Reklama
Rozwiń

Bogusław Chrabota: Wolność słowa w kajdanach, ale nie umarła

Mało kto w porywach „konstytucyjnego patriotyzmu” pamięta, że 3 dzień maja to również nasze, dziennikarskie branżowe święto, światowy Dzień Wolności Prasy.

Publikacja: 03.05.2024 16:42

Aleksiej Nawalny będzie symbolem 2024 roku. Co prawda nie jako dziennikarz, ale jako prawnik i dysyd

Aleksiej Nawalny będzie symbolem 2024 roku. Co prawda nie jako dziennikarz, ale jako prawnik i dysydent skutecznie obnażał najbardziej skandaliczne informacje o kremlowskim reżim

Foto: EPA/JULIEN GRINDAT

Co roku tego dnia Reporterzy Bez Granic (RSF) publikują raport o dziennikarzach zabitych i prześladowanych podczas pełnienia obowiązków. To również data dorocznej publikacji przez RSF Światowego Indeksu Wolności Prasy, który pokazuje geografię wolnych mediów.

Tegoroczny indeks napawa optymizmem, Polska zajęła 47. pozycję, skacząc o dziesięć miejsc do góry. To fantastyczna wiadomość, zważywszy, że w 2022 roku zajmowaliśmy 66. miejsce, za Czarnogórą, Papuą Nową Gwineą i Ghaną. Nie muszę dodawać, że był to najgorszy wynik w historii i koronny dowód, że rządzący nie potrafili sobie radzić z fundamentalną dla współczesnych demokracji wartością, jaką jest wolność słowa.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Uwaga, dezinformacja! Dlaczego biskup Mering w homilii sięgnął po fake newsy
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Największy błąd Putina. Czy Trump zmusi go, by siadł do stołu?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Niemcy się zbroją
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama