Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1277

Przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, admirał Giuseppe Cavo Dragone, w wywiadzie dla Corriere della Sera stwierdził, że ​​jest za wcześnie, aby poruszać kwestię szczegółów ewentualnego rozmieszczenia zagranicznego kontyngentu wojskowego na Ukrainie. Według niego potencjalna obecność wojsk zagranicznych na Ukrainie „jest częścią polityki międzynarodowej i negocjacji z Moskwą”, ale do tej pory nie odbyły się żadne istotne dyskusje na ten temat w ramach NATO. Jego zdaniem warunki rozmieszczenia na Ukrainie wojsk sojuszniczych spoza Sojuszu powinny być ustalane w oparciu o gwarancje bezpieczeństwa uzgodnione na szczeblu politycznym.

W ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano łącznie 143 starcia bojowe – podał w informacji operacyjnej Sztab Generalny Sił zbrojnych Ukrainy. 

Prezydent Finlandii Alexander Stubb powiedział, że nie ma żadnych oznak, by Rosja zechciała zasiąść do stołu negocjacyjnego w celu omówienia zawieszenia broni lub pokoju z Ukrainą. - Chcą kontynuować wojnę co najmniej do jesieni, aby zmaksymalizować swoje zdobycze terytorialne – stwierdził. Jego zdaniem jest też „mało prawdopodobne”, aby w najbliższym czasie doszło do spotkania przywódcy Rosji Władimira Putina z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, co było tematem narady liderów europejskich i Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Waszyngtonie.

Państwowa Służba Ratownicza Ukrainy informuje o ugaszeniu pożaru w amerykańskiej fabryce w Mukaczewie na Zakarpaciu. Rozległy pożar w zakładzie elektronicznym wybuchł w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego 21 sierpnia. Ogarnął obszar 7000 metrów kwadratowych . W gaszeniu pożaru brało udział trzynastu strażaków i cztery jednostki sprzętu. Był to pierwszy od początku pełnoskalowej inwazji rosyjski atak na Mukaczewo, miasto położone niedaleko granicy Ukrainy z Węgrami. Pocisk uderzył w fabrykę elektroniki Flex. W ataku ranne zostały 23 osoby.

Deutsche Welle informuje, że w Niemczech trwa gorąca, choć czysto teoretyczna debata na temat ewentualnego udziału Bundeswehry w misji pokojowej na Ukrainie. Dyskusja rozgorzała w kontekście spekulacji o możliwych rozmowach pokojowych Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem – sugerowanych przez Donalda Trumpa – i o tym, jakie gwarancje bezpieczeństwa mogłaby otrzymać Ukraina. Politycy w Berlinie są jednak dalecy od jednomyślności: kanclerz Friedrich Merz mówi o odpowiedzialności Niemiec za międzynarodowe konflikty, ale SPD i wielu chadeków studzi emocje, wskazując, że Bundeswehra ma ograniczone możliwości, a jakiekolwiek decyzje są bardzo odległe.

Sondaże pokazują, że większość niemieckiego społeczeństwa sprzeciwia się wysyłaniu żołnierzy do Ukrainy, a szczególnie mocny sprzeciw płynie ze wschodnich landów. Krytycy ostrzegają, że ewentualne spotkanie Putina z Zełenskim mogłoby być wykorzystane przez Kreml do gry na czas, a nie do zakończenia wojny. W tym świetle scenariusz z udziałem niemieckich sił pokojowych pozostaje na razie hipotetyczny i mocno wątpliwy.

„Według wstępnych informacji, rosyjski bezzałogowy statek powietrzny spadł na drogę w rejonie sołomiańskim. Nie ma pożaru. Na miejsce zdarzenia udają się służby ratunkowe” - napisał mer Kijowa Witalij Kliczko w serwisie Telegram. Wcześniej w Kijowie ogłoszono alarm, poinformowano też, że w mieście działa obrona powietrzna. 

Prezydent Wołodymyr Zełenski złożył gratulacje Ukraińcom z okazji przypadającego 23 sierpnia Dnia Flagi Narodowej. Podkreślił, że Ukraina nie odda swoich ziem. – Nasza flaga jest celem i marzeniem wielu naszych ludzi na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Bronią tej flagi, bo wiedzą: nie oddamy naszej ziemi okupantowi – powiedział Zełenski.

W nocy Rosjanie zaatakowali Ukrainę 49 bezzałogowymi statkami powietrznymi. 36 z nich zostało zestrzelonych lub unieruchomionych - podają Siły Powietrzne Ukrainy. 

W Kijowie słychać wybuchy, a w mieście działają siły obrony powietrznej – poinformował na Telegramie mer stolicy, Witalij Kliczko. „W stolicy pracuje obrona powietrzna. Proszę, pozostańcie w schronach!” – zaapelował.

Wcześniej w stolicy Ukrainy oraz obwodach kijowskim i czernihowskim ogłoszono alert powietrzny z powodu zagrożenia ze strony rosyjskich dronów. 

Troje dzieci oraz młodego mężczyznę, których rosyjscy okupanci nielegalnie wywieźli z ośrodka opiekuńczego w Oleszkach najpierw na tereny okupowane, a następnie do Rosji, udało się sprowadzić z powrotem do Ukrainy w ramach inicjatywy „Bring Kids Back UA” – poinformował szef Kancelarii Prezydenta Andrij Jermak. Jak podkreślił, dzieci długo żyły w rozłące z rodzinami, a teraz są już bezpieczne na Ukrainie. Podziękował też Katarowi za mediację i biuru Rzecznika Praw Obywatelskich za pracę przy tym procesie.

Do tej pory dzięki inicjatywie udało się sprowadzić ponad 1350 małoletnich. 

Ukraińskie MSZ ostrzegło, że planowane na najbliższe tygodnie manewry wojskowe Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym oraz wspólne ćwiczenia armii Białorusi i Rosji stanowią realne zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, lecz także dla Polski, państw bałtyckich i całej Europy, a przy tym podważają wysiłki USA na rzecz zakończenia wojny. W wydanym oświadczeniu resort wezwał Mińsk do rozwagi i powstrzymania się od prowokacji przy granicach, podkreślając, że takie działania mogą spotkać się z reakcją Sił Obrony Ukrainy.

W wyniku nocnego ataku dronów na Konotop uszkodzone zostały budynki mieszkalne. Według wstępnych informacji – nikt nie ucierpiał.

Jak poinformował mer Artem Semenichin, odnotowano trzy uderzenia, które nie spowodowały ofiar. Od rana działa sztab zajmujący się usuwaniem skutków ataku. Mer dodał, że celem była infrastruktura miasta i przez najbliższe 48 godzin utrzymuje się wysokie ryzyko kolejnych uderzeń.

Z sondażu SW Research dla rp.pl wynika, że wysłanie polskich żołnierzy na Ukrainę w charakterze sił pokojowych po zakończeniu wojny, popiera jedynie 17,3 proc. badanych. Przeciw jest 61,1 proc.

Czytaj więcej

Polityka

Sondaż: Polacy jednoznacznie o obecności polskich żołnierzy na Ukrainie

„Czy gdyby na Ukrainie pojawiły się siły pokojowe, w ich skład powinni wchodzić polscy żołnierze?...

W nocy 23 sierpnia, po wykonaniu zadania bojowego, podczas podejścia do lądowania zginął pilot myśliwca MiG-29, major Serhij Bondar (ur. 1979) – poinformowały Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy. Przyczyny i okoliczności katastrofy są ustalane. 

Piotr Zaremba opisuje w „Plusie Minusie”, jak część polskiej prawicy i sympatycy Donalda Trumpa patrzą na wojnę w Ukrainie oraz relacje Zachodu z Rosją. Autor podkreśla, że choć w Waszyngtonie chwalono spotkanie Trump–Zełenski, to były prezydent USA wciąż bardziej gra z Putinem niż realnie wspiera Kijów, a w Polsce jego retoryka znajduje echo w środowiskach prorosyjskich czy sceptycznych wobec dalszej pomocy Ukrainie. Zaremba podkreśla, że „realizm” polegający na wymuszaniu ustępstw od Ukrainy byłby w praktyce powtórką historycznych błędów i wzmocnieniem Rosji kosztem bezpieczeństwa całej Europy.

Czytaj więcej

Plus Minus

Prawica tańczy w rytm Trumpa, a czasem i Kremla

Media uległy iluzji udanego spotkania w Waszyngtonie, choć według mnie Trump wciąż gra bardziej z...

W ciągu ostatniej doby Rosja straciła na froncie ponad 800 żołnierzy oraz m.in. 23 systemy artylerii i 5 czołgów – podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Foto: PAP

Wydarzenia z 1276. dnia wojny Rosji z Ukrainą można było śledzić w naszej wczorajszej relacji.

Czytaj więcej

Świat

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1276

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Kim Dzong Un odznaczył żo...