Podczas ćwiczeń wojskowych w okolicach wyjścia z portu w Gdańsku nie wypłynął na powierzchnię nurek z jednostki wojskowej GROM. Poszukiwania trwały kilka godzin i zostały przerwane
W bloku mieszkalnym przy ul. Darwina w Tychach doszło do wybuchu gazu. Kilkanaście osób zostało poszkodowanych, stan kilku z nich jest ciężki. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
36-letni mężczyzna zginął śmiertelnie potrącony przez samochód na drodze S8. Do wypadku doszło na drodze, która została zablokowana w czasie środowego protestu rolników.
33-letni kierowca, który spowodował wypadek w Szczecinie, działał świadomie i celowo – wjeżdżając w grupę ludzi, jeszcze przyspieszył. Eksperci sugerują, że może to być nowe zagrożenie, określane jako „masowy zabójca”.
W szczecińskiej prokuraturze trwa przesłuchanie 33-latka, który w piątek wjechał w grupę kilkunastu osób na placu Rodła. Śledczy uznali, że zdarzenie miało charakter intencjonalny. Mężczyźnie postawiono cztery zarzuty.
W centrum Szczecina samochód wjechał na pasach w grupę pieszych. Co najmniej 19 osób jest rannych, dwie w stanie ciężkim. Sprawca zbiegł z miejsca wypadku. Policja potwierdza, że 33-letni mężczyzna, Polak i mieszkaniec Szczecina, został ujęty.
W miejscowości Ołtarzew pod Warszawą płonie hala z tworzywami sztucznymi. Słup dymu widoczny jest z kilku kilometrów. Ewakuowano miejscową szkołę i zaapelowano o niewychodzenie z domów.
Na drodze powiatowej w okolicy miejscowości Starzyna pod Hajnówką na Podlasiu doszło do wypadku z udziałem wojskowej ciężarówki. Poszkodowanych miało zostać 11 osób.
Rzadziej do wypadków dochodziło przez prędkość, nieco częściej z powodu wymuszenia pierwszeństwa przejazdu – wskazuje wstępne policyjne podsumowanie roku na drogach.
Śmierć mózgu w efekcie wylewu i obrzęku była bezpośrednią przyczyną śmierci dziewczynki - pokazuje sekcja zwłok, której wyniki poznała „Rzeczpospolita”.
Nurek, który zginął tragicznie podczas poszukiwań Grzegorza Borysa, nie miał zapewnionych nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa - podało Radio Zet informując, że strażak mógł wzywać pomoc jedynie szarpiąc za tzw. kablolinę, a centrala łączności podwodnej była zepsuta.