TK ocenił, że treść styczniowego znowelizowanego rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i i szkołach została ukształtowana „arbitralnie”.
– Pominięte zostały merytoryczne stanowiska zainteresowanych przedstawicieli kościołów i związków wyznaniowych. Minister edukacji nie zrealizował więc obowiązku współdziałania w porozumieniu, ignorując zgłoszone przez przedstawicieli kościołów wątpliwości – uzasadniała wyrok sędzia sprawozdawca Krystyna Pawłowicz.
Trybunał Konstytucyjny: skutkiem jednostronnego działania ministra edukacji jest uniemożliwienie dostosowania programu nauczania
Sędzia podkreśliła, że „skutkiem jednostronnego działania ministra edukacji jest uniemożliwienie dostosowania programu nauczania, jak również opracowania nowej podstawy programowej i podręczników, zgodnie z przewidzianym ograniczeniem liczby lekcji religii”. I wskazała, że negatywna ocena TK przesądziła o niezgodności rozporządzenia z konstytucją i ustawą o systemie oświaty w całości.
Czytaj więcej
Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że rozporządzenie ministra edukacji – umożliwiające prowad...
Seria wyroków Trybunału Konstytucyjnego w sprawie lekcji religii w szkołach
Sprawą nowych zasad dotyczących lekcji religii w szkołach TK zajmował się już dwukrotnie wcześniej. W listopadzie ubiegłego roku za niezgodne z ustawą zasadniczą uznał znowelizowane w lipcu 2024 r. rozporządzenie dotyczące organizacji zajęć z religii w szkołach i przedszkolach (wprowadzające możliwość łączenia uczniów z różnych klas lub oddziałów w grupy, jeśli tych zgłosi się zbyt mało). Podobnie w maju bieżącego roku zdecydował w sprawie kolejnego rozporządzenia stanowiącego, że ocena z religii nie będzie liczyła się do średniej ocen.