Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie wydarzenia doprowadziły do rewizji u Andrija Jermaka?
- Jak afera korupcyjna wpływa na pozycję polityczną prezydenta Wołodymyra Zełenskiego?
- Dlaczego skandal korupcyjny ma międzynarodowe implikacje, szczególnie w kontekście planu pokojowego?
- Kto jest uważany za potencjalnych beneficjentów obecnej sytuacji politycznej na Ukrainie?
- W jaki sposób sytuacja ta jest wykorzystywana w polityce wewnętrznej i zewnętrznej przez różne kraje?
- Jakie są spekulacje na temat możliwej ingerencji zagranicznych służb?
Przy tym i sam prezydent może znaleźć się w kręgu podejrzanych, bo aferę korupcyjną wywołał jego dawny wspólnik i dobry znajomy Timur Mindycz. Ten zaś wraz z grupą wysokiej rangi urzędników zorganizował system pobierania łapówek za kontrakty z elektrowniami atomowymi.
Sprawa łapówek, jak bagno, wciąga już bliskich współpracowników prezydenta: szefa jego kancelarii Andrija Jermaka oraz byłego ministra obrony Rustema Umerowa. U pierwszego przeprowadzono rewizje, drugi był przesłuchiwany, ale zarzutów im nie postawiono.
Upadek Zełenskiego sprawiłby radość zarówno Putinowi, jak i Trumpowi
Obaj zaś prowadzą negocjacje w sprawie rosyjskiego planu pokojowego, który Biały Dom przedstawia jako własny. Problemy z organami antykorupcyjnymi (jak i wściekła kampania propagandowa Kremla z tym związana) nie ułatwiają im zadania.
Afera doprowadziła Ukrainę do wściekłości. W czasie, gdy mieszkańcy urządzają dobrowolne zbiórki na wszystko, nawet na uzbrojenie poszczególnych oddziałów, urzędnicy pobierają łapówki za montowanie systemów ochrony elektrowni atomowych. Stąd każdy polityk, który znalazł się w jej wirze, jest przekreślony w oczach opinii publicznej.