Wszystkie kraje świata miały czas do 9 lipca na wypracowanie umów handlowych z USA. Prezydent Trump przesunął ten ten termin na 1 sierpnia.
Unia i Chiny zaostrzają retorykę handlową po wizycie chińskiego ministra spraw zagranicznych. W Polsce pojawia się pomysł zakończenia taryf na energię. Trwa szczyt BRICS w Rio, a Trump rozmawia z Zełenskim o pomocy dla Ukrainy.
Polski dług publiczny, niegdyś rozchwytywany przez tzw. nierezydentów, dziś wydaje się mało atrakcyjny. Przy rosnących potrzebach pożyczkowych budżetu i bankach załadowanych obligacjami „pod korek”, trzeba odwrócić ten trend. Ale to może być bardzo trudne.
W poniedziałek stanowisko stracił minister transportu Rosji. Przez weekend główne lotniska w tym w Moskwie i Petersburgu były sparaliżowane. Odwołano blisko pół tysiąca lotów, 2000 były poważnie opóźnione; ludzie koczowali na podłogach; nie działały tablice informacyjne i komórki.
Kolejna porcja danych nie jest już dostępna dla obywateli Rosji. Po gospodarce i handlu zagranicznym, teraz reżim uniemożliwia opinii publicznej dostęp do informacji demograficznych. Nie wiadomo więc, ile osób żyje, rodzi się i umiera w Rosji.
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Ostatnie dni zmienią USA na zawsze. Senat przyjął ustawę Trumpa, która wpędzi miliony w ubóstwo. Nowa partia Muska odbierze głosy Republikanom, a cła nadal niepewne. A wnioski są gorzkie: UE musi inwestować w siebie, bo zależność od USA nam szkodzi.
Pracownicy z krajów Europy Środkowo-Wschodniej byli przez długi czas podporą niemieckiego rynku pracy, łagodząc skutki kryzysu demograficznego. Obecnie ich liczba drastycznie spada. Dlaczego? – pyta FAZ.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas