Reklama

Prof. Beata Javorcik: Stary wspaniały świat?

Kraje Europy Środkowej i Wschodniej starzeją się w tempie znacznie szybszym niż społeczeństwa Zachodu, a proces ten zachodzi przy niższym poziomie dochodu per capita. Innymi słowy, starzejemy się, zanim zdążyliśmy się wzbogacić.

Publikacja: 03.12.2025 12:39

Prof. Beata Javorcik: Stary wspaniały świat?

Foto: Andrey Bandurenko

W debacie publicznej wciąż często pojawia się przekonanie, że światowa populacja rośnie w sposób niekontrolowany, zagrażając planecie. Tymczasem prawdziwą tykającą bombą jest spadająca dzietność.

Już dwie trzecie ludzkości żyje w krajach, gdzie współczynnik dzietności spadł poniżej poziomu zastępowalności pokoleń – 2,1 urodzeń na kobietę. ONZ prognozuje, że globalna liczba ludności osiągnie szczyt około 2080 r., choć część badaczy wskazuje, że może to nastąpić nawet dekadę lub dwie wcześniej.

Społeczeństwa się starzeją

Jak pokazuje najnowszy raport EBOR „The Brave Old World” {„Stary wspaniały świat”}, mediana wieku w gospodarkach rozwiniętych wzrosła z 29 lat w 1950 r. do 41 lat w 2023 r. W Chorwacji i Bułgarii przeciętny obywatel ma dziś 45 lat, w Polsce – 42, podczas gdy w Nigerii – zaledwie 18. Kraje Europy Środkowej i Wschodniej starzeją się więc w tempie znacznie szybszym niż społeczeństwa Zachodu, a proces ten zachodzi przy niższym poziomie dochodu per capita. Innymi słowy, starzejemy się, zanim zdążyliśmy się wzbogacić.

Czytaj więcej

Polska straci 10 mln ludzi. „Łatwiej żyć w parze z psem niż z niemowlakiem”

Spadek dzietności odzwierciedla głębokie zmiany społeczne: późniejsze małżeństwa, niższy odsetek zawieranych związków oraz przesunięcie macierzyństwa na późniejszy etap życia. W Chorwacji średni wiek matki rodzącej pierwsze dziecko wzrósł z 24 do 29 lat, w Polsce – z niemal 24 do 28. W Hiszpanii przekracza 31 lat.

Reklama
Reklama

Coraz więcej kobiet nie ma dzieci wcale, a te, które decydują się na macierzyństwo, mają ich mniej niż dawniej. Badania ankietowe pokazują, że w krajach najbogatszych, jak i tych o średnim poziomie dochodów, ludzie mają mniej dzieci niżby chcieli, a w krajach najbiedniejszych – wręcz przeciwnie.

Zmiany demograficzne będą hamować tempo wzrostu PKB

Połączenie niższej dzietności i wydłużającej się długości życia powoduje szybkie starzenie się populacji. Zasób siły roboczej kurczy się szybciej niż populacja, co oznacza spowolnienie wzrostu dochodu na osobę. Prognozy EBOR wskazują, że czynniki demograficzne będą obniżały wzrost PKB per capita w postsocjalistycznych krajach Europy średnio o 0,4 pkt proc. rocznie przez najbliższe ćwierć wieku.

Negatywnemu wpływowi demografii na wzrost standardu życia można przeciwdziałać, wydłużając, zwiększając imigrację oraz inwestując w innowacje i nowe technologie. Żadna z tych ścieżek nie jest jednak łatwa.

Czytaj więcej

Barbara Socha: W obliczu kryzysu demograficznego potrzebujemy nowego kontraktu społecznego

Podniesienie wieku emerytalnego jest politycznie niepopularne. Skala migracji potrzebna do odwrócenia spadku demograficznego jest bardzo duża i byłaby społecznie kontrowersyjna. Według szacunków EBOR-u, w przypadku Polski zrównoważenie skutków trendów demograficznych wymagałoby corocznego napływu migrantów równego ponad 1 proc. obecnej populacji kraju. Rozwój innowacji i adaptacja nowych technologii – w tym sztucznej inteligencji – wymagają natomiast czasu i kapitału.

Przywódcy polityczni są coraz starsi

Starzeniu się społeczeństw towarzyszy starzenie się elektoratów i przywódców politycznych. Starsi wyborcy częściej uczestniczą w wyborach, a ich preferencje coraz mocniej kształtują politykę publiczną: większy nacisk kładą na opiekę zdrowotną i emerytury, a mniejszy na edukację, w przeciwieństwie do młodych wyborców, dla których edukacja jest priorytetem.

Reklama
Reklama

Przeciętny przywódca polityczny na świecie ma dziś około 60 lat, a więc jest o pięć lat starszy niż jego poprzednik w 1960 r. i mniej więcej o 19 lat starszy niż przeciętny obywatel w swoim kraju. W długiej perspektywie to polityczne starzenie się może okazać się jeszcze poważniejszym ograniczeniem niż same zmiany demograficzne – zawężając przestrzeń dla reform emerytalnych, zmian na rynku pracy czy bardziej ambitnej polityki migracyjnej.

Ciekawe rozwiązanie w Estonii i Słowacji

Demografia nie musi jednak oznaczać z góry przesądzonego scenariusza. Można jej negatywnym skutkom przeciwdziałać. Np. Estonia i Słowacja stosują automatyczną indeksację, czyli podwyższanie wieku emerytalnego wraz ze wzrostem oczekiwanej długości życia, tak aby system dostosowywał się do tego, że ludzie żyją dłużej. W praktyce oznacza to powiązanie wieku emerytalnego z danymi demograficznymi, a nie decyzjami politycznymi, co czyni system bardziej stabilnym i przewidywalnym. A zatwierdzenie dziś zmian, które wejdą w życie za kilka czy kilkanaście lat jest politycznie łatwiejsze.

Kluczowe jest to, by działać już teraz, zanim zmiany demograficzne zawężą pole manewru. I by włączyć młodych w proces decyzyjny, bo choć to na ich barkach spocznie fiskalny ciężar demografii, ich głos staje się coraz cichszy w coraz bardziej starzejących się społeczeństwach.

O wyzwaniach demograficznych, jak i innych wyzwaniach gospodarczych w Polsce, Europie i na świecie dyskutować będą uczestnicy Kongresu Polskich Ekonomistów, który odbędzie się w Poznaniu w dniach 5–6 grudnia.

Prof. Beata Javorcik wygłosi wykład plenarny podczas Kongresu Ekonomistów Polskich. „Rzeczpospolita” objęła Kongres patronatem medialnym.

O autorce

Beata Javorcik

Główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, profesor Oksfordu

Reklama
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Europejski balon Chin
Opinie Ekonomiczne
Gorynia, Kośny, Hardt: Sięgnijmy do ekonomii
Opinie Ekonomiczne
Przemysław Tychmanowicz: W poszukiwaniu inwestycyjnego złotego Graala
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Państwo na zakupach. Dlaczego Krajowa Grupa Spożywcza nie powinna przejmować Carrefoura
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Ekonomiczne
Prof. Polowczyk: Polska miała dużo szczęścia od 1990 roku
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama