Stan nadzwyczajny, zasiłki dla poszkodowanych, usprawiedliwienie absencji w pracy czy mobilizacja wojska – takie rozwiązania prawne przewidziano na wypadek powodzi.
Gołym okiem widać zmianę jakościową w kierowaniu prokuraturą. Ale widać też brak rozliczeń dyspozycyjnych prokuratorów - mówi Ewa Wrzosek, prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów.
Sejm zatwierdził usunięcie sędziów-dublerów, „unieważnienie” ich wyroków i zmianę zasad wyboru sędziów TK.
Działki ROD służą głównie celom rekreacyjnym i wypoczynkowym – wśród zieleni, ciszy i spokoju. Wiele osób spędza na nich naprawdę dużo czasu. Czy można zostać w tym miejscu na noc lub w nim zamieszkać?
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach rozstrzygnął spór w sprawie zarzutów skarbówki o sztuczne wydłużenie „łańcucha dostaw”, które jest charakterystyczne dla przestępstw karuzelowych.
Dyskutujemy m.in. o wydłużeniu zbyt krótkich dziś terminów do składania środków odwoławczych. Zmiana ta odpowiadałaby oczekiwaniom obrotu – mówi prof. dr hab. Paweł Grzegorczyk, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego.
Nim nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym trafi do kosza lub szuflady Julii Przyłębskiej, warto zwrócić uwagę na wiele potrzebnych rozwiązań, które zawiera.
Rzeczniczka praw dziecka Monika Horna-Cieślak postuluje przyznanie praw wyborczych obywatelom od 16 roku życia. Konstytucja tylko częściowo chroni młodych przed taką dość niebezpieczną dla nich, politycznie motywowaną zmianą.
Premier Donald Tusk zapowiedział ustanowienie „demokracji walczącej”. Po raz pierwszy pojęcie to („streitbare Demokratie”) zagościło w naszej przestrzeni publicznej w debacie polityczno-prawnej już dziesięć lat temu. W jakim kontekście – zaraz wyjaśnię, bo kontekst ważny.
W demokracji pójście na skróty może być chwilowo skuteczne, ale nietrwałe. Donald Tusk nie powinien ulegać pokusom. Bo czy PiS za jakiś czas podobnymi metodami, mając za sobą uzasadnienie precedensu, nie będzie chciał przywracać praworządności na swoją modłę?
Znamy plany Adama Bodnara i Donalda Tuska w sprawie tzw. neosędziów. Sędziowie będą korzyć się przed opinią publiczną, a władza ustawodawcza zdegraduje konkretnych, znanych z imienia i nazwiska przedstawicieli władzy sądowniczej. I to wszystko w Europie i w imię „przywracania praworządności”.
Wydarzenia w wymiarze sprawiedliwości zaczynają przypominać scenariusz filmów mistrza dreszczowców i suspensu: na początku jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie.
Wytyczne ministerstwa trzeba traktować jak dodatkowe drogowskazy, którędy da się legalnie dostać do lekarza przerywającego ciążę.
Niezależnie od tego, czy decyzja PKW o ograniczeniu finansowania PiS okaże się prawnie trafna czy zakwestionuje ją Sąd Najwyższy, już po kilku dniach widać, że uaktywniła obywateli, którzy chcą wesprzeć PiS, a część po prostu polską demokrację.
Niejeden prawnik, spoglądając na zdarzenia z ostatnich miesięcy, czuje się jak bohaterowie filmu „Seksmisja”. Widzi raczej ciemność.
Niestety coraz mniej osób rozumie, że słowo ma ogromną moc, i źle użyte, może doprowadzić do wielu tragedii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas