Na ile likwidacja szkody z OC stała się teraz prostsza? Wyjaśnia sędzia

Obu stronom procesu powypadkowego przydałoby się obligatoryjne postępowanie ugodowe i rachunek kosztów – radzi Aneta Łazarską, sędzia warszawskiego Sądu Okręgowego.

Publikacja: 16.05.2024 08:08

Na ile likwidacja szkody z OC stała się teraz prostsza? Wyjaśnia sędzia

Foto: Adobe Stock

Minęło zaledwie półtora roku od uchwały Sądu Najwyższego przewidującej, że odszkodowanie z OC komunikacyjnego obejmuje „wyłącznie niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy” (III CZP 119/22), a siedmiu sędziów SN podejmuje kolejną uchwałę. Tym razem, udzielając odpowiedzi odrębnie dla sytuacji, kiedy poszkodowany poniósł już koszty naprawy pojazdu lub zobowiązał się do ich poniesienia, i odrębnie dla przypadku, gdy nie poniósł jeszcze kosztów naprawy i nie zobowiązał się do ich pokrycia. Czy teraz sędzia zajmujący się tymi sprawami będzie miał większą jasność?

Na pewno uchwała jest bardziej szczegółowa aniżeli uchwała w sprawie III CZP 119/22. Sąd Najwyższy po półtora roku koryguje swoje orzecznictwo i jednoznacznie wyklucza możliwość obniżenia odszkodowania o wartość ulg i rabatów możliwych do uzyskania przez poszkodowanego od podmiotów współpracujących z ubezpieczycielem, gdy poszkodowany naprawił już pojazd lub zobowiązał się do naprawy. W końcu chyba sam SN zrozumiał, jak wyjątkowo niekorzystne i rygorystyczne dla poszkodowanego było stanowisko nakazujące uwzględnienie rabatów i ulg, bo w praktyce unicestwiało prawo do wyboru warsztatu.

Nie zostały jednak nadal jakieś wątpliwości?

W dalszym ciągu będą wątpliwości co do wyliczenia odszkodowania, gdy poszkodowany nie naprawił pojazdu, gdyż tu SN nakazuje ocenić, czy uwzględnieniu takich ulg nie sprzeciwia się uzasadniony interes poszkodowanego. Odszkodowanie ma też odpowiadać przeciętnym kosztom naprawy na rynku lokalnym. SN odwołuje się zatem do niedookreślonych klauzul, jak choćby „uzasadniony interes” czy takich pojęć, jak „przeciętne koszty naprawy”, a nawet „zobowiązanie do naprawy”, co będzie wywoływać poważne wątpliwości w orzecznictwie, rozbieżności. Szkoda, że SN nie ujednolicił swojego stanowiska.

A czy ta uchwała sprawiedliwiej rozkłada skutki majątkowe wypadku między poszkodowanym a zakładem ubezpieczeń?

Nie sądzę, na pewno jednak wydłuży procesy sądowe, a więc utrudni niektórym z poszkodowanych dochodzenie naprawienia szkody. Pamiętajmy, że w tym układzie z reguły występuje profesjonalista, jakim jest zakład ubezpieczeń i poszkodowany, brak jest zatem tu równowagi. Poszkodowany nie ma też z reguły rozeznania co do rynku napraw, cen części zamiennych, nie potrafi więc ocenić, czy propozycja ulg i rabatów jest korzystna.

Czy poszkodowany będzie w stanie sam ustalić teraz, która ścieżka jest dla niego lepsza i jak ewentualnie sformułować pozew?

Poszkodowany nie powinien być zaskakiwany zmianami orzecznictwa SN. Kluczowe znaczenie powinno mieć dla niego takie satysfakcjonujące zlikwidowanie szkody, aby nie musiał kierować sprawy do sądu. Ubolewam, że mimo wielu uchwał SN od kilkunastu lat sprawy te wciąż są na wokandzie sądowej i końca ich nie widać.

Dla wielu poszkodowanych liczy się czas i problemy biurokratyczne związane z naprawą (likwidacją szkody), czy to można wyliczyć, wycenić i uzyskać za to odszkodowanie?

Konieczność prowadzenia postępowania związanego z likwidacją szkody zajmuje czas i już dziś wiele osób zleca innym podmiotom reprezentację w tym postępowaniu. Koszty te obciążają finalnie nierzadko ubezpieczyciela. W związku przyczynowym ze szkodą coraz częściej pozostają koszty reprezentacji poszkodowanego na etapie likwidacji szkody, podczas oględzin, koszty kalkulacji naprawy pojazdu czy koszty zabezpieczenia pojazdu po kolizji. O te koszty także toczy się wiele procesów w sądach.

Sędzia może czasem pouczyć w sprawie niezorientowaną w prawie osobę, zasugerować prawnika, ale już po złożeniu pozwu. Co można więc radzić osobie przed złożeniem pozwu?

Obu stronom procesu przydałoby się na pewno obligatoryjne postępowanie ugodowe i rachunek kosztów. Prowadząc kosztowny proces najczęściej z udziałem biegłego sądowego czasem zatraca się istotę sporu. W tych sporach bardzo rzadko są zawierane ugody, mimo że są to też i sprawy drobne.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy: likwidacja szkód z OC bez wymuszonych rabatów

Minęło zaledwie półtora roku od uchwały Sądu Najwyższego przewidującej, że odszkodowanie z OC komunikacyjnego obejmuje „wyłącznie niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy” (III CZP 119/22), a siedmiu sędziów SN podejmuje kolejną uchwałę. Tym razem, udzielając odpowiedzi odrębnie dla sytuacji, kiedy poszkodowany poniósł już koszty naprawy pojazdu lub zobowiązał się do ich poniesienia, i odrębnie dla przypadku, gdy nie poniósł jeszcze kosztów naprawy i nie zobowiązał się do ich pokrycia. Czy teraz sędzia zajmujący się tymi sprawami będzie miał większą jasność?

Pozostało 86% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?