Reklama
Rozwiń

Gdyby brać za dobrą monetę zapewnienia polityków z obozu PiS, a zwłaszcza Suwerennej Polski, że sędziego Tomasza Szmydta w zasadzie nikt nie znał, to są tylko dwie możliwości: albo mamy do czynienia z ludźmi niezbyt spostrzegawczymi, albo Tomasz Szmydt był superagentem na miarę Stirlitza do kwadratu.

Obrażanie polskich wykonawców występujących na Eurowizji, jak Luna czy Blanka, ma niewielki związek z ich umiejętnościami. Za to ogromny z naszymi kompleksami.

Oświadczenie Donalda Tuska, że prawo międzynarodowe w dziedzinie pushbacków nie przystaje do rzeczywistości, jest kuriozalne.

Nie interesuje nas perspektywa ani Palestyny, ani Izraela. Zainteresowanie wojną w Ukrainie także zmalało. Dobra koniunktura geopolityczna, niechęć do ciężaru odpowiedzialności za losy świata pozwalają nam w polityce na luksus zajmowania się sobą.

  • WIG20

    2 539,62

    0,10%

    przejdź do notowań
  • mWIG40

    6 412,87

    0,01%

    przejdź do notowań
  • sWIG80

    24 387,70

    0,04%

    przejdź do notowań
  • DJI

    38 873,41

    0,02%

    przejdź do notowań
  • NASDAQ

    16 253,26

    0,01%

    przejdź do notowań
  • FT-SE

    8 345,98

    0,01%

    przejdź do notowań
  • EUR/PLN

    4,3057

    0,09%

    przejdź do notowań
  • USD/PLN

    4,0041

    0,07%

    przejdź do notowań
  • CHF/PLN

    4,4079

    0,05%

    przejdź do notowań
  • Ropa Brent

    82,28

    0,92%

    przejdź do notowań
  • Miedź

    9 876,00

    1,32%

    przejdź do notowań
  • Złoto

    2 311,59

    0,11%

    przejdź do notowań

Strefa eksperta

Multimedia

Cywilizacja