Czas pracy: jak planować odpoczynki lekarzy i pielęgniarek

Pracownik placówki leczniczej powinien mieć wolne przynajmniej 11 godzin na dobę i 35 godzin na tydzień. O ile odpoczynek dobowy można wyjątkowo skrócić, o tyle jest to ryzykowne w przypadku odpoczynku tygodniowego.

Aktualizacja: 14.01.2013 09:46 Publikacja: 14.01.2013 06:00

Czas pracy: jak planować odpoczynki lekarzy i pielęgniarek

Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Wawer

Odpoczynki pracowników służby zdrowia reguluje art. 97 ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (DzU nr 112, poz. 654 ze zm.). Brakuje podstaw, by w przypadku odpoczynków pracowników podmiotów leczniczych odwoływać się uzupełniająco do k.p. W praktyce stanowi to spore utrudnienie.

Wiele wątpliwości rodzi również udzielanie odpoczynków tygodniowych pracownikom posiadającym wyższe wykształcenie i wykonującym zawód medyczny w podmiocie leczniczym, który udziela całodobowych i stacjonarnych świadczeń zdrowotnych. Ich odpoczynek tygodniowy jest udzielany w okresach rozliczeniowych nie dłuższych niż 14 dni, jednak przepis nie rozstrzyga, jak należy liczyć takie okresy.

Kilka godzin dziennie

Odpoczynek dobowy pracownika zatrudnionego w podmiocie leczniczym musi wynosić minimum 11 godzin. Ustawa nie przewiduje możliwości jego skracania poniżej tego wymiaru, nawet w przypadku prowadzenia akcji ratowniczej czy usuwania skutków awarii. Oznacza to, że większość pracowników zatrudnionych w służbie zdrowia musi korzystać w każdej dobie z pełnowymiarowego odpoczynku.

Jedynym wyjątkiem od tej zasady są pracownicy posiadający wyższe wykształcenie, udzielający świadczeń zdrowotnych w podmiocie leczniczym, który sprawuje nad pacjentami całodobową i stacjonarną opiekę medyczną. W ich przypadku brak możliwości skrócenia okresu odpoczynku rekompensuje możliwość przeniesienia go w całości na kolejną dobę.

Wystąpi ona w przypadku pełnienia przez zatrudnionego dyżuru medycznego w wymiarze uniemożliwiającym skorzystanie z odpoczynku dobowego w danej dniówce. Zgodnie z art. 97 ust. 2 ustawy o działalności leczniczej w takich okolicznościach pracodawca ma obowiązek udzielić podwładnemu odpoczynku bezpośrednio po zakończeniu pełnienia dyżuru medycznego. Od początku zaakceptowała to Państwowa Inspekcja Pracy i resort zdrowia, przy sprzeciwie części ekspertów od czasu pracy.

Przykład

Lekarz zatrudniony w szpitalu miejskim miał w dobie wtorkowej zaplanowane 7 godzin 35 minut pracy, a następnie 16 godzin 25 minut dyżuru medycznego na swoim oddziale. W takim przypadku aktywności zawodowe zaplanowane na tę dniówkę obejmują równo 24 godziny, a pracodawca ma obowiązek udzielić lekarzowi 11 godzin odpoczynku dobowego niezwłocznie po zakończeniu dyżuru.

W praktyce powoduje to, że pracodawca nie powinien planować lekarzowi pracy w kolejnej dniówce, w zakresie 11 godzin od zakończenia pełnienia dyżuru. Konieczność udzielenia odpoczynku spowoduje, że lekarz nie będzie mógł wykonywać swoich zadań w zakresie planowych godzin pracy, zachowując prawo do wynagrodzenia jak za przestój.

W pozostałych przypadkach pracodawca nie ma jednak prawa ingerować w korzystanie przez pracownika podmiotu leczniczego z 11-godzinnego odpoczynku w każdej dobie.

Teoretycznie naruszenie 11-godzinnego odpoczynku dobowego poprzez polecenie wykonywania pracy w nadgodzinach daje pracownikowi możliwość odmowy jego wykonania zgodnie z art. 100 § 1 k.p. Polecenie takie będzie bowiem sprzeczne z powszechnie obowiązującym prawem. Warto jednak pamiętać, że na pracownikach podmiotu leczniczego wykonujących zawód medyczny ciążą jednocześnie obowiązki związane z dbałością o dobro pacjenta, będące celem medycyny i podstawą etyki zawodowej lekarza.

W związku z tym odmowa wykonania polecenia pracy z naruszeniem 11-godzinnego odpoczynku dobowego może być uznana za zasadną tylko wtedy, gdy nie pociąga za sobą ryzyka negatywnych skutków dla zdrowia pacjentów pozbawionych fachowej opieki medycznej.

Stały wymiar na tydzień

W zakresie odpoczynków tygodniowych przepis art. 97 ust. 3 ustawy o działalności leczniczej jest jednoznaczny i nie budzi żadnych wątpliwości. Każdy odpoczynek tygodniowy musi bowiem obejmować 35 godzin, z których 11 godzin to odpoczynek dobowy z ostatniej pracującej dniówki przypadającej przed okresem odpoczynku. Jednoznaczne brzmienie przepisu wskazuje jednocześnie na brak możliwości jego skrócenia do 24 godzin, m.in. w przypadku łamania zmian.

Przejście na inną zmianę, które zgodnie z art. 133 § 2 k.p. uzasadnia skrócenie odpoczynku tygodniowego do minimalnie 24 godzin, nie ma wpływu na obowiązki pracodawcy prowadzącego podmiot leczniczy, gdyż będzie on musiał udzielić pracownikom regularnych okresów odpoczynku. Polska regulacja nakłada na pracodawcę obowiązek udzielania odpoczynków w tygodniach, czyli w ciągu każdych kolejnych siedmiu dni kalendarzowych, licząc od pierwszego dnia okresu rozliczeniowego (art. 128 § 3 pkt 2 k.p.).

Ustawa o działalności leczniczej nie przewiduje odrębnych regulacji w tym zakresie. Polskie przepisy nie są więc zgodne z wymogami dyrektywy WE nr 2003/88, która w art. 5 zdanie pierwsze przewiduje, że odpoczynki tygodniowe powinny być udzielane w siedmiotygodniowym okresie. W praktyce oznacza to, że nasz ustawodawca dopuścił możliwość nieregularnego planowania odpoczynków tygodniowych, co umożliwia występowanie między nimi przerw dłuższych niż sześć dni. Takie działanie jest niedopuszczalne, biorąc pod uwagę brzmienie omawianego przepisu dyrektywy.

Przykład

Anestezjolog zatrudniony w szpitalu korzysta z dni wolnych od pracy z tytułu niedziel, świąt oraz wynikających z planowania czasu pracy w przeciętnie pięciodniowych tygodniach pracy nieregularnie. Terminy udzielania dni wolnych są ściśle powiązane z korzystaniem przez pracownika z odpoczynków tygodniowych.

Pracodawca planuje mu często prace w taki sposób, że pomiędzy odpoczynkami tygodniowymi występuje nawet 10 dni pracy. Takie działanie jest niezgodne z art. 5 dyrektywy WE nr 2003/88. Wymóg udzielenia odpoczynku w każdym okresie 7-dniowym powoduje, że pracownik może przepracować między dwoma odpoczynkami maksymalnie sześć dniówek.

Dyżur medyczny

Dyrektywa WE nr 2003/88 przewiduje w art. 5 zdanie drugie, że w przypadkach, gdy jest to uzasadnione warunkami technicznymi lub związanymi z organizacją pracy, można stosować minimalne odpoczynki tygodniowe w wymiarze 24 godzin. Regulację tę uzupełnia art. 16 lit. a dyrektywy umożliwiający udzielanie odpoczynków tygodniowych w okresach rozliczeniowych nieprzekraczających 14 dni.

Odpowiednikiem omawianego przepisu jest art. 97 ust. 4 ustawy o działalności leczniczej dopuszczający w przypadku pracowników, których można zobowiązać do pełnienia dyżurów medycznych, udzielanie 24-godzinnych okresów odpoczynku dobowego w okresie rozliczeniowym nie dłuższym niż 14 dni.

Przepis ten budzi poważne wątpliwości interpretacyjne. Nie określa bowiem momentu, od którego należałoby liczyć ten 14-dniowy okres na udzielenie odpoczynku tygodniowego. Próbę rozwiązania tych wątpliwości podjął Główny Inspektorat Pracy w stanowisku Komisji Prawnej z 27 września 2012 r.

Zobacz

Stanowisko Komisji Prawnej Głównego Inspektora Pracy z 27 września 2012 r. w sprawie liczenia 14-dniowego okresu rozliczeniowego przewidzianego w art. 97 ust. 4 ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej

GIP uznał, że te 14-dniowe okresy należy liczyć od dnia, w którym pracownik nie otrzymał należnego odpoczynku tygodniowego. Ta data jest jednak obiektywnie niemożliwa do ustalenia, gdyż żadne dokumenty nie wskazują, kiedy powinien być udzielony odpoczynek tygodniowy. Sprawę komplikuje fakt, że zgodnie z obowiązującymi przepisami może to nastąpić na początku, w środku lub pod koniec tygodnia.

Jeśli przyjmiemy, że jest to koniec tygodnia, czyli ostatni możliwy termin udzielenia pracownikowi odpoczynku tygodniowego, dojdziemy do wniosku, że lekarz lub inny pracownik wykonujący zawód medyczny będzie wykonywał pracę przez niemal 21 dni bez prawa do odpoczynku za dany tydzień. W takich okolicznościach odpoczynek będzie musiał być zrekompensowany w praktyce do końca trzeciego tygodnia, licząc od momentu korzystania przez zatrudnionego z poprzedniego odpoczynku tygodniowego.

Wcześniej jednak pracownik powinien mieć udzielane normalne odpoczynki za poprzednie tygodnie. Oddanie odpoczynku w dłuższym okresie rozliczeniowym oznacza, że w jednym tygodniu go w ogóle nie będzie, a w innym będą z kolei dwa odpoczynki – bieżący i zaległy oddawany w 14-dniowym okresie rozliczeniowym.

Ten trudny do zaakceptowania skutek powoduje, że wbrew stanowisku prezentowanemu przez GIP warto przyjąć zasadę, zgodnie z którą 14-dniowy okres rozliczeniowy należy liczyć od początku tygodnia, w którym nie ma odpoczynku, bo tylko wtedy będzie on realnie 14-dniowy. Taka wykładnia zdaje się zgodna z intencją ustawodawcy europejskiego, który dopuszcza w obiektywnie uzasadnionych przypadkach wydłużenie okresu na udzielenie odpoczynku tygodniowego z 7 do 14 dni. Stanowisko Komisji Prawnej GIP wydaje się za bardzo liberalne, gdyż wydłuża ten okres niezgodnie z dyrektywą.

Autor jest asystentem sędziego w Sądzie Najwyższym

Odpoczynki pracowników służby zdrowia reguluje art. 97 ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (DzU nr 112, poz. 654 ze zm.). Brakuje podstaw, by w przypadku odpoczynków pracowników podmiotów leczniczych odwoływać się uzupełniająco do k.p. W praktyce stanowi to spore utrudnienie.

Wiele wątpliwości rodzi również udzielanie odpoczynków tygodniowych pracownikom posiadającym wyższe wykształcenie i wykonującym zawód medyczny w podmiocie leczniczym, który udziela całodobowych i stacjonarnych świadczeń zdrowotnych. Ich odpoczynek tygodniowy jest udzielany w okresach rozliczeniowych nie dłuższych niż 14 dni, jednak przepis nie rozstrzyga, jak należy liczyć takie okresy.

Pozostało 92% artykułu
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił