Lotnicza klauzula „no-show” w ogniu krytyki

Organizacje konsumenckie żądają zakazu anulowania biletów lotniczych, których pierwszej części pasażer nie wykorzystał.

Publikacja: 09.12.2018 20:00

Lotnicza klauzula „no-show” w ogniu krytyki

Foto: Fotolia

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", w poniedziałek europejska federacja konsumencka BEUC w porozumieniu z grupą krajowych organizacji konsumenckich zainicjuje akcję przeciw liniom lotniczym. Chodzi o rezygnację z klauzuli „no-show" w biletach lotniczych. „Jeśli kupiliśmy bilet w dwie strony lub obejmujący więcej połączeń, to w razie niestawienia się na pierwsze z nich cała reszta przepada. Zdaniem BEUC pasażer zapłacił za wszystkie elementy podróży, a mógł po prostu spóźnić się na pierwszy lot i dotrzeć w inny sposób do pierwszego miejsca przeznaczenia. Albo znaleźć tańszy czy bardziej efektywny sposób przemieszczenia się na tym pierwszym odcinku. Potem jednak chciałby skorzystać z opłaconego biletu na pozostałe składowe podróży. – Jest to tym bardziej nieuczciwe, że ta klauzula jest schowana gdzieś głęboko w tekście o zasadach i warunkach przewozu. Pasażer zapłacił za bilety i chce z nich skorzystać. Kiedy przyjeżdża na lotnisko, z zaskoczeniem odkrywa, że nie może i musi zapłacić kilkaset euro – uważa Monique Goyens, dyrektor generalna BEUC.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Transport
LOT wybrał samoloty. Ile na zamówieniu skorzysta gospodarka?
Transport
W PKP Cargo rośnie napięcie na linii zarząd – związkowcy
Transport
LOT wybrał dostawcę samolotów dla floty regionalnej. Jednak nie Embraer
Transport
Efekt wojny Izraela z Iranem. Tysiące Rosjan koczują na arabskich lotniskach
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Transport
Podróże na Bliski Wschód coraz bardziej ryzykowne