Sąd Najwyższy zajął się we wtorek sprawą pracownicy zwolnionej z oddziału PKP Cargo w Katowicach w 2012 r. po tym, gdy spółka odnotowała spadek zamówień i pogorszenie prognoz.
W przedsiębiorstwie przeprowadzono zwolnienia grupowe i do odejścia zostały wyznaczone m.in. osoby, które osiągnęły już wiek emerytalny i nabyły prawo do świadczenia z ZUS, w tym dwie panie z jednego wydziału. Obie jednak zwróciły się do pracodawcy z prośbą o późniejsze rozwiązanie umowy. Jedna z nich umotywowała to koniecznością spłaty kredytu mieszkaniowego, na co nie wystarczyłoby jej emerytury. Druga powołała się na to, że ma na utrzymaniu dorosłego syna i jego rodzinę, a także to, że za kilka miesięcy nabędzie prawo do wysokiej nagrody jubileuszowej za 40 lat pracy.