Dla urzędników szkoda prądu

Ministerstwa i administracja lokalna Wenezueli funkcjonują od poniedziałku tylko od 8 do 13. Przywódca kraju Hugo Chavez chce w ten sposób oszczędzać energię

Publikacja: 12.01.2010 19:59

Hugo Chavez

Hugo Chavez

Foto: AFP

Pozostałe trzy godziny urzędnicy mają poświęcić na pogłębianie wiedzy o wenezuelskim socjalizmie. Chavez niedawno ubolewał, że jego rodacy skazani są na oglądanie „kapitalistycznych” seriali.

Za przykład twórcom stawiał Kubańczyków, którzy – jak podkreślał – potrafią robić socjalistyczne filmy, obfitujące w „wartości społeczne i rewolucyjne”. Przy okazji przyznał, że sam uzależnił się od seriali telewizyjnych, gdy siedział w więzieniu za nieudany pucz z 1992 roku.

„Współpraca przy racjonowaniu energii to obowiązek wszystkich obywateli” – oświadczył prezydent, zwracając się do użytkowników, by sami dopominali się o przerwy w dostawach prądu. „Wytrzymują 10 minut bez światła, a potem wychodzą z domu i złorzeczą. To konieczne i trzeba się temu świadomie podporządkować” – rugał rodaków.

Wenezuela, kraj zasobny w surowce energetyczne, członek założyciel OPEC, zamierza zmniejszyć w tym roku zużycie energii o 20 procent. Mieszkańcy wszystkich prowincji muszą się przygotować na codzienne, nawet czterogodzinne przerwy w dostawach prądu.

Rząd wini suszę za złą sytuację energetyczną kraju. Eksperci nie są jednak w stanie pojąć, dlaczego Wenezuela musi się uciekać do tak drastycznych rozwiązań. W 1999 roku, gdy Chavez objął władzę, na inwestycje energetyczne przeznaczano w Wenezueli 8 mld dolarów. W 2005 roku już 44 mld.

Zdaniem krytyków reżimu gdyby te pieniądze zostały rzeczywiście zainwestowane w sektor energetyczny, nie trzeba by było zamykać ministerstw o 13.

Kłopoty z dostawami energii pogłębią jeszcze kryzys, jaki przeżywa od zeszłego roku wenezuelska gospodarka.

Przerwy w dostawach prądu to niejedyny powód do irytacji dla Wenezuelczyków. Z powodu dewaluacji narodowej waluty – boliwara – ludzie rzucili się na sklepy. Zaczęli nerwowo wykupywać żywność i sprzęt gospodarstwa domowego w obawie przed podwyżką cen. Ponieważ w wielu sklepach ceny rzeczywiście wzrosły, na polecenie Chaveza zostały one za karę zamknięte, co tylko pogłębiło niepokój i sprawiło, że w tych, które pozostały otwarte, ustawiają się gigantyczne kolejki.

Pozostałe trzy godziny urzędnicy mają poświęcić na pogłębianie wiedzy o wenezuelskim socjalizmie. Chavez niedawno ubolewał, że jego rodacy skazani są na oglądanie „kapitalistycznych” seriali.

Za przykład twórcom stawiał Kubańczyków, którzy – jak podkreślał – potrafią robić socjalistyczne filmy, obfitujące w „wartości społeczne i rewolucyjne”. Przy okazji przyznał, że sam uzależnił się od seriali telewizyjnych, gdy siedział w więzieniu za nieudany pucz z 1992 roku.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017
Świat
Donald Trump spotka się w Paryżu z Wołodymyrem Zełenskim?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1016
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką