Reklama

Przemysław Czarnek: Donald Tusk wyzywa śmiertelnie chorego człowieka, tego nie było

– Pan premier zamiast zajmować się Polską, która w ruinę popada, zajmuje się obrażaniem człowieka, który walczy o życie – ocenił wiceprezes PiS Przemysław Czarnek, komentując w Polsat News słowa Donalda Tuska pod adresem Zbigniewa Ziobry. Jego zdaniem zarzuty wobec byłego ministra sprawiedliwości są absurdalne.

Publikacja: 05.11.2025 10:23

Przemysław Czarnek mówił m.in. o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry

Przemysław Czarnek mówił m.in. o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry

Foto: PAP/Tomasz Gzell, PAP/Paweł Supernak

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakimi słowami do Zbigniewa Ziobry zwrócił się Donald Tusk?
  • Jak na te słowa zareagował Przemysław Czarnek?
  • Dlaczego, zdaniem wiceprezesa PiS, Zbigniewa Ziobro nie powinien trafić do aresztu?
  • Jakie jest stanowisko Przemysława Czarnka wobec immunitetu Ziobry?

Były minister edukacji był pytany o słowa, jakie premier Donald Tusk wypowiedział na początku ostatniego posiedzenia rządu. Lider Koalicji Obywatelskiej odniósł się wówczas do sprawy przebywającego na Węgrzech byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

– Ja najchętniej bym się zwrócił bezpośrednio do pana ministra. Jestem przekonany, że nie chce pan przejść do historii jako fujara i miękiszon i stawi się pan przed niezależnym wymiarem sprawiedliwości w Polsce. Zarzuty są poważne, jedyną metodą, aby wytłumaczyć się z tych zarzutów jest postępowanie zgodne z prawem i przepisami, tak aby zatriumfowało prawo i sprawiedliwość w Polsce. To jest jedyna droga, jedyna metoda – mówił Tusk.

Czytaj więcej

Orbán i Ziobro spotkali się w Budapeszcie. „W absurdalnych czasach żyjemy”

Przemysław Czarnek odpowiada Donaldowi Tuskowi na słowa o „fujarze i miękiszonie”

– Jako fujara lub miękiszon przejdzie do historii pan Tusk, który zamiast zajmować się tym, że nie ma pieniędzy na orzekanie o stopniu niepełnosprawności, na obniżanie ludziom cen energii, na ratowanie JSW, na zmniejszenie dziury budżetowej, długu publicznego, na Radzie Ministrów zajmuje się chorym śmiertelnie człowiekiem i jeszcze wyzywa go per fujara i miękiszon. Tego nie było nigdy w historii tego państwa – powiedział w środę w Polsat News Przemysław Czarnek.

Reklama
Reklama

Były szef resortu edukacji zaznaczył, że jego słowa to nie polityczna złośliwość, lecz fakty. – Nie ja to zacząłem. To pan premier zamiast zajmować się Polską, która w ruinę popada, zajmuje się obrażaniem człowieka, który walczy o życie – stwierdził.

Pytany o swe słowa Czarnek ocenił, że stan zdrowia Zbigniewa Ziobry ma w tej sytuacji „ogromne znaczenie”.

Czytaj więcej

Sondaż: Czy Zbigniew Ziobro powinien trafić do aresztu? Znamy zdanie Polaków

Jarosław Kaczyński mówił o wyroku śmierci. Poseł PiS komentuje

Wiceprezes PiS był też w Polsat News pytany o słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, który na pytanie dziennikarki o to, czy Ziobro powinien wrócić do Polski, odpowiedział pytaniem: „Po to, żeby go w istocie zamordowano?”. – Jeżeli ktoś bardzo ciężko chory, kto wymaga stałej, bardzo poważnej opieki lekarskiej jest umieszczany w więzieniu, to jest równoznaczne w istocie z wyrokiem śmierci – mówił były premier.

Czy te słowa to nie przesada? – Nie. Pan minister Zbigniew Ziobro jest chory na rzadki rodzaj nowotworu. Generalnie ludzie w tej chorobie w większości już po takim czasie nie żyją. Cudem uniknął śmierci dzięki skomplikowanym zabiegom onkologicznym, wykonywanym w Polsce i poza granicami kraju i dalej te zabiegi są wykonywane – ocenił w środę Przemysław Czarnek.

– Czy pan sobie wyobraża, że minister Ziobro, który jest tylko z zemsty aresztowany i osadzony w więzieniu (areszcie – red.) na dwa miesiące, być może w kajdankach zespolonych, prowadzany osobno do ubikacji jak pani Urszula, Karolina – te przykłady są z teraz, nie z PRL, nie ze stalinizmu – albo jak ksiądz Olszewski, albo jak Dariusz Matecki i ma szansę przetrwać te dwa miesiące? Nie – zwrócił się do prowadzącego.

Reklama
Reklama
Wiceprezes PiS Przemysław Czarnek

Wiceprezes PiS Przemysław Czarnek

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Były minister edukacji przekonywał, że sytuacja Zbigniewa Ziobry „ma ogromne znaczenie”. – Minister Ziobro jest w stanie stawać przed każdą prokuraturą i sądem, tak jak to robił, nawet przed komisją nielegalną, która nie chciała go wpuścić na salę, ale wciskanie kogoś do więzienia tylko dlatego, że Tusk i Żurek są żądni zemsty, albo pan Czarzasty, jest po prostu bestialstwem nieznanym, nienotowanym w państwach cywilizowanych – mówił.

Przemysław Czarnek o zarzutach wobec Zbigniewa Ziobry: Absurdalne

Prokurator Ewa Wrzosek napisała w mediach społecznościowych, że „jeżeli stan zdrowia podejrzanego tego wymaga, tymczasowe aresztowanie może być wykonywane tylko w postaci umieszczenia w odpowiednim zakładzie leczniczym”.

Czytaj więcej

Bodnar: Ziobro na czele grupy przestępczej? Nie widzę kontrowersji w zarzucie

– Czyli pani Wrzosek twierdzi, że w zakładach leczniczych przy aresztach śledczych w Polsce są centra onkologiczne lepsze niż na przykład Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej bądź w Szwajcarii czy Belgii? Przecież to jest absurd, ta pani sama siebie słyszy? – skomentował w Polsat News Przemysław Czarnek.

Na uwagę, że stan zdrowia podejrzanego nie jest główną przesłanką dotyczącą ewentualnego tymczasowego aresztowania, były minister odparł, że „nie mówimy o jakimś gościu, który kogoś zabił czy okradł na ulicy”. – Mówimy o człowieku, który jest posłem na Sejm, który staje na każde żądanie prokuratury czy nawet nielegalnej komisji, który pokazuje, kiedy przyjeżdża, po to również, żeby oni mogli sobie hucpę zrobić i wobec którego zarzuty, które są formułowane, to jest zakup np. sprzętu do kliniki Budzik albo samochodu strażackiego dla OSP – dodał.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Zbigniew Ziobro nie będzie ubiegał się o azyl na Węgrzech

– Mówimy o absurdalnych zarzutach wobec ministra Ziobry, który dodatkowo jest człowiekiem, który walczy o życie – przekonywał. – Dzisiaj wsadzanie go do więzienia tylko dlatego, że Tusk nagrał sobie shorta i powiedział, że po żurku będzie drugie danie i deser, jest bestialstwem nienotowanym w państwach cywilizowanych – ocenił.

Pytany w Polsat News, czy na miejscu Ziobry wróciłby do Polski, wiceprezes PiS odparł, że nie wie i że nie chce się stawiać na miejscu byłego ministra sprawiedliwości czy jego rodziny. – Natomiast podpowiadam posłom Polski 2050 i PSL: zdejmujcie immunitet, pan minister Ziobro stawi się na każde wezwanie prokuratury czy innego organu ścigania. Nie musicie go wsadzać do więzienia tylko dlatego, że Tusk czy Żurek oszaleli – powiedział.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nawrocki ocenił, że w relacji z Ukraińcami nie czujemy się jak partnerzy. Co na to Polacy?
Polityka
Kto był największym wygranym i przegranym 2025 roku. Polacy wskazali w sondażu
Polityka
Sondaż: Polacy wskazali lidera polskiej prawicy. Kaczyński przegrywa z Nawrockim
Polityka
Paraliż Funduszu Sprawiedliwości. Ofiary przestępstw bez pomocy, resort słabo się tłumaczy
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama