podpisaną przez prezydenta ustawą o powołaniu specjalnej państwowej komisji do zbadania rosyjskich wpływów w Polsce.
W samym środku kontynentu może pojawić się rosyjska baza wojskowa. Byłby to wyraźny sygnał ograniczania zachodnich wpływów.
Najnowszy spot reklamowy PiS jest wzorcem z Sèvres politycznego krindżu. Rządzący nie tylko poprawią nim frekwencję na marszu 4 czerwca, co w głowach ich sztabowców jeszcze może się wydawać świetnym planem na zwiększenie polaryzacji, ale i nadają temu marszowi międzynarodowego wymiaru, co może już PiS mocno zaszkodzić.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas