- Białoruś miłuje pokój, ale nie należy tego mylić z pacyfizmem - powiedział rządzący Białorusią Aleksander Łukaszenko. Mówił też o wojnie na Ukrainie, broni jądrowej i poziomie życia Białorusinów.
Prezydent Rosji Władimir Putin podczas spotkania z Aleksandrem Łukaszenką powiedział, dlaczego wojska rosyjskie zaatakowały obiekty infrastruktury energetycznej na Ukrainie.
Michał Woś, podobnie jak wcześniej Jarosław Kaczyński, z lubością tytułował przesłuchujących go posłów z komisji ds. Pegasusa mianem „członków”. I może posłom większości rządzącej było z tego powodu przykro, ale niech potem Woś i jego koledzy się nie dziwią, że Polacy pozostają obojętni na udrękę, jakiej politycy Zjednoczonej Prawicy doznają pod rządami Donalda Tuska.