Reklama

Katarzyna Kucharczyk: Technologia atakuje. Należy się bać?

Nowe technologie przejmują coraz większą część naszego życia, a sztuczna inteligencja zaczyna „myśleć” w sposób zaskakująco podobny do ludzkiego.

Publikacja: 17.07.2025 04:31

Nowe technologie przejmują coraz większą część naszego życia

Nowe technologie przejmują coraz większą część naszego życia

Foto: Adobe Stock

Na horyzoncie widać przełom w e-handlu. Do kupowania w sieci już wkrótce nie będzie potrzeba wyszukiwarek internetowych ani platform zakupowych. Nawet komputera czy smartfona. Wystarczą chatbot oraz inteligentne okulary. Takie transakcje w Azji są już realizowane. W e-handlu widać też ofensywę chińskich aplikacji społecznościowych na czele z TikTokiem. To symbolicznie pokazuje dwie rzeczy: technologie zyskują na znaczeniu, a najmocniej w tej dziedzinie rozpychają się Chiny.

Korzyści płynące z rozwoju nowych technologii są niezaprzeczalne. W biznesie mamy automatyzację i wzrost efektywności. W nauce i medycynie szansę na przełomowe wynalazki i nowe leki.

W życiu codziennym z technologii też korzystamy coraz częściej, nie zawsze zdając sobie z tego sprawę. Tłumaczenie tekstu z języka obcego, wyszukiwanie informacji, umówienie wizyty u lekarza, błyskawicznie realizowane płatności czy znalezienie najlepszej trasy na mapie – to tylko symboliczne przykłady.

Tymczasem modele AI stają się coraz bardziej zaawansowane. Niedawno pojawiła się informacja, która mocno nie wybrzmiała, a powinna. Sztuczna inteligencja zaczyna „myśleć” w sposób zaskakująco podobny do ludzkiego. Zespół naukowców z Georgia Tech University opracował model, który naśladuje ludzkie procesy decyzyjne. W tym samym czasie pojawiły się dwa inne modele, które niemal do perfekcji opanowały procesy zachodzące w mózgu. Co ciekawe, mamy tu również akcent znad Wisły. Jedna z firm stworzyła podobny model językowy, który pozwala małym przedsiębiorstwom konkurować z korporacjami. W jego budowie uczestniczył naukowiec Maciej Chrzanowski, związany z Politechniką Rzeszowską, specjalizujący się w badaniach nad AI.

Reklama
Reklama

Jak bardzo zagrażają nam nowoczesne technologie 

Zagrożenia związane z technologiami to temat rzeka. Karkołomnym zadaniem jest próba opisania ich w kilku zdaniach. Na poziomie społecznym największe ryzyko widzę w spłyceniu relacji międzyludzkich. To nie wymaga opisu. Wystarczy spojrzeć na ulicę czy do wnętrza autobusów – zdecydowana większość osób trzyma w ręku telefon. To dziś przedmiot cenniejszy niż portfel. Dobrze wie o tym każdy, kto kiedykolwiek w życiu zgubił smartfona.

Wiedzą o tym również przestępcy i nie bez powodu coraz częściej słyszymy o cyberatakach. To już nie są wybryki hakerów-amatorów, ale dobrze zorganizowane akcje grup przestępczych. Działających często na zlecenie innych państw, co w obecnej sytuacji geopolitycznej jest tym bardziej niebezpieczne.

To właśnie dostęp do danych jest kluczowy. Dobrze wiedzą o tym wspomniane już Chiny, które kontrolę i mechanizm inwigilacji obywateli opanowały do perfekcji.

Czy jesteśmy tego wszystkiego świadomi, korzystając z technologii? Czy zdajemy sobie sprawę, że personalizacja treści może pogłębiać bańki informacyjne i podziały społeczne? Utrudniać weryfikację informacji, co skutkuje erozją zaufania do źródeł? Że odpowiednie pokierowanie treścią może wypaczyć jej sens?

To trudne pytania. Na naszych oczach dzieje się właśnie cicha rewolucja. A jak to z rewolucjami bywa – czasem przynoszą zmianę na lepsze, a czasem na gorsze. Jak będzie teraz?

Na horyzoncie widać przełom w e-handlu. Do kupowania w sieci już wkrótce nie będzie potrzeba wyszukiwarek internetowych ani platform zakupowych. Nawet komputera czy smartfona. Wystarczą chatbot oraz inteligentne okulary. Takie transakcje w Azji są już realizowane. W e-handlu widać też ofensywę chińskich aplikacji społecznościowych na czele z TikTokiem. To symbolicznie pokazuje dwie rzeczy: technologie zyskują na znaczeniu, a najmocniej w tej dziedzinie rozpychają się Chiny.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Strategia szaleńca?
Opinie Ekonomiczne
Michał Kanownik: Z chmury korzystamy chętnie, ale bez pomysłu
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Mikołaj Fidziński: Odrętwiały rynek pracy
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama