Czy można się jakoś zabezpieczyć przed zarzutem ukrywania dochodów?
Większość dochodów łatwo wykazać organom podatkowym. Przykładem są dochody z pracy czy z działalności gospodarczej albo najmu. Są one bowiem wykazywane w zeznania podatkowych. Są jednak dochody, które opodatkowaniu i raportowaniu podatkowemu nie podlegają. Przykładem jest sprzedaż przez osobę fizyczną należących do majątku prywatnego rzeczy ruchomych po upływie pół roku od ich nabycia. Niektóre takie przedmioty kolekcjonerskie, np. biżuteria, obrazy, zegary, książki, mają wartość kilkudziesięciu lub kilkuset tysięcy złotych. Sprzedając je, warto zawrzeć umowę na piśmie oraz przyjąć zapłatę na rachunek bankowy, np. korzystając z przelewów natychmiastowych. Wtedy łatwo będzie wykazać, skąd pochodzą posiadane środki, a także to, że nie wystąpił obowiązek ich opodatkowania. W takiej sytuacji osobie sprzedającej drogi przedmiot fiskus może oczywiście zadać pytanie o sposób jego nabycia i np. o dowód uiszczenia 2 proc. podatku od czynności cywilnoprawnych przy zakupie. Wielu kupujących nie chce o nim pamiętać, więc później narażają się na dużo poważniejsze problemy przy sprzedaży danego przedmiotu. Receptą na problemy jest zatem dokumentowanie wszystkich transakcji oraz dopełnianie wszelkich formalności z nimi związanych.
Czy odrzucenie spadku ma jakieś konsekwencje podatkowe?
Odrzucenie spadku powoduje, że sytuacja danej osoby się nie zmienia. Nie nabywa ona żadnego majątku oraz nie odpowiada za jakiekolwiek zobowiązania spadkodawcy, w tym podatkowe. W konsekwencji nie płaci też podatku od spadków i darowizn.