Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt

Od 2018 r. Tomasz Szmydt brał udział w 37 sprawach dotyczących informacji niejawnych i poświadczeń bezpieczeństwa – tłumaczy sędzia Ewa Marcinkowska, która orzeka w Wydziale II WSA w Warszawie.

Aktualizacja: 15.05.2024 06:12 Publikacja: 15.05.2024 04:30

Akta sądowe

Akta sądowe

Foto: PAP/Marcin Bielecki

W ilu sprawach, w jakich orzekał w II Wydziale Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie były sędzia Tomasz Szmydt miał dostęp do tzw. informacji niejawnych? 

Sędzia Ewa Marcinkowska: Tomasz Szmydt w całym okresie orzekania w Wydziale II warszawskiego WSA był sędzią sprawozdawcą w 17 sprawach, których akta znajdowały się w Kancelarii Tajnej. Z tego 11 z tych spraw dotyczyło poświadczeń bezpieczeństwa, ale odnosiło się to tylko do czterech osób. 

Dlaczego? 

 Miało to związek z sytuacją procesową. W stosunku do jednej osoby wydanych zostało sześć decyzji cofających różne poświadczenia bezpieczeństwa. Kolejnych dwóch skarżących kwestionowało po dwie decyzje o odmowie wydania poświadczeń bezpieczeństwa, a jedna osoba jedną taką decyzję. W związku z tym, w sumie  sprawy te dotyczyły czterech osób, ale z uwagi na to, że skarżonych było 11 decyzji, musiały być zarejestrowane pod osobnymi jedenastoma sygnaturami.

I to były te sprawy, w których Tomasz Szmydt jako sędzia sprawozdawca miał dostęp do tajnych danych? 

 Tak, w tych 17 sprawach Tomasz Szmydt korzystał z Kancelarii Tajnej jako sędzia sprawozdawca. Z tego 11 spraw dotyczyło poświadczeń bezpieczeństwa, a ponadto chodziło jeszcze o dwie sprawy dotyczące dostępu do informacji publicznej, w których organy przekazując nam dokumenty też je oklauzulowały. Były ponadto dwie sprawy dotyczące postępowań dyscyplinarnych funkcjonariuszy oraz dwie sprawy o wydanie zaświadczeń na potrzeby podwyższenia świadczeń emerytalnych funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ponieważ ci funkcjonariusze, jeżeli pełnią służbę w warunkach szczególnie zagrażających życiu lub zdrowiu, to zgodnie z ustawą emerytalną mają to świadczenie emerytalne odpowiednio podwyższane. W sumie sprawy, w których znaczenie dla rozstrzygnięcia miały informacje niejawne dotyczyły: poświadczeń bezpieczeństwa, postępowań dyscyplinarnych, dostępu do informacji publicznej oraz odmowy wydania zaświadczeń funkcjonariuszom ABW na potrzeby świadczeń emerytalnych.

Czytaj więcej

Tomasz Szmydt nie jest już sędzią administracyjnym. Jest decyzja NSA

To wszystkie sprawy, w których Tomasz Szmydt mógł skorzystać z Kancelarii Tajnej WSA? 

Nie. Oprócz tych 17 spraw, w których Tomasz Szmydt był sędzią sprawozdawcą, zasiadał jeszcze w 20 składach orzekających, w których inni sędziowie mieli sprawy objęte klauzulami tajności. Dokumenty, w oparciu o które były rozpoznawane te sprawy też były niejawne, czyli były przechowywane w Kancelarii Tajnej. Z tego 18 spraw dotyczyło poświadczeń bezpieczeństwa, jedna zwolnienia ze służby  i jedna wydania zaświadczenia dla potrzeb świadczeń emerytalnych. I to jest całość spraw, co do których, w czasie orzekania w Wydziale II WSA w Warszawie, Tomasz Szmydt miał dostęp do niejawnych informacji przechowywanych w Kancelarii Tajnej.

Podejrzenie sędziego o szpiegostwo to oczywiście sprawa bez precedensu. Niemniej Tomasz Szmydt trafił do Wydziału II WSA w 2018 r. i skala spraw tajnych to ułamek w jakich orzekał. 

Oczywiście nie bagatelizujemy w żaden sposób tego co się stało i potencjalnego zagrożenia. Ale w przekazie medialnym Wydział II WSA w Warszawie zaczął funkcjonować jako jakaś specjalna komórka sądowa do spraw informacji niejawnych. Tymczasem Wydział II WSA w Warszawie oprócz tego rodzaju spraw zajmuje się całą gamą innych sporów. W 2023 roku do naszego Wydziału wpłynęły w sumie 3224 sprawy, z czego tylko 50 dotyczyło symbolu 649, czyli ochrony informacji niejawnych. Rozpoznaliśmy w ciągu tego roku 4124 sprawy, z czego tylko 27 dotyczyło poświadczeń bezpieczeństwa. W 2023 r. Tomasz Szmydt był członkiem składów orzekających tylko w dwóch takich sprawach, przy czym w żadnej sprawie w ubiegłym roku nie był sędzią sprawozdawcą. Zatem biorąc pod uwagę wszystkie sprawy rozpoznawane przez Wydział II, sprawy oklauzulowane, w których mamy do czynienia z informacjami NIEJAWNYMI  stanowią bardzo mały ułamek. Większość spraw dotyczących funkcjonariuszy to sprawy jawne, w których przekazywane do sądu akta nie są oklauzulowane.

Czego dotyczą jawne sprawy funkcjonariuszy?

To zwykłe sprawy związane ze stosunkiem zatrudnienia, tylko dotyczą funkcjonariuszy służb mundurowych. Normalnie osoba zatrudniona w ramach stosunku pracy odwołuje się do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. Dla osób zatrudnionych w służbach mundurowych ze względu na specyfikę tej służby i charakter powołania, czy mianowania do służby na podstawie decyzji, właściwy jest sąd administracyjny. I gros tych spraw to zwolnienia ze służby, przeniesienia na inne stanowisko służbowe, jakieś świadczenia związane ze stosunkiem służby. Niedawno mieliśmy np. ogromną ilość spraw dotyczących ekwiwalentów pieniężnych za niewykorzystany urlop, wygenerowaną po jednym z wyroków Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że te ekwiwalenty były naliczane policjantom w zaniżonej wysokości. Takich skarg było prawie 1700. Ponadto, poza sprawami funkcjonariuszy służb mundurowych rozpoznajemy też m.in. spory dotyczące dostępu do informacji publicznej i z zakresu ochrony danych osobowych tzw. RODO. Te są obecnie stosunkowo najliczniejsze, bo świadomość w społeczeństwie w zakresie znaczenia ochrony danych osobowych jest coraz większa. Ale skargi w tych sprawach są wnoszone nie przez funkcjonariuszy, tylko przez osoby cywilne, ewentualnie przez podmioty gospodarcze, które skarżą się na decyzje wydane przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Te wszystkie inne sprawy, w tym te dotyczące także funkcjonariuszy np. Policji, ABW, czy Wojska, to są normalne sprawy, w których sąd orzeka na jawnych rozprawach, na które każdy może przyjść i przysłuchiwać się im w charakterze publiczności.

Czytaj więcej

Co ze sprawami, w których sędzią był Tomasz Szmydt

W sumie w ciągu tych kilku lat Tomasz Szmydt miał dostęp do akt 37 najtajniejszych spraw. Jak w praktyce wygląda praca Kancelarii Tajnej w WSA? 

Tak, w tych 37 sprawach dokumenty przekazane przez organy znajdowały się w Kancelarii Tajnej i podlegały ścisłej kontroli oraz nadzorowi. Jeżeli wpływają dokumenty niejawne, to są przez organ przekazujący od razu dostarczane do Kancelarii Tajnej. One nie trafiają do Wydziału, do którego są przypisane i do akt sądowych. Trafiają bezpośrednio do Kancelarii Tajnej. Przewodniczący Wydziału jest informowany przez pracownika Kancelarii Tajnej, że taka dokumentacja wpłynęła i wydaje zarządzenie, kto może się z tymi aktami zapoznać. Z reguły jest to sędzia sprawozdawca plus sędziowie, którzy orzekają w danej sprawie. Ewentualnie czasami do pewnych czynności technicznych jest upoważniony posiadający stosowne uprawnienia asystent sędziego, na wypadek np. konieczności złożenia dokumentów. Każda wizyta w Kancelarii Tajnej jest odnotowywana. Zaznacza się godzinę wejścia, potem godzinę wyjścia, akta są udostępnianie tylko na miejscu. Nie mogą być wynoszone na zewnątrz. W Kancelarii Tajnej nie można robić żadnych notatek, czy zdjęć. Jest absolutny zakaz. Możemy tam więc tylko wejść, przeczytać i wyjść.  Sprawy dotyczące poświadczenia bezpieczeństwa są rozpoznawane tylko na posiedzeniach niejawnych .W innych sprawach, rozpoznawanych na rozprawach, dokumenty oklauzulowane nie są dostarczane na salę rozpraw. Procedury związane z Kancelarią Tajną podlegają cyklicznym kontrolom ze strony ABW. Ostatnia przeprowadzona w ubiegłym roku nie wykazała w tym zakresie żadnych istotnych naruszeń.

Jakie tajemnice państwowe mógł wynieść z tej tajnej kancelarii Tomasz Szmydt, np. o planach NATO czy agentach naszego wywiadu?! 

-Owszem cała dokumentacja, która trafia do Kancelarii Tajnej WSA w związku z niejawnymi sprawami, w jakich orzeka Wydział II jest ściśle oklauzulowana. Jednak wielkich państwowych tajemnic ani strategicznych danych dotyczących, np. planów NATO w niej nie ma. W sprawach dotyczących poświadczenia bezpieczeństwa sprawdzane są poszczególne osoby i to są informacje dotyczące tych osób. Jeżeli organ odmawia komuś wydania poświadczenia bezpieczeństwa lub cofa je osobie, która je posiadała, to dokonuje tego na podstawie okoliczności danej sprawy. Są to jednak informacje dotyczące tylko tej osoby, czyli jej sytuacji materialnej, rodzinnej, nałogów, skłonności, czy kontaktów, które utrzymuje, które mogą wpływać na to, że ktoś może być np. podatny na szantaż. Są to dane wrażliwe, ale nie ma tam dokumentów, które zawierałby tajemnice NATO, czy inne tajemnice o takim znaczeniu. Takie dokumenty  nie znajdują się w aktach tych spraw, bo to nie jest przedmiotem sprawy o poświadczenie bezpieczeństwa.

W najgorszym wypadku eks-sędzia zbieg mógł zebrać informacje o samych funkcjonariuszach? 

Tak i oczywiście takie informacje mogą być cenne dla obcych służb. Niemniej warto zwrócić uwagę na to, że sam WSA w Warszawie nie wydaje żadnych certyfikatów bezpieczeństwa. My rozpoznajemy skargi na decyzje o odmowie albo o cofnięciu poświadczeń bezpieczeństwa. Czyli nie chodzi o sytuacje pozytywne, tylko sytuacje negatywne. Jeżeli komuś taki certyfikat został cofnięty, albo mu go odmówiono, to oznacza, że nie będzie on mógł już zajmować jakiegoś stanowiska związanego z dostępem informacji niejawnych. Zostanie z tego stanowiska zwolniony, czy też przeniesiony na inne.

Czytaj więcej

Czy wyroki sędziego Szmydta mogą być kwestionowane? Mówi prezes WSA w Warszawie

W ilu sprawach, w jakich orzekał w II Wydziale Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie były sędzia Tomasz Szmydt miał dostęp do tzw. informacji niejawnych? 

Sędzia Ewa Marcinkowska: Tomasz Szmydt w całym okresie orzekania w Wydziale II warszawskiego WSA był sędzią sprawozdawcą w 17 sprawach, których akta znajdowały się w Kancelarii Tajnej. Z tego 11 z tych spraw dotyczyło poświadczeń bezpieczeństwa, ale odnosiło się to tylko do czterech osób. 

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów