Reklama
Rozwiń

Szczęśliwa trzynastka prywatnego szpitala

13 lat minęło, od kiedy Centrum Medyczne Damiana jako pierwsze w stolicy otworzyło prywatną przychodnię i wieloprofilowy szpital. Dzisiaj otwiera nasz ranking niepublicznych placówek

Aktualizacja: 24.10.2007 23:21 Publikacja: 24.10.2007 23:19

Szczęśliwa trzynastka prywatnego szpitala

Foto: Rzeczpospolita

Z konsultacji i badań diagnostycznych korzysta tu co roku 200 tysięcy pacjentów. Natomiast w szpitalu wykonuje się ponad tysiące operacji, osiem tysięcy zabiegów ambulatoryjnych oraz odbiera przeszło pół tysiąca porodów. – Te liczby świadczą o zaufaniu do nas i o naszej jakości. Leczą nie tylko warszawiaków, ale także mieszkańców Wrocławia czy Poznania – opowiada Mariusz Stelmach, rzecznik Centrum.

Są tu trzy sale operacyjne, w których lekarze wykonują zabiegi z chirurgii ogólnej, ortopedii, ginekologii, urologii, neurochirurgii, a także laryngologii. Centrum szczyci się tym, że oprócz rutynowych zabiegów wykonuje skomplikowane operacje kręgosłupa i układu moczowego (połączone z jego częściową rekonstrukcją).

Od lat firma inwestuje w nowatorskie metody diagnozowania i leczenia m.in. schorzeń onkologicznych oraz chorób układu krążenia. Od roku w szpitalu przeprowadzane są zabiegi usuwania guzów piersi bez wykonywania mastektomii.

[wyimek]56 mln zł - Tyle wyniósł dochód Centrum Damiana w 2006 roku[/wyimek]

Prawdopodobnie jeszcze w tym roku ruszą operacje bariatryczne, czyli laparaskopowe zakładanie opasek na żołądek u osób cierpiących na otyłość.

– Dużym zainteresowaniem cieszy się też leczenie chrapania i bezdechu sennego – dodaje Stelmach.

O jakości usług świadczą też certyfikaty. Centrum zdobyło np. Medal Europejski, który jest przyznawany placówkom spełniającym normy opieki zdrowotnej przyjęte w szpitalach starej Unii.

W stolicy Centrum ma trzy przychodnie oraz 40-łóżkowy szpital, ale współpracuje też ze 180 prywatnymi przychodniami na terenie całej Polski. Jako pierwsza firma na rynku usług medycznych zdecydowało się na budowę sieci placówek na zasadzie franczyzy. Pierwsza taka przychodnia powstała w 2006 r. w Białymstoku.

W 2006 r. dochód firmy wyniósł 56 mln zł. W tym roku może być wyższy o 11 mln. Większość wpływów, bo aż 60 proc., to pieniądze od indywidualnych pacjentów, 30 proc. stanowią dochody ze sprzedaży abonamentów firmom. Tylko 5 procent rocznych przychodów pochodzi z umów podpisanych z Narodowym Funduszem Zdrowia, głównie na diagnostykę i chirurgię jednego dnia.

Z konsultacji i badań diagnostycznych korzysta tu co roku 200 tysięcy pacjentów. Natomiast w szpitalu wykonuje się ponad tysiące operacji, osiem tysięcy zabiegów ambulatoryjnych oraz odbiera przeszło pół tysiąca porodów. – Te liczby świadczą o zaufaniu do nas i o naszej jakości. Leczą nie tylko warszawiaków, ale także mieszkańców Wrocławia czy Poznania – opowiada Mariusz Stelmach, rzecznik Centrum.

Są tu trzy sale operacyjne, w których lekarze wykonują zabiegi z chirurgii ogólnej, ortopedii, ginekologii, urologii, neurochirurgii, a także laryngologii. Centrum szczyci się tym, że oprócz rutynowych zabiegów wykonuje skomplikowane operacje kręgosłupa i układu moczowego (połączone z jego częściową rekonstrukcją).

Ochrona zdrowia
Finał polskiej prezydencji z troską o dzieci
Ochrona zdrowia
Unijny kompromis w sprawie pakietu farmaceutycznego
Ochrona zdrowia
Prof. Michał Zembala: Przeszczepiłem 300 serc
Ochrona zdrowia
Światowa federacja zabrała głos w sprawie z Oleśnicy. Broni zastrzyków w serce
Ochrona zdrowia
Prezes NFZ dla „Rz”: Będą zmiany w finansowaniu Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej