Reklama

Choroby psychiczne generują najwyższe wydatki

Rosną wydatki związane ze zwolnieniami lekarskimi. Największa kwota, bo 17,7 proc. ogółu wydatków z tytułu niezdolności do pracy, czyli aż 10,2 mld zł, dotyczyła zaburzeń psychicznych i zachowania.

Publikacja: 08.10.2025 04:48

Choroby psychiczne generują najwyższe wydatki

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są główne przyczyny rosnących wydatków związanych z niezdolnością do pracy?
  • Jakie zmiany w systemie zabezpieczenia społecznego są proponowane, aby ograniczyć koszty absencji chorobowej?
  • Jak wzrosły wydatki na świadczenia rehabilitacyjne i jaki mają wpływ na system ochrony zdrowia?
  • W jaki sposób ZUS planuje poprawić efektywność kontroli zwolnień lekarskich?
  • Jak rosnące problemy psychiczne wpływają na wydatki związane z niezdolnością do pracy?
  • Dlaczego istotna jest profilaktyka i edukacja w zakresie zdrowia psychicznego?

Tak wynika z najnowszego raportu ZUS "Wydatki na świadczenia z ubezpieczeń społecznych związane z niezdolnością do pracy w 2024 r.". 

Naruszenie sprawności organizmu ograniczające bądź uniemożliwiające pracę zarobkową czy uzyskanie środków na utrzymanie ma negatywny wpływ zarówno na życie ubezpieczonego, jak też na funkcjonowanie całego społeczeństwa, gospodarki, w tym na system ochrony zdrowia. Efekty społeczne niezdolności do pracy widoczne są głównie za sprawą rosnących kosztów.

W sferze zabezpieczenia społecznego są to wydatki na renty z tytułu niezdolności do pracy, renty socjalne, świadczenia rehabilitacyjne i zasiłki chorobowe czy obciążenia z tytułu niezdolności do pracy z powodu choroby ponoszone przez pracodawców. A te ciągle rosną. Jak bardzo?

Z najnowszego raportu ZUS wynika, że wydatki na świadczenia pieniężne realizowane przez ZUS w ostatnich 5 latach wzrosły o 55,4 proc. W 2024 r. wyniosły one 419,3 mld zł i w stosunku do roku poprzedniego zwiększyły się o 15,1 proc.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Lekarze orzecznicy ZUS pilnie potrzebni. Rząd ma plan

Koszty niezdolności do pracy są wysokie

Jednym ze składników tych wydatków są koszty ponoszone (przez ZUS i pracodawców) na świadczenia związane z niezdolnością do pracy, które w 2024 r. wyniosły łącznie 57,4 mld zł. W stosunku do roku 2023 ich wzrost wyniósł 16,7 proc.

Nie jest zaskoczeniem, że w tym obszarze systematycznie rosną m.in. wydatki na absencję chorobową. Ich poziom przewyższa obciążenia wynikające z rent z tytułu niezdolności do pracy. W 2020 r. wydatki na absencję chorobową finansowaną z FUS i funduszy zakładów pracy wynosiły 22,9 mld zł, natomiast w 2024 r. było to już 31 mld zł.

Jak je ograniczyć?

– Po pierwsze, na pewno fundusz chorobowy się nie zbilansuje, bowiem kilkanaście lat temu znacząco wydłużono okres wypłacanych świadczeń z tytułu zasiłków macierzyńskich, nie podwyższając składki chorobowej. Od tamtej pory stał się on głęboko deficytowy – mówi Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.

W kwestii ograniczenia krótkotrwałej absencji, zdaniem eksperta, konieczne jest też mocne postawienie na kontrole zwolnień lekarskich. Ale to nie wszystko.

Reklama
Reklama

– Istotne jest też usprawnienie systemu orzecznictwa lekarskiego. Chodzi o lepsze wykorzystanie zasobów ludzkich. I takie działania są podejmowane. Procedowane są bowiem nowe przepisy, które dopuszczają powierzenie części kompetencji lekarzy orzeczników osobom o niższych kwalifikacjach. W efekcie ci pierwsi mogliby mocniej skupić się na kwestiach kontroli. Po wejściu w życie tych regulacji będziemy mogli ocenić ich wpływ na absencję chorobową – mówi.

Jak przyznaje, sam ZUS z kolei może udoskonalać algorytmy typujące ubezpieczonych do sprawdzenia, żeby nie odbywało się ono na ślepo.

– Problem zwolnień krótkoterminowych również ma swój znaczący udział w kwotach wydatków na absencję chorobową. Problem w tym, że są one praktycznie nie do skontrolowania – mówi Łukasz Kozłowski.

Jak przyznaje, w ich przypadku na pewno pomocne byłoby ograniczenie ich finansowania w pierwszym dniu, tak jak to ma miejsce w niektórych krajach UE.

– Jest to natomiast kwestia budząca kontrowersje, więc choć warto ją analizować, póki co skupiamy się na innych narzędziach służących realizacji celu związanego z poprawą efektywności systemu – mówi.

Wzrosły także obciążenia na świadczenia rehabilitacyjne (w 2024 r. było to 3,5 mld zł). Ich udział w wydatkach ogółem wzrósł z 5,3 proc. w 2020 r. do 6,1 proc. w 2024 r. Ale to nie wszystko. W 2024 r. rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej prowadzonej przez zakład wydano 4-krotnie więcej niż w 2020 r. (tj. 247,9 mln zł w 2024 r.). Z kolei w porównaniu z rokiem poprzednim objętych rehabilitacją leczniczą zostało o 20 proc. więcej osób.

Reklama
Reklama

– Nie dziwi, że ZUS kładzie nacisk na działania skierowane do ludzi zagrożonych utratą zdolności do pracy, którzy mają szansę, żeby odzyskać zdrowie po rehabilitacji. W efekcie nie będzie musiał wypłacać świadczeń długoterminowych, takich jak renty – mówi Łukasz Kozłowski.

Czytaj więcej

Stres udręką pracowników. Czy trzeba rozszerzyć katalog chorób zawodowych?

Coraz więcej problemów psychicznych powodujących niezdolność do pracy 

W strukturze wydatków ogółem na świadczenia z tytułu niezdolności do pracy w 2024 r. grupami chorobowymi, będącymi przyczyną niezdolności do pracy, generującymi najwyższe wydatki były zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 17,7 proc. ogółu wydatków (tj. 10,2 mld zł).

– Tutaj problem jest złożony. Z jednej strony nie ma wątpliwości, że ostatnie lata pokazują, że istnieje problem ze zdrowiem psychicznym w społeczeństwie. I na pewno nie należy ich bagatelizować – mówi Łukasz Kozłowski.

Zauważa jednak, że jest to taka przyczyna absencji, którą bardzo trudno skontrolować, bowiem często nie przejawia symptomów zewnętrznych i nie powoduje konieczności zaprzestania aktywności życiowych.

Reklama
Reklama

– Niewykluczone zatem, że część absencji z tego tytułu może budzić wątpliwości przy bliższej analizie. Trudno jednak powiedzieć jaki to procent – dodaje.

Jak wskazuje Katarzyna Kamecka, ekspertka Polskiego Towarzystwa Gospodarczego, należałoby przeanalizować zwolnienia w tym obszarze i , jeżeli ich wzrost wynika w większości z pogarszającej się kondycji psychicznej społeczeństwa, to jedynym rozwiązaniem jest mocne postawienie na profilaktykę.

– Na pewno kluczowy jest łatwiejszy dostęp do opieki psychologicznej i psychiatrycznej. Obecnie jest on bardzo ograniczony – mówi.

Zwraca też uwagę na kwestię edukacji w obszarze zdrowia psychicznego, która obejmowałaby wiedzę, w jaki sposób można o siebie zadbać pod tym względem.

– A młodzieży warto byłoby przekazać narzędzia do radzenia sobie ze stresem – dodaje.

Reklama
Reklama

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są główne przyczyny rosnących wydatków związanych z niezdolnością do pracy?
  • Jakie zmiany w systemie zabezpieczenia społecznego są proponowane, aby ograniczyć koszty absencji chorobowej?
  • Jak wzrosły wydatki na świadczenia rehabilitacyjne i jaki mają wpływ na system ochrony zdrowia?
  • W jaki sposób ZUS planuje poprawić efektywność kontroli zwolnień lekarskich?
  • Jak rosnące problemy psychiczne wpływają na wydatki związane z niezdolnością do pracy?
  • Dlaczego istotna jest profilaktyka i edukacja w zakresie zdrowia psychicznego?
Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tak wynika z najnowszego raportu ZUS "Wydatki na świadczenia z ubezpieczeń społecznych związane z niezdolnością do pracy w 2024 r.". 

Naruszenie sprawności organizmu ograniczające bądź uniemożliwiające pracę zarobkową czy uzyskanie środków na utrzymanie ma negatywny wpływ zarówno na życie ubezpieczonego, jak też na funkcjonowanie całego społeczeństwa, gospodarki, w tym na system ochrony zdrowia. Efekty społeczne niezdolności do pracy widoczne są głównie za sprawą rosnących kosztów.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Gdy nie wiadomo o co (Żurkowi) chodzi, chodzi o neosędziów
Prawo drogowe
Nadchodzą kolejne podwyżki dla kierowców. Opłata wzrośnie aż trzykrotnie
Sądy i trybunały
Burza wokół nowego rozporządzenia. Waldemar Żurek odpowiada na zarzuty
Prawo karne
Wysadzenie Nord Stream. Sąd zdecydował ws. Ukraińca zatrzymanego w Polsce
Spadki i darowizny
Ten rodzaj testamentu jest niebezpieczny. Pokazują to wyroki Sądu Najwyższego
Reklama
Reklama