Invest in Pomerania jest członkiem SEMI zaledwie od trzech lat, a już wydaje się najbardziej aktywnym regionem w Europie Środkowo-Wschodniej w promocji inwestycji. Jest też organizatorem polskiego pawilonu na SEMICON Europa 2025 w Monachium. Czy Pomorze może w przyszłości stać się polskim odpowiednikiem Silicon Saxony?

Tak, oczywiście. Współpracujemy od trzech lat i w tym czasie Pomorze zrobiło ogromne postępy. Invest in Pomerania reprezentuje nie tylko swój region, lecz także cały polski ekosystem, i jest obecna praktycznie na każdym ważnym wydarzeniu branżowym – zarówno w Europie, jak i na przykład na Tajwanie.

W Europie są także inne aktywne ośrodki, ale moja rekomendacja dla wszystkich jest jasna: warto naśladować to, co robi Invest in Pomerania, bo jej działania są wyjątkowo dynamiczne i konsekwentne. Ma bardzo przejrzystą wizję i kierunek, a efekty współpracy z SEMI widać w tempie wykładniczym. Tak – widzę Pomorze jako polski odpowiednik Silicon Saxony.

Wiodąca konferencja europejskiej branży półprzewodników – ISS – wraca w marcu 2026 roku do Sopotu. Dlaczego drugi raz z rzędu wybraliście Trójmiasto? Jaki był odbiór uczestników ISS 2025 w Sopocie, z jakimi opiniami się spotkaliście?

ISS to sympozjum branżowe, które odbywa się po dwa lata z rzędu w tym samym miejscu, ponieważ nie ma biznesowego sensu przenosić go co roku do innego miejsca. Mamy porozumienie z kluczowymi partnerami, dzięki któremu wydarzenie zostało zaplanowane w Sopocie zarówno w 2025, jak i w 2026 roku.

Jeśli chodzi o opinie uczestników – były niezwykle pozytywne. Podkreślali wysoki poziom wydarzenia i atmosferę współpracy. W 2026 roku spodziewamy się wzrostu liczby uczestników ISS w Sopocie i jeszcze większego zaangażowania. Nasz ekosystem bardzo mocno wspiera takie podejście. Z niecierpliwością czekam na ISS w Sopocie w 2026 roku.

Gdy patrzymy na megatrendy w branży, widzimy, że w ostatnim czasie część największych projektów w Europie niestety uległa spowolnieniu. Czy uważa pan, że Europa nadal ma szansę osiągnąć choćby częściową niezależność w zakresie zaopatrzenia w półprzewodniki?

Nie używałbym słowa „niezależność”, ponieważ żaden ekosystem w dzisiejszym świecie nie może być całkowicie samodzielny. Ta branża jest globalna z definicji. Mówiłbym raczej o odporności. A najczęściej używanym słowem jest „współpraca”. Współpraca jest absolutnie paradygmatem działania – to kluczowe działanie.

Jednocześnie prawdziwe jest stwierdzenie, że Europa inwestuje w innowacje i produkcję, ale teraz potrzebujemy równoległych działań związanych ze skracaniem łańcuchów dostaw, z projektowaniem i zaawansowanym pakowaniem półprzewodników. To pozwoli zbudować bardziej odporny łańcuch dostaw, mniej narażony na zakłócenia geopolityczne.

Rola SEMI nie ogranicza się tylko do pomagania firmom członkowskim w nawiązywaniu kontaktów, lecz także współpracuje z rządami krajowymi, instytucjami UE i uczelniami. Jakie są dziś największe wyzwania i jakie strategie rekomendujecie decydentom?

Wyzwania są globalne i bardzo poważne. To, po pierwsze, geopolityka. Po drugie, ogromne zapotrzebowanie na energię elektryczną wynikające z gwałtownego rozwoju sztucznej inteligencji. Po trzecie, niedobór talentów i kompetencji, które są konieczne, by branża mogła rosnąć.

Sektor półprzewodników przekroczył już 700 miliardów dolarów globalnych przychodów, a do 2030 roku może osiągnąć 1 bilion dolarów. Kolejny kamień milowy przewidywany przez SEMI to 2 biliony dolarów do 2040 roku, co będzie napędzane m.in. przez przejście od AI do technologii kwantowych.

Europa w obszarze technologii jest na mocnej pozycji, ale musi przyspieszyć inwestycje i wdrażanie nowych rozwiązań. Aby pozostać konkurencyjnymi, musimy działać wspólnie, bowiem inne regiony idą do przodu o wiele szybciej. Właśnie dlatego tak ważne jest zaangażowanie decydentów – od ambasadorów, po przedstawicieli Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej, którzy są z nami również podczas SEMICON Europa – by słuchali głosu branży przy kształtowaniu europejskiego Chips Act 2.0 (druga odsłona Europejskiego Aktu o Układach Scalonych – red.). To bardzo ważne. Skala inwestycji i tempo wdrażania działań są teraz absolutnie kluczowe.

Partnerem Relacji z SEMICON EUROPA 2025 jest Agencja Rozwoju Pomorza, Koordynująca Projekt Invest In Pomerania