Reklama

Zełenski mówił o relacjach Ukraina-Polska. „Nie może być wrogości”

Nie możemy okazywać sobie żadnej wrogości, nie może być między nami wrogości. Gdybyśmy byli nieostrożni, to rzeczywiście moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu, który jest bardzo istotny dla przetrwania Europy i bezpieczeństwa Polski — powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski na antenie radiowej „Jedynki”, odnosząc się do relacji Polska-Ukraina.

Publikacja: 19.12.2025 20:30

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Foto: PAP/Leszek Szymański

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są kluczowe wypowiedzi prezydenta Zełenskiego na temat stosunków polsko-ukraińskich?
  • Jakie znaczenie miała wizyta prezydenta Ukrainy w Polsce?
  • Jakie decyzje podjęła Unia Europejska w sprawie wsparcia finansowego dla Ukrainy?
  • Jakie przesłanie przekazał Donald Tusk Wołodymyrowi Zełenskiemu?
  • W jaki sposób wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie przebiegała na poziomie dyplomatycznym?

Wołodymyr Zełenski, który w czwartek przybył do Warszawy, udzielił wywiadu radiowej „Jedynce”. O czym podczas rozmowy mówił prezydent Ukrainy?

Czytaj więcej

Tusk do Zełenskiego: Jesteś bohaterem nie tylko w Ukrainie, ale także w Polsce

Zełenski o wizycie w Polsce i decyzji UE ws. wsparcia Ukrainy

Zełenski zapytany został między innymi, jak ocenia swoją wizytę w Polsce – Przyjaciele, chciałbym podziękować za zaproszenie. Rozumiem, że była to pierwsza oficjalna wizyta zagranicznego przywódcy u prezydenta Karola Nawrockiego, jestem bardzo wdzięczny za zaproszenie. Dziękuję wszystkim liderom Polski, którzy są nam tak przychylni – powiedział prezydent Ukrainy.

Polityk odniósł się między innymi do tego, że przywódcy państw Unii Europejskiej zdecydowali o przekazaniu Ukrainie 90 mld euro w latach 2026-2027. Środki te zostaną pozyskane dzięki pożyczce na rynkach finansowych zabezpieczonej przez unijny budżet – wynika z projektu konkluzji po trwającym właśnie w Brukseli szczycie Unii Europejskiej, z którym zapoznała się agencja Reutera. – Jestem wdzięczny wszystkim naszym przyjaciołom – w tym między innymi Polsce – którzy o to walczyli. Niektórzy liderzy byli sceptyczni. Jestem wdzięczny za to, że ta decyzja została wywalczona, to wielkie wsparcie dla Ukrainy – zaznaczył Zełenski.

Reklama
Reklama

– Omawiałem ze stroną polską kwestię umowy pokojowej. Jesteśmy oczywiście w stałym kontakcie, dlatego podzieliłem się tym, na co my liczymy. Nasz zespół jest w tej chwili w USA i wkrótce będzie miał spotkanie z negocjatorami amerykańskimi. O wszystkich tych sprawach rozmawialiśmy z panem Donaldem Tuskiem – powiedział prezydent Ukrainy. 

Prezydent Ukrainy skomentował także słowa Donalda Tuska, który – zwracając się do Zełenskiego – powiedział: „wiem, że nie grasz w karty – jak kiedyś powiedziałeś – ale z pewnością z nami dysponujesz mocniejszymi kartami”. – Nie jesteśmy aż takimi graczami – bardzo poważnie traktujemy sytuację na Ukrainie. Nie ma wątpliwości, że decyzja dotycząca wsparcia nas wzmacnia. Oczywiście, mamy dzięki temu dodatkowe karty. Rosja liczyła na to, że będziemy – choćby w sensie finansowym – słabi. To oczywiście wpływa na morale żołnierza, który nie jest pewien, czy wystarczy mu dronów, nabojów, czy będzie wszystkiego pod dostatkiem. To wpływa na życie cywilów, bo w ten sposób uzupełniamy niedostatki. Ta decyzja z pewnością nas zabezpiecza – stwierdził Zełenski. – Ta decyzja też pokazała jedność. Mimo sceptycyzmu niektórych liderów wystarczająca większość to zamanifestowała – że niezależnie od presji wywieranej przez Rosję, Europa ma własnych liderów i to przywództwo jest w stanie zademonstrować. Jestem wdzięczny, że liderzy Europy są po stronie Ukrainy – podkreślił polityk. 

Czytaj więcej

Kolejne miliardy z UE dla Ukrainy. Donald Tusk: Polska nie będzie dopłacała do tego przedsięwzięcia

Zełenski zaznaczył także, że „to bardzo istotne – nie tylko z finansowego punktu widzenia, ale też z punktu widzenia moralnego i prawnego – by Rosja poniosła konsekwencje wywołania wojny”. – Wszystkie te pieniądze są tak czy inaczej powiązane ze sprawą reparacji – zaznaczył. – To jest kluczowe, jesteśmy przekonani, że Rosja powinna zostać ukarana za całe zło, które sprowadziła na naszą ziemię – powiedział polityk, dziękując polskiemu premierowi Donaldowi Tuskowi za wspieranie tego stanowiska.

Prezydent Ukrainy o relacjach z Polską

Podczas rozmowy Wołodymyr Zełenski odniósł się również do relacji Polski i Ukrainy. – Nie możemy okazywać sobie żadnej wrogości, nie może być między nami wrogości. Gdybyśmy byli nieostrożni, to rzeczywiście moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu, który jest bardzo istotny dla przetrwania Europy i bezpieczeństwa Polski – podkreślił prezydent Ukrainy. 

Jak zaznaczył polityk, spotkał się po raz pierwszy z prezydentem Karolem Nawrockim. – Sądzę, że po pokonaniu pewnego dystansu osiągniemy jedynie wzmocnienie naszych relacji jako polityków i liderów naszych krajów, dużo o tym dzisiaj rozmawialiśmy. Bardzo chciałbym, by w żadnym razie nie doszło do zrujnowania tego, co zbudowaliśmy do tej pory – powiedział.

Reklama
Reklama

Polityk zaznaczył także, że „Rosja pragnie, żeby sojusz Polski i Ukrainy został zniszczony”.

 Zełenski mówił także o swojej relacji z byłym prezydentem Polski Andrzejem Dudą. – Nigdy nie zapomnę tego, co uczynił i nie zdradzę naszej przyjaźni – stwierdził. 

Czytaj więcej

Władimir Putin twierdzi, że zgodził się na kompromis ws. Ukrainy

Zełenski: Nie zamierzam trzymać się stołka prezydenta

Zełenski odniósł się także do kwestii ewentualnych wyborów w Ukrainie. Jak powiedział polityk, „nie zamierza trzymać się stołka prezydenta”. – Jeśli zostaną zapewnione możliwości przeprowadzenia demokratycznych, bezpiecznych i uczciwych wyborów, jestem za – zapewnił. 

Zdaniem polityka organizacja wyborów w obecnych warunkach – wojennych – będzie wymagała zmian ustawowych w ukraińskim prawie. – Natomiast gdyby zapytać obywateli Ukrainy, czy życzą sobie tych wyborów i są do nich przygotowani, to niewątpliwie wszyscy się boją przeprowadzenia wyborów w czasie wojny, niewątpliwie nikt nie wyobraża sobie, jak mogłoby to być zrobione w sposób bezpieczny i uczciwy – zaznaczył Wołodymyr Zełenski.

Ekshumacje na Wołyniu. „Powinniśmy pomagać sobie wzajemnie i tak będzie”

Podczas wywiadu poruszono także temat poszukiwań i ekshumacji na Wołyniu. 

Reklama
Reklama

Zdaniem Zełenskiego, „nie tylko w słowach i nie tylko w deklaracjach proces ekshumacji jest rozpoczęty”. – Uważam, że Ukraina nie blokuje i nie będzie blokować odpowiedniego procesu poszukiwań i ekshumacji na Wołyniu. To, że spotykają się przedstawiciele instytutów pamięci – z naszej strony to było kierownictwo instytutu – uważam, że wszystkie kroki są robione w tym kierunku – powiedział. Dodał także, że Polska i Ukraina powinny w kwestiach historycznych iść naprzeciw sobie. – Uważam, że taka synchronizacja jest słuszna i trzeba szanować się wzajemnie – podkreślił. – Nasze kraje mają ze sobą znacznie więcej wspólnego, m.in. „tragiczne momenty w naszej wspólnej historii” – zauważył. 

– Wszystkie tragiczne chwile nie mogą być zapomniane. Powinniśmy pomagać sobie wzajemnie i tak będzie – stwierdził Zełenski. Jak podkreślił, biorąc pod uwagę wojnę na Ukrainie, Polacy i Ukraińcy pomagają sobie od czterech lat. – Nie pozwoliliśmy Ruskim okupować Ukrainy i wyjść na granicę z Polską i stać się zagrożeniem dla niepodległości Polski – dodał.

Zełenski o planie pokojowym i liczbie żołnierzy na Ukrainie

Prezydent Ukrainy mówił także o planie pokojowym oraz o określeniu w nim liczby żołnierzy w Ukrainie. – Liczebność dzisiaj aktualnie w projekcie roboczym tego planu to 800 tys. i jest to taka potrzeba naszej armii – powiedział. 

Zapytany o gwarancje bezpieczeństwa, Zełenski podkreślił, że są kroki do przodu. – Tym bardziej że mielibyśmy gwarancje, które są oferowane przez Stany Zjednoczone i zatwierdzone przez Kongres Stanów Zjednoczonych – powiedział, dodając, że diabeł tkwi w szczegółach. – Bardzo istotne jest, jak nasi partnerzy zareagują na potencjalne powtórzenie agresji rosyjskiej – wskazał. 

Polityk zaznaczył także, że odrębną kwestią są europejskie gwarancje. – Też nie wszystko nas tutaj urządza, ale na 90 proc. jesteśmy z nich zadowoleni – powiedział.

Reklama
Reklama

Prezydent Wołodymyr Zełenski w Warszawie

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Warszawy w czwartek po godz. 18.00, jednak oficjalną część jego pobytu w Polsce przewidziano na piątek.

Pierwszym punktem wizyty było spotkanie prezydentów Polski i Ukrainy, które rozpoczęło się z niewielkim opóźnieniem. Kilka minut po godz. 10.00 na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego rozpoczęła się ceremonia oficjalnego powitania Wołodymyra Zełenskiego przez prezydenta Karola Nawrockiego.

Prezydent Ukrainy przywitał się z przedstawicielami strony polskiej, m.in. szefem Kancelarii Prezydenta Zbigniewem Boguckim, szefem prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcinem Przydaczem i szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomirem Cenckiewiczem, z kolei Prezydent RP powitał reprezentantów ukraińskiej delegacji, wśród których byli m.in. minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha oraz ambasador Wasyl Bodnar. Następnie odegrano hymny Ukrainy i Polski.

Czytaj więcej

UE podjęła decyzję w sprawie miliardów euro dla Ukrainy. Nie sięgnie po aktywa Rosji

Spotkanie prezydentów Polski i Ukrainy w cztery oczy rozpoczęło się ok. godz. 10.20, zaś o godz. 11.00, według pierwotnego planu, miały rozpocząć się rozmowy plenarne delegacji obu państw pod przewodnictwem Nawrockiego i Zełenskiego. Spotkanie prezydentów z przedstawicielami mediów, początkowo planowane na godz. 11.55, opóźniło się o kilkadziesiąt minut.

Reklama
Reklama

Prezydenci Polski i Ukrainy mieli rozmawiać o sprawach bezpieczeństwa i współpracy gospodarczej. Poruszone miały zostać także kwestie historyczne, w tym sprawa ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej. Było to pierwsze spotkanie prezydentów Polski i Ukrainy, odkąd najwyższy urząd w państwie objął Karol Nawrocki, wcześniej pełniący funkcję prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.

Rozmowa z prezydentem Ukrainy przeprowadzona została przez Zuzannę Dąbrowską (PAP), Mateusza Lachowskiego (TVP) oraz Karola Surówkę (Program Pierwszy Polskiego Radia). 

Polityka
„Działają jak w czasach OGPU i MGB”. Jak Putin tropi przeciwników za granicą?
Polityka
Dlaczego Donald Trump chce zadusić Nicolása Maduro
Polityka
Administracja Donalda Trumpa wstrzymuje płatności za zabiegi korekty płci młodych pacjentów
Polityka
Dmitrij Pieskow: Stosunki USA-Rosja w ruinie, ale jest potencjał
Polityka
Trump grozi Wenezueli. Maduro mówi o prawdziwych celach prezydenta USA
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama