Reklama
Rozwiń
Reklama

Znamy szczegóły umowy handlowej UE z Ukrainą

Pięciokrotny wzrost kontyngentu na cukier z Ukrainy, trzykrotnie większy kontyngent jaj, lekki wzrost zboża. Znamy warunki nowej umowy handlu z Ukrainą. Polska nadal nie wpuszcza zboża, Brukseli kończy się cierpliwość.

Publikacja: 05.11.2025 13:13

Znamy szczegóły umowy handlowej UE z Ukrainą

Foto: AFP

O wejściu w życie 29 października nowej umowy handlowej, zawartej przez UE z Ukrainą, pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Warto jednak przyjrzeć się szczegółom.

Nowa umowa poprawia warunki dla obu stron, poprawia dostęp dla ukraińskich produktów do rynku UE, ale też dla europejskich eksporterów do rynku ukraińskiego. Porozumienie ma zapewniać równowagę między wspieraniem handlu Ukrainy z Europą a wrażliwością niektórych unijnych sektorów rolnych. Te zabezpieczenia wrażliwych sektorów to gest Brukseli w stronę rolników, ale też lekcja wyciągnięta z gwałtownych protestów rolniczych, które zalały Europę, a także z embarga, które kraje sąsiadujące z Ukrainą, w tym Polska, wprowadziły wbrew unijnej polityce i zasadom. 

Czytaj więcej

Jest nowa umowa handlowa z Ukrainą. Co z polskim embargiem?

Jak zmieniły się kontyngenty Ukrainy dla handlu z UE?

Do napaści Rosji na Ukrainę, handel Kijowa z Europą regulowała umowa o strefie wolnego handlu z 2014 r. i to do tej umowy odnosi się aktualna, nowa wersja umowy. W ciągu ostatnich trzech lat, od czerwca 2022 r. do czerwca 2025 r., handel został mocno uwolniony, dla wsparcia gospodarki Ukrainy toczącej wojnę z najeźdźcą, jednak po roku, dwóch, gdy widać było zakłócenia na rynku europejskim wywołane nadmiernym importem mięsa, cukru itp., UE zaczęła ostrożnie mówić o nowym uregulowaniu tej sytuacji. Zaś eksperci od spraw międzynarodowych zaczynali mówić nieco głośniej, że taka sytuacja nie może trwać w nieskończoność. W efekcie mamy nową umowę, która nie budzi szczególnych kontrowersji, co po latach sporów o handel zbożem jest pewną nowością.

Nowe kontyngenty otwierają jednak drzwi do unijnego rynku dużo szerzej. I tak, kontyngent dla cukru wzrósł pięciokrotnie z 20 tys. ton, dozwolonych w 2014 r. do 100 tys. ton obecnie, a miodu nawet blisko sześciokrotnie, z 6 do 35 tys. ton. Czterokrotnie wzrośnie kontyngent dla otręb, z 21 do 85 tys. ton, odtłuszczone mleko w proszku – trzykrotnie większy kontyngent – z 5 do 15 tys. ton, jaja i albuminy (sproszkowane białka) – wzrosną trzykrotnie, z 6 do 18 tys. ton. Mięso drobiowe – kontyngent wzrośnie o jedną trzecią, z 90 tys. ton do 120 tys. ton.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Komisja Europejska grozi Polsce procedurą za blokadę ukraińskiego zboża

Jeśli chodzi o zboże, które doprowadziło do trwającego do dziś napięcia między Polską i Ukrainą – kontyngent dla pszenicy i peletu wzrośnie z 1 mln do 1,3 mln ton. Dla kukurydzy – z 600 tys. do 1 mln ton. Dla jęczmienia z 350 do 450 tys. ton. Kontyngent dla owsa – z 4 do 7,7 tys. ton. Mąka z pszenicy, jęczmienia i kukurydzy zyskała kontyngent liczący 30 tys. ton, a kasze – 33,2 tys. ton. Import mleka, śmietanki i mleka skondensowanego zostanie nieznacznie zwiększony z 10 do 15 tys. ton, masło wjedzie w ilości 7 tys. ton, natomiast zupełnie zliberalizowany zostanie import jogurtów, maślanek i kefirów. Bez zmian natomiast zostanie handel papierosami, na poziomie 2,5 tys. ton oraz mięsem: wołowiną – 12 tys. ton, wieprzowiną – 40 tys. ton oraz baraniną – 2,25 tys. ton.

Umowa działa też w drugą stronę, to nie tylko UE ma otwierać drzwi dla nowych towarów, ale także Ukraina. Porozumienie otwiera szerzej drzwi dla towarów, na które cło nie zostało jeszcze zniesione i zwiększa kontyngenty na wieprzowinę z 20 do 45 tys. ton, drób z 20 tys. do 120 tys. ton oraz cukier z 40 tys. ton do 100 tys. ton. Tu pozostaje jednak pytanie, czy Europa te kontyngenty wykorzysta.

Czytaj więcej

Niemcy naciskają na sięgnięcie po pieniądze Rosji. „Aby zakończyć wojnę, nie przedłużyć”

Embargo – kość niezgody

Swobodny import zboża na rynek europejski, po wybuchu wojny i zliberalizowaniu handlu, wywołał gwałtowne protesty rolników i doprowadził rządy Polski, Słowacji i Węgier do wprowadzenia jednostronnego embarga na ukraińskie zboże. Do tej pory te sprzeczne z unijnym prawem decyzje były po cichu tolerowane, ale wydaje się, że Komisja Europejska ma dość. Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, Bruksela jest gotowa nawet rozpocząć procedury o naruszenie unijnego prawa wobec Warszawy, Budapesztu i Bratysławy, a w WTO nadal tkwi skarga Ukrainy na nasze kraje.

Czy rolnicy nadal protestują? Embargo zdecydowanie wyciszyło niepokoje, rozmówcy "Rz", którzy wcześniej sami organizowali protesty rolnicze, przyznają, że pora się przygotowywać na normalne relacje z Ukrainą, a rolnictwo unijne musi uciekać do przodu, zwłaszcza w obliczu sąsiedztwa z Ukrainą i nadchodzącej umowy z Mercosurem.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

PIE: Ukraina bardzo skorzysta na akcesji do UE. Polska też

Mercosur coraz bliżej

Handel z Ukrainą nie jest bowiem jedyną nową umową liberalizującą handel. Unia finalizuje zawarcie umowy handlowej z Mercosurem, ta umowa jest już na ostatnim etapie, w Radzie Europejskiej i czeka na finalne zaakceptowanie przez kraje UE. W odróżnieniu od umowy z Ukrainą, Mercosur wywoływał znacznie więcej kontrowersji, protestują przeciwko niemu rolnicy. Z tego właśnie powodu Polska, głównie ze względów politycznych i zdając sobie sprawę z minimalnych szans na sukces oporu, zapowiada głosowanie przeciwko tej umowie na finalnym etapie, na Radzie Europejskiej w grudniu.

Czytaj więcej

PiS straszy Mercosurem. Ale gdy rządził, to go popierał
Gospodarka
Zaskakujący ranking zielonych gospodarek. Polska w czołowej 15-tce
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Gospodarka
Nagła dymisja w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Odchodzi jeden z wiceministrów
Gospodarka
Niespodziewana dymisja wiceministra aktywów państwowych
Gospodarka
Czy rok od wyboru Trumpa na prezydenta był dobry dla rynków?
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Gospodarka
Migranci w krajach OECD – pierwszy spadek po trzech latach wzrostów
Reklama
Reklama