Reklama
Rozwiń

Kryzys demograficzny, jakiego nie było. Dlaczego Europa jest skazana na wyludnienie

W krajach postsowieckich w krótkim czasie wzrósł indywidualizm, spadła za to stabilność zatrudnienia, poupadały przyzakładowe żłobki i przedszkola, a mieszkalnictwo zostało skrajnie utowarowione. W Europie Zachodniej te same zmiany, wpływające negatywnie na demografię, zachodziły przez dłuższy okres, dzięki czemu społeczeństwo łagodniej je przeszło.

Publikacja: 13.12.2024 12:35

Kiedy w demografii pojawiają się problemy, zaczynają się chwiać całe systemy społeczne, finansowe cz

Kiedy w demografii pojawiają się problemy, zaczynają się chwiać całe systemy społeczne, finansowe czy polityczne. Brak balansu między młodymi i starymi ludźmi to idealne warunki do konfliktu międzypokoleniowego

Foto: De Visu/Shutterstock

Lata 90. XX wieku to nie tylko okres transformacji ustrojowej. W Europie Środkowo-Wschodniej i zarazem państwach byłego bloku sowieckiego doszło wtedy do drastycznego i bardzo szybkiego spadku dzietności. Z poziomów zaspokajających poziom zastępowalności pokoleniowej, czyli średnio 2,15 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym, kraje te doświadczyły przejścia demograficznego w kierunku raptem niewiele ponad jednego dziecka w rodzinie. Podczas gdy wcześniejszy boom demograficzny, obejmujący dzisiejszych 50–70-latków, w niebagatelny sposób przyczynił się do gospodarczego i międzynarodowego sukcesu Polski po 1989 roku, ta dywidendna demograficzna wkrótce zacznie wygasać, a następstwo skrajnie niskiej dzietności będzie działać na niekorzyść regionu.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka