Reklama

Białoruskie obchody rocznicy ataku ZSRR na Polskę z wizytą wysłannika Pekinu w tle

Aleksander Łukaszenko oparł ideologię swojego reżimu na antypolskiej propagandzie. Walczył z nią więziony od ponad czterech lat Andrzej Poczobut.

Publikacja: 16.09.2025 20:17

Aleksander Łukaszenko

Aleksander Łukaszenko

Foto: Press Service of the President of the Republic of Belarus/Handout via Reuters

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie znaczenie ma rocznica agresji ZSRR na Polskę w białoruskiej polityce historycznej?
  • Dlaczego Aleksander Łukaszenko wprowadził „Dzień Jedności Narodowej” na Białorusi?
  • Jakie działania propagandowe towarzyszą obchodom rocznicy 17 września na Białorusi?
  • W jaki sposób władze białoruskie wykorzystują historię do kształtowania współczesnej ideologii?
  • Jaki wpływ na relacje polsko-białoruskie może mieć wizyta chińskiego dyplomaty w Mińsku?
  • Jak przedstawiane jest podejście władz białoruskich do mniejszości polskiej?

17 września 1939 roku szef sowieckiej dyplomacji Wiaczesław Mołotow przekazał ambasadorowi RP w Moskwie Wacławowi Grzybowskiemu notę, w której informował o wkroczeniu Armii Czerwonej na teren Polski. Stwierdził wówczas, że „państwo polskie i jego rząd przestały faktycznie istnieć”. W konsekwencji Związek Radziecki okupował niemal połowę ówczesnego terytorium II RP, rozpoczął masowe represje i deportacje setek tysięcy Polaków na Syberię, do Kazachstanu, Azji Centralnej.

Ponad 21 tys. polskich oficerów, funkcjonariuszy KOP, policjantów, ale też cywilów, funkcjonariusze NKWD zamordowali podczas zbrodni katyńskiej. Ówczesne władze w Moskwie mówiły zaś o konieczności „obrony ludności ukraińskiej i białoruskiej”. Przez Aleksandra Łukaszenkę narracja ta jest starannie pielęgnowana i przekazywana przyszłym pokoleniom.

Aleksander Łukaszenko świętuje rocznicę agresji ZSRR na Polskę. Nowe „święto” na Białorusi obchodzone jest od 2021 roku

– Z perspektywy minionych dziesięcioleci dzień 17 września 1939 roku, kiedy została zmazana sztuczna, haniebna granica między Zachodnią a Wschodnią Białorusią, postrzegany jest jako akt przywrócenia historycznej sprawiedliwości. Tak właśnie było. I jako jeden z punktów zwrotnych w dziejach białoruskiej państwowości, który niewidzialną nicią mocno połączył epoki i pokolenia – przemawiał we wtorek Aleksander Łukaszenko podczas wręczenia nagród państwowych z okazji obchodzonego na Białorusi 17 września Dnia Jedności Narodowej. Odznaczył rolników, nauczycieli, sportowców, pracowników przemysłu i mundurowych.

Czytaj więcej

Rusłan Szoszyn: Czy zamknięta granica otrzeźwi Aleksandra Łukaszenkę? Niekoniecznie
Reklama
Reklama

W środę w wielu miastach kraju, od graniczącego z Polską Grodna do leżącego przy granicy z Rosją Mohylewa, odbędą się obchody nawiązujące do „wyzwolenia spod polskiej okupacji” w 1939 roku. W Bibliotece Narodowej w Mińsku zorganizowano wystawę zdjęć i wspomnień pt. „Jedna Białoruś. Historia święta”. W kilku miastach zaplanowano rajdy rowerowe, a w Grodnie władze miasta zapraszają mieszkańców na demonstrację i koncert.

We wszystkich szkołach Białorusi zostanie przeprowadzona specjalna lekcja z okazji „święta państwowego”. – Chodzi o kształtowanie u uczniów pełnego szacunku do przeszłości Białorusi – czytamy na jednym z rządowych portali.

Nie śpią też naczelni propagandyści Aleksandra Łukaszenki. Wadzim Gigin, objęty zachodnimi sankcjami dyrektor Biblioteki Narodowej w Mińsku i częsty komentator reżimowych mediów, nadawał w poniedziałek z Berezy Kartuskiej (w 2022 roku władze białoruskie utworzyły tam ekspozycję muzealną) i zainicjował utworzenie w tym miejscu memoriału – „ogólnobiałoruskiego miejsca pamięci ofiar polskiej okupacji. Przedstawiciele władz składali tam kwiaty, ściągnięto młodzież z pobliskich szkół. – Białorusinów wrzucano do więzień i obozów koncentracyjnych – mówił Gigin w Berezie Kartuskiej, cytowany przez rządową agencję Belta. Propagandysta reżimu mocno się rozpędził i stwierdził, że w II RP „takie podejście było również wobec Żydów”. 

Andrzej Poczobut w rozmowie z „Rzeczpospolitej” w 2021 roku: Władze Białorusi oddają hołd tym, którzy mordowali Polaków

Nawet w czasach Białoruskiej SRR komuniści nie przeprowadzali obchodów państwowych nawiązujących do wydarzeń 17 września 1939 roku. Nazywano ulice, pielęgnowano propagandową sowiecką wykładnię historii, ale nie było święta państwowego. Zrobił to Łukaszenko dopiero w 2021 roku, dopisując do kalendarza Białorusinów „Dzień Jedności Narodowej”.

– Dla nas to paskudna wiadomość i bardzo bolesna, ponieważ ten dzień symbolizuje klęskę i upokorzenie. Polskę, która próbowała w ostatnich latach prowadzić z Mińskiem dialog, teraz Łukaszenko potraktował z buta – mówił „Rzeczpospolitej” w lutym 2021 roku Andrzej Poczobut, mieszkający w Grodnie polski dziennikarz i działacz nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi.

Reklama
Reklama

– Przyzwyczailiśmy się już, że władze mają negatywny stosunek do mniejszości polskiej, oddają hołd tym, którzy mordowali Polaków – twierdził Poczobut. Mówił wtedy, że pomysł na nowe święto państwowe w Mińsku krążył od lat, ale władze powstrzymywało ocieplenie relacji z Warszawą, któremu towarzyszyły liczne wizyty polskich polityków w białoruskiej stolicy.

Czytaj więcej

Andrzej Poczobut. Cztery lata w kazamatach Łukaszenki

Poczobut nie bał się nazywać rzeczy po imieniu. Przypominał też o drugiej stronie „zjednoczenia Białorusi” – deportacjach, represjach, mordach na mieszkających we wschodniej części II RP Polakach. Miesiąc później został aresztowany przez służby dyktatora. Reżimowa prokuratura uznała m.in., że mówienie przez Poczobuta o agresji sowieckiej na Polskę 17 września 1939 roku jest „podżeganiem do nienawiści na tle narodowościowym”. Skazano go na osiem lat łagru.

Wysłannik Xi Jinpinga jedzie do Mińska. W poniedziałek szef chińskiej dyplomacji odwiedzał Warszawę

Interesujące jest to, że swoją wizytę na Białorusi (uda się też do Grecji) 17 września rozpocznie Li Xi, członek Stałego Komitetu Biura Politycznego Komunistycznej Partii Chin. Informację o tym chińska agencja Xinhua podała w poniedziałek – w dniu wizyty szefa chińskiej dyplomacji Wanga Yi w Warszawie.

Nie wykluczono, że wysłannik Pekinu w Mińsku poruszy temat relacji polsko-białoruskich i zamkniętej granicy, co uderza w chiński eksport do UE drogą kolejową. A być może jego obecność tego dnia w Mińsku jedynie zasili antypolską propagandę w „Dniu Jedności Narodowej”.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie znaczenie ma rocznica agresji ZSRR na Polskę w białoruskiej polityce historycznej?
  • Dlaczego Aleksander Łukaszenko wprowadził „Dzień Jedności Narodowej” na Białorusi?
  • Jakie działania propagandowe towarzyszą obchodom rocznicy 17 września na Białorusi?
  • W jaki sposób władze białoruskie wykorzystują historię do kształtowania współczesnej ideologii?
  • Jaki wpływ na relacje polsko-białoruskie może mieć wizyta chińskiego dyplomaty w Mińsku?
  • Jak przedstawiane jest podejście władz białoruskich do mniejszości polskiej?
Pozostało jeszcze 92% artykułu

17 września 1939 roku szef sowieckiej dyplomacji Wiaczesław Mołotow przekazał ambasadorowi RP w Moskwie Wacławowi Grzybowskiemu notę, w której informował o wkroczeniu Armii Czerwonej na teren Polski. Stwierdził wówczas, że „państwo polskie i jego rząd przestały faktycznie istnieć”. W konsekwencji Związek Radziecki okupował niemal połowę ówczesnego terytorium II RP, rozpoczął masowe represje i deportacje setek tysięcy Polaków na Syberię, do Kazachstanu, Azji Centralnej.

Ponad 21 tys. polskich oficerów, funkcjonariuszy KOP, policjantów, ale też cywilów, funkcjonariusze NKWD zamordowali podczas zbrodni katyńskiej. Ówczesne władze w Moskwie mówiły zaś o konieczności „obrony ludności ukraińskiej i białoruskiej”. Przez Aleksandra Łukaszenkę narracja ta jest starannie pielęgnowana i przekazywana przyszłym pokoleniom.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Dyplomacja
Nawrocki w rozmowie z „Bildem”: Tylko Trump może zmusić Putina do zakończenia wojny
Dyplomacja
Prezydent Karol Nawrocki w Niemczech i Francji. W jakim tonie o reparacjach?
Dyplomacja
Po rozmowach wicepremierów Chin i Polski nie było oświadczeń. Wyjaśniono dlaczego
Dyplomacja
W Japonii pojawiła się broń USA, w zasięgu której są Chiny i Rosja
Dyplomacja
Mocne wystąpienie Marcina Bosackiego podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Ambasador Rosji zaprzeczył zarzutom
Reklama
Reklama