Reklama

Afera we Francji. Rezydencja Emmanuela Macrona od lat okradana

Francuska prokuratura poinformowała, że wkrótce trzy osoby staną przed sądem w związku z kradzieżą elementów cennej i zabytkowej zastawy stołowej z Pałacu Elizejskiego, rezydencji prezydenta Emmanuela Macrona.

Publikacja: 20.12.2025 16:11

Prezydent Francji Emmanuel Macron w Pałacu Elizejskim

Prezydent Francji Emmanuel Macron w Pałacu Elizejskim

Foto: REUTERS/Benoit Tessier

Śledczy przekazali, że otrzymali z Pałacu Elizejskiego zawiadomienie o zniknięciu sreber stołowych oraz zastawy stołowej, używanych podczas oficjalnych przyjęć w rezydencji prezydenta, wydawanych np. z okazji wizyt głów państw.

Według prokuratury, wartość brakujących przedmiotów – talerzy, filiżanek i innych naczyń – oszacowano na sumę od 15 do 40 tysięcy euro (63-168 tys. zł).

Czytaj więcej

Wielki napad na Luwr. Pięciu nowych zatrzymanych

Afera we Francji. Jak cenna porcelana i elementy zastawy stołowej zniknęły z Pałacu Elizejskiego?

Z komunikatu paryskiej prokuratury wynika, że w związku ze sprawą zatrzymano trzy osoby, w tym pracownika Pałacu Elizejskiego, Thomasa M., odpowiedzialnego za srebrną zastawę stołową i prezydencką porcelanę. M. oraz jego wspólnik, antykwariusz Damien G., zostali we wtorek zatrzymani pod zarzutem kradzieży. Trzecim podejrzanym jest Ghislain M., do którego według śledczych trafiały skradzione przedmioty; zarzucono mu paserstwo.

Na podstawie rozmów z pracownikami siedziby prezydenta nabrano podejrzeń, że Thomas M. modyfikował spisy inwentarzowe i dokonywał korekty stanów magazynowych, by braki w zastawie nie rzucały się w oczy i by przygotować grunt pod dalsze kradzieże. Według śledczych, w osobistym schowku Thomasa M., a także w jego domu i samochodzie znaleziono ok. 100 przedmiotów, w tym miedziane garnki, porcelanę z Sèvres oraz kieliszki do szampana Baccarat.

Reklama
Reklama

Na koncie mężczyzny na platformie internetowej służącej do sprzedaży używanych przedmiotów znaleziono popielniczki oraz talerz z pieczątką sił powietrznych.

Czytaj więcej

Kładka imienia Jane Birkin. Paryż oddaje hołd ikonie kultury

Z rezydencji Emmanuela Macrona wynoszono porcelanę z Sèvres

Sprawę jako pierwsza opisała gazeta „Le Parisien”. Według jej relacji, skradzione przedmioty sprzedawane były 30-latkowi, który był pracownikiem Luwru. Powołując się na adwokata zatrzymanego dziennik podał, że motywacją mężczyzny miała być jego pasja do rzadkich antyków. Do czasu zakończenia procesu, decyzją sądu, Ghislain M. nie może wrócić na swoje dotychczasowe stanowisko. Proces oskarżonych ma rozpocząć się w lutym.

Porcelana sewrska, pochodząca z Sèvres koło Paryża, cechuje się wysokim poziomem wykonania. Manufaktura powstała w pierwszej połowie XVIII wieku, początkowo Sèvres specjalizowało się w produkcji przedmiotów z porcelany miękkiej, później również twardej. Sewrska porcelana słynie z wyszukanych barw, dekoracji malarskich i wysokiego poziomu artystycznego.

Przestępczość
Atak na polski konsulat w Brukseli. Radosław Sikorski reaguje
Przestępczość
Nowe tropy ws. zamachu na plaży Bondi: Filipiny i Państwo Islamskie
Przestępczość
Nowe fakty o ataku na plaży Bondi. Napastnikami byli ojciec i syn
Przestępczość
Strzelanina na plaży Bondi w Sydney. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku na świętujących Chanukę
Przestępczość
Strzelanina na uniwersytecie w USA. Są ofiary
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama