Reklama
Rozwiń

Alarmujące pogorszenie nastrojów w polskim przemyśle. Fatalne dane o PMI

44,8 pkt – tyle wyniósł wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórczego w czerwcu, według nowych danych S&P Global. To najgorszy wynik od ponad półtora roku.

Publikacja: 01.07.2025 10:00

Alarmujące pogorszenie nastrojów w polskim przemyśle. Fatalne dane o PMI

Foto: Adobe Stock

Odczyt PMI jest też dużym negatywnym zaskoczeniem w świetle średniej prognozy ekonomistów w ankiecie „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” wynoszącej 48,3 pkt. Dane są dużo gorsze od nawet najbardziej pesymistycznej prognozy (47,4 pkt).

To już drugi z rzędu bardzo silny spadek PMI dla polskiego sektora przetwórczego. W okresie luty-kwiecień wskaźnik był nawet na poziomie 50,2-50,7 pkt, pierwszy raz od niemal trzech lat powyżej neutralnego poziomu 50 pkt, oddzielającego poprawę od regresu w sektorze. W maju jednak niespodziewanie tąpnął aż do 47,1 pkt, a teraz zanurkował jeszcze dużo głębiej, do poziomu 44,8 pkt. Ostatni raz niższy wynik polskiego PMI S&P Global zaraportował za październik 2023 r.

Spadek PMI z 47,1 pkt w maju do 44,8 pkt można interpretować w ten sposób, że przewaga pesymistów w branży jeszcze się powiększyła. Wskaźnik PMI konstruowany jest na podstawie miesięcznych odpowiedzi na kwestionariusze przesyłane kadrze kierowniczej w ponad 200 firmach produkcyjnych.

PMI dla polskiego przemysłu w czerwcu mocno w dół. Dlaczego?

- Sektor wytwórczy w Polsce znalazł się pod koniec drugiego kwartału w znacznie gorszej sytuacji niż pod koniec pierwszego – komentuje Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny w S&P Global Market Intelligence. - Główny wskaźnik PMI, który w marcu odnotował najwyższy poziom od prawie trzech lat, zarejestrował w czerwcu najniższą wartość od 20 miesięcy, co stanowi największy spadek od połowy 2022 r. – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Eksperci: Przemysł może wpaść w pułapkę gazową i biomasową

Jak zauważa Balchin, warunki rynkowe i optymizm biznesowy osłabły, wraz ze wzrostem niepewności związanej z zapowiadanymi cłami i napięciami na scenie międzynarodowej. Z danych S&P Global wynika, że nowe zamówienia spadają już trzeci miesiąc z rzędu, a w czerwcu tąpnięcie było najsilniejsze od 20 miesięcy. Nowe zamówienia na eksport spadły najmocniej od 21 miesięcy. Wraz ze spadkiem zamówień, firmy produkcyjne zmniejszały w czerwcu produkcję, i to najszybciej od ponad 2,5 roku (od listopada 2022 r.). - Subindeks produkcji stracił w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ponad dziewięć punktów, co stanowi największy spadek od trzech lat – zauważa Balchin.

Dane S&P Global wskazują też, że firmy reagują na duży spadek produkcji zmniejszeniem zatrudnienia. „Producenci drastycznie zmniejszyli też poziom zakupów środków produkcji drugi miesiąc z rzędu” – czytamy w raporcie. Firmy nie odbudowują zapasów surowców - zmniejszyły się one najmocniej od początku roku.

Czytaj więcej

Nowe dane GUS za maj. Produkcja przemysłowa w górę, budowlano-montażowa w dół

Optymizm w przemyśle oklapł

- Chociaż polski PMI ponownie oddalił się w czerwcu od wskaźnika strefy euro (dane flash: 49,4 pkt), niedawna stabilizacja nowych zamówień w sektorze wytwórczym Eurolandu, a w szczególności w Niemczech, w przyszłości powinna zapewnić pewne wsparcie polskim producentom – komentuje Trevor Balchin.

Oby tak było, bo po okresie sporego optymizmu z okolic marca – sprzed okresu niepewności związanego z wojną celną, kiedy wiele firm zwiększało zamówienia chcąc zdążyć przed podwyżką ceł – obecnie prognozy dotyczące produkcji w ciągu najbliższych 12 miesięcy mocno osłabły. Jeszcze w marcu wskaźnik przyszłej produkcji był najwyżej od niemal czterech lat. W czerwcu znalazł się już najniżej od listopada 2024 r.

Jak wskazuje S&P Global w raporcie, z jednej strony około jedna czwarta firm oczekuje wzrostu produkcji dzięki funduszom z KPO, poprawie warunków rynkowych w Niemczech i nowym produktom. Z drugiej, blisko 20 proc. badanych przedsiębiorstw spodziewa się spadku produkcji w kolejnych 12 miesiącach, z powodu niepewności i słabego napływu zamówień.

Część ekonomistów rynkowych tonuje nastroje. Analitycy PKO BP zauważają, że wskaźnik PMI jest bardzo wahliwy i nie musi odzwierciedlać realnej kondycji przemysłu. „W innych wskaźnikach koniunktury dla Polski takich spadków nie widać. (...) Poczekalibyśmy na wiarygodniejsze dane” - komentują zaś eksperci z Pekao.

Odczyt PMI jest też dużym negatywnym zaskoczeniem w świetle średniej prognozy ekonomistów w ankiecie „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” wynoszącej 48,3 pkt. Dane są dużo gorsze od nawet najbardziej pesymistycznej prognozy (47,4 pkt).

To już drugi z rzędu bardzo silny spadek PMI dla polskiego sektora przetwórczego. W okresie luty-kwiecień wskaźnik był nawet na poziomie 50,2-50,7 pkt, pierwszy raz od niemal trzech lat powyżej neutralnego poziomu 50 pkt, oddzielającego poprawę od regresu w sektorze. W maju jednak niespodziewanie tąpnął aż do 47,1 pkt, a teraz zanurkował jeszcze dużo głębiej, do poziomu 44,8 pkt. Ostatni raz niższy wynik polskiego PMI S&P Global zaraportował za październik 2023 r.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Dane gospodarcze
Jerome Powell wyjaśnia, dlaczego Fed nie chce obniżyć stóp procentowych