Reklama
Rozwiń
Reklama

Rusłan Szoszyn: Ukraina to nie Gaza. O pokój będzie Donaldowi Trumpowi znacznie trudniej

Prawdopodobieństwo zawarcia porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą jest bliskie zeru. Istnieje tylko jeden możliwy scenariusz, choć i on jest bardzo mglisty.

Publikacja: 19.11.2025 16:30

W ataku powietrznym Rosji na Tarnopol w nocy z 18 na 19 listopada, zginęło co najmniej 21 osób

W ataku powietrznym Rosji na Tarnopol w nocy z 18 na 19 listopada, zginęło co najmniej 21 osób

Foto: REUTERS

Tajemniczy plan prezydenta USA Donalda Trumpa, dotyczący zakończenia wojny w Ukrainie, o którym piszą amerykańskie media, zawiera aż 28 punktów i jest wzorowany na działaniach amerykańskiego przywódcy, który doprowadził do zakończenia konfliktu w Strefie Gazy. Podobno Amerykanie negocjują warunki tego planu z Rosjanami, jednocześnie rozmawiając z przedstawicielami Kijowa i niektórych państw Europy. Znaków zapytania pozostaje na razie znacznie więcej niż odpowiedzi.

Reklama
Reklama

Czy Donald Trump przekona Władimira Putina do zakończenia wojny z Ukrainą? Lista żądań Kremla jest długa

Podczas negocjacji w Stambule Kreml domagał się m.in. wycofania ukraińskich żołnierzy z całego terytorium Donbasu, uznania przez Kijów rosyjskich podbojów i nieprzystąpienia Ukrainy do NATO. Rosja nie godziła się też na obecność w Ukrainie wojsk państw trzecich. Lista żądań Kremla jest długa i wykracza poza granice Ukrainy (dotyczy m.in. wschodniej flanki NATO). Co musiałby zrobić Trump, by Putin zrezygnował przynajmniej z części tych żądań?

Czytaj więcej

Czy Ukraina i Rosja powrócą do rozmów w Stambule? Putin się nie śpieszy

Rosyjski dyktator wie, że jego armia jest w natarciu, a przemysł zbrojeniowy napędza gospodarkę i ciągnie za sobą inne sektory (m.in. branże metalurgiczną i chemiczną). Wojna zasila propagandę i pozwala na trzymanie społeczeństwa w ryzach poprzez nasilające się represje. Toruje też drogę do dożywotnich rządów, eliminuje wszelką konkurencję, zamyka usta inteligencji i wypycha z kraju przeciwników.

Zatrzymanie wojny bez wyraźnych „sukcesów” może mieć nieprzewidywalne skutki dla jego reżimu – pokój rozjuszy nakręcone nienawiścią społeczeństwo. Putin nie ma pomysłu na przyszłość Rosji bez wojny.

Reklama
Reklama

Donald Trump ma nowy plan zakończenia wojny w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski na polu minowym

Rosja mogłaby „odnieść sukces”, ale wyłącznie kosztem Ukrainy. Spełnienie chociaż jednego ze stambulskich żądań Kremla byłoby samobójstwem dla Wołodymyra Zełenskiego, który i tak ma kłopoty na własnym podwórku z powodu głośnej afery korupcyjnej.

Czytaj więcej

„Wyprano” co najmniej 100 mln dolarów. Największa afera korupcyjna za rządów Wołodymyra Zełenskiego

Gdyby Donald Trump użył wszystkich możliwych i niemożliwych narzędzi Ameryki (i przekonał do swojego pomysłu inne mocarstwa), mógłby doprowadzić co najwyżej do zamrożenia wojny wzdłuż obecnej linii frontu. Ale to też nie oznaczałoby trwałego pokoju, jeżeli nad Dnieprem nie pojawi się międzynarodowa misja rozjemcza, na której obecność zgodę wyraziłaby Rosja.

Sam Pokrowsk (ma niemal 30 km²), wokół którego obecnie toczą się zacięte walki, jest niewiele mniejszy niż cała Strefa Gazy (45 km²), a przewidziany dla niej plan pokojowy rodził się w mękach. Ile więc lat będzie trwała dyskusja na forum międzynarodowym w sprawie bezpieczeństwa Ukrainy, której linia frontu wojny z Rosją obecnie wynosi ponad 1100 km?

Tajemniczy plan prezydenta USA Donalda Trumpa, dotyczący zakończenia wojny w Ukrainie, o którym piszą amerykańskie media, zawiera aż 28 punktów i jest wzorowany na działaniach amerykańskiego przywódcy, który doprowadził do zakończenia konfliktu w Strefie Gazy. Podobno Amerykanie negocjują warunki tego planu z Rosjanami, jednocześnie rozmawiając z przedstawicielami Kijowa i niektórych państw Europy. Znaków zapytania pozostaje na razie znacznie więcej niż odpowiedzi.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Obywatele Ukrainy dywersantami. Jakich wniosków z tego nie wyciągać
Komentarze
Bogusław Chrabota: Jakim marszałkiem będzie Włodzimierz Czarzasty?
Komentarze
Stefan Szczepłek: Zwycięstwo wymęczone, zaufanie nadszarpnięte
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dywersja na szlaku do Dęblina, czyli akt wojny coraz mniej hybrydowej
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Kto służy Putinowi? Ryzykowny atak ambasadora Niemiec
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama