Reklama

Niezauważalne sukcesy rządu. Dlaczego ekipa Donalda Tuska sprzedaje tylko złe wiadomości?

W potoku złych wiadomości, uciekają dobre. Władza nie potrafi komunikować swoich dokonań, czy może rzeczywiście nie ma czym się chwalić? Dwa tygodnie trwa już dyskusja o spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z Szymonem Hołownią. Komunikacyjnie koalicja rządowa sama się stopniowo obala.

Publikacja: 18.07.2025 04:21

Premier Donald Tusk i rzecznik rządu Adam Szłapka

Premier Donald Tusk i rzecznik rządu Adam Szłapka

Foto: PAP/Piotr Nowak

Za rządów PiS TVP Info była do walki z PO, Lewicą, PSL i Polską 2050. Wbrew pozorom, niewiele się zmieniło. Wystarczy włączyć główny kanał informacyjny TVP, żeby zobaczyć, że wiodącym tematem są spory w koalicji 15 października. I nawet jeśli tym złym jest Szymon Hołownia, a dobrym Donald Tusk, to konflikty nie służą całemu obozowi władzy. Żadne z ugrupowań rządzących nie zyskuje na złej sytuacji w koalicji, nawet jeśli najbardziej traci formacja Hołowni i on sam, co pokazują sondaże.

Czytaj więcej

Donald Tusk premierem jeszcze tylko przez rok? W PO mówi się o tym wariancie

Zabawa w złego policjanta Szymona Hołownię i dobrego Donalda Tuska pogrąży obu

Za rządów PiS TVP Info również służyła do chwalenia władzy. Nawet jeśli w stacji zdarzają się pochwalne materiały czy komentarze, to jednak dominuje przekaz negatywny, a sami rządzący chwalić się nie potrafią. Może nie mają czym? Może to rząd porażek? Ale przecież nawet statystycznie czasem coś musi się udać. I udaje, tylko mało kto o tym wie.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Tusk, Hołownia i samobójczy gen koalicji 15 października

Narzekanie jest łatwe. Mądrzenie się „Zrobilibyśmy to lepiej” – jeszcze prostsze. Złe wiadomości klikają się, tak samo jak informacje o sporach, kłótniach, konfliktach, mocne wypowiedzi, obrażanie. Jednak sukcesy naszych sportowców, z Igą Świątek i Robertem Lewandowskim na czele pokazują, że Polacy łakną również zwycięstw. Sławosz Uznański-Wiśniewski też pokazał, że chcemy się cieszyć z dokonań naszych rodaków. Ktoś powie: „No dobrze, ale to są inne emocje, w polityce dominują te złe”. Tymczasem wszystko zależy od tego, jak się przedstawi sprawę.

Reklama
Reklama

Polaków jednoczą tragedie. Choć na krótko. Wystarczy wspomnieć atmosferę pojednania po śmierci Jana Pawła II czy jeszcze krótszy czas zgody po katastrofie smoleńskiej. Polaryzacja opłaca się w Polsce politykom i mediom. Niestety. Ale są tacy, którzy potrafili odwrócić negatywny trend i potrafili się chwalić.

Czytaj więcej

Nadciąga polityczny armagedon: Konfederacja i Razem zastąpią PiS i PO

Rządy PiS potrafiły się chwalić. I miały czym

Rząd PiS był doskonały w autopromocji. Beata Szydło potrafiła nadać rozgłos swoim dokonaniom nazywając swój rząd „dobrą zmianą”. To m.in. 500+ potrafiło ponieść PiS do 40 proc. poparcia. Piotr Müller, rzecznik premiera Mateusza Morawieckiego był sklejony z szefem rządu, zawsze poinformowany i współpracował z mediami, informując je na bieżąco. Dziennikarze rzecznika Müllera oceniali dobrze. Ekipa Tuska zatrzymała się medialnie dekadę temu. I to nie jest tylko wina rzecznika Adama Szłapki.

Premier nawet jakby wygrał szóstkę w totka, to nie potrafiłby się tym dobrze pochwalić. Wpisami na portalu X nie polepsza sprawy. Przekazem negatywnym przekonuje tylko już tych przekonanych. 

Czego nie potrafi Kosiniak-Kamysz, co potrafił Błaszczak?

Mariusz Błaszczak nie był nigdy oceniany dobrze jako szef MON, ale potrafił zbudować się na stanowisku dzięki sprawnej komunikacji, ciągłym konferencjom i narzucaniu narracji. Władysław Kosiniak-Kamysz jest zręczniejszym szefem MON, ale nie potrafi nie tylko mówić o sukcesach, ale również zbudować się na funkcji. Urząd go nie niesie.

Reklama
Reklama

Zresztą nikogo z rządu nie niesie, może poza Agnieszką Dziemianowicz-Bąk. Krzywdzące? Możliwe, ale komunikacja rządu wygląda tak, że trzeba samemu wyłuskiwać dokonania władzy, jeśli chce się być sprawiedliwym stawiając pytanie, czy ta ekipa dokonała czegoś dobrego. Ekipa Donalda Tuska nawet nie potrafiła obwieścić Polakom sukcesu z odblokowania środków z KPO. Renta wdowia była przywoływana szerzej dopiero w kampanii prezydenckiej. Powołanie rzecznika rządu niewiele zmieniło.

Politycy PO nawet z umówienia się na piwo ze Sławomirem Mentzenem zrobili porażkę komunikacyjną, wycofując się z wcześniej umówionych spotkań

Czytaj więcej

Głodowe emerytury kobiet. Winny system i politycy

Rząd Donalda Tuska: żadnych dobrych wiadomości 

Polska jest największym beneficjentem największego w historii budżetu UE. Czy poza wpisem ministra finansów zostało to Polakom opowiedziane? Co Polacy będą mieli z tego, że wciąż będziemy z unijnego budżetu więcej dostawać, niż wpłacać? Zaraz opozycja obróci to w narrację klęski kończącej prezydencję Polski w UE.

Sejm przyjął nowelizację ustawy zwiększającej wydatki na budownictwo społeczne. Będą tanie mieszkania z pustostanów. Czy społeczeństwo dostało jakiś pozytywny przekaz w tej sprawie, bo dominuje ten o sporach w koalicji, również w tym temacie? Podwyżka rent i emerytur będzie nieznaczna, ale jednak. W życie weszła ustawa zawierająca pierwszy pakiet deregulacyjny. Nikt z rządu nie był twarzą dobrej zmiany, tylko prywatny przedsiębiorca Rafał Brzoska. 

Reklama
Reklama

Czy waloryzacja została przedstawiona osobom starszym jako droga prowadząca do podwyżki przysługującego im świadczenia? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej informuje, że na nowo zostaną przeliczone emerytury przyznawane w czerwcu w latach 2009-2019, a średnio emeryt może się spodziewać świadczenia wyższego o ponad 200 zł. To jedno z dokonań pracowitej minister Dziemianowicz-Bąk i jej resortu, choć pewnie też mało kto o tym słyszał, bo to nie był nawet dziesiąty news w topie newsów z tego dnia.

Czytaj więcej

Michał Kolanko: Rzecznik to za mało. Rząd Donalda Tuska potrzebuje nowej strategii, a nie tylko nowej twarzy

Dwa tygodnie debaty o spotkaniu Kaczyński–Hołownia i końca nie widać 

Rząd Donalda Tuska to komunikacyjne niedojdy. Nie nadążają za duchem czasów, platformami społecznościowymi, nie wyciągają wniosków z porażki Rafała Trzaskowskiego, nie wyciągają wniosków z niczego. Nie potrafią lub nie chcą narzucić narracji, nie starają się, by codziennie przedstawić głośno choćby jedną dobrą wiadomość, która opowiedziana w prosty sposób dotrze do Polaków i będzie społecznie dyskutowana. I nie chodzi tu o propagandę sukcesu w mediach państwowych, które są od rzetelnego informowania. Po prostu trzeba mieć coś do przekazania i umieć to zrobić. Tymczasem drugi już tydzień dyskutujemy o spotkaniu Kaczyńskiego z Hołownią.

Jeśli rząd nie ma dobrych wiadomości do zaoferowania Polakom, w lukę informacyjną wejdą jego przeciwnicy z przekazem negatywnym. Ekipa Tuska sama obala się na raty.

Czytaj więcej

Robert Gwiazdowski: Komu właściwie nie udał się zamach stanu?

Za rządów PiS TVP Info była do walki z PO, Lewicą, PSL i Polską 2050. Wbrew pozorom, niewiele się zmieniło. Wystarczy włączyć główny kanał informacyjny TVP, żeby zobaczyć, że wiodącym tematem są spory w koalicji 15 października. I nawet jeśli tym złym jest Szymon Hołownia, a dobrym Donald Tusk, to konflikty nie służą całemu obozowi władzy. Żadne z ugrupowań rządzących nie zyskuje na złej sytuacji w koalicji, nawet jeśli najbardziej traci formacja Hołowni i on sam, co pokazują sondaże.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Na decyzji Andrzeja Dudy w sprawie Roberta Bąkiewicza zyska Konfederacja
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: „Nasi chłopcy”, nasza prowokacja, nasza histeria
Opinie polityczno - społeczne
Nadciąga polityczny armagedon: Konfederacja i Razem zastąpią PiS i PO
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Pożytki z Karola Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Opinie polityczno - społeczne
Zostawcie Igę i Sławosza! Politycy powinni trzymać się z dala od ich sukcesów
Reklama
Reklama