Pamiętam zaś czasy, kiedy uczono mnie angielskiego i Negro nie było wtedy jeszcze zakazanym n-word,

To już nie jest kwestia niszczenia debaty publicznej, siania ordynarnej nienawiści, ale destrukcji zwykłej ludzkiej uczciwości.

Sprawa poseł Elżbiety Witek, której nie wybrano do prezydium izby, będzie ciążyć Sejmowi bardziej niż jej wybór.

Rzeczywistość zbudowana na dosłowności byłaby najgorszym z możliwych miejsc.

Strefa eksperta

Multimedia

Cywilizacja