Pam Bondi zwiedziła dawne więzienie Alcatraz i wyspę, na której się znajduje. Wizyta związana jest z zapowiedziami Donalda Trumpa, który forsuje pomysł przywrócenia tego miejsca jako zakładu karnego ponad 60 lat po jego zamknięciu.
Czy muzeum można przekształcić znów w więzienie?
Według przedstawiciela Departamentu Sprawiedliwości Bondi przebywała tam wraz z sekretarzem spraw wewnętrznych Dougiem Burgumem, by zapoznać się z obiektem i „omówić stan infrastruktury z policją parkową (wyspa Alcatraz jest obecnie parkiem narodowym, który zamieszkują tysiące ptaków – red.) na miejscu oraz kierować personelem do współpracy przy niezbędnym planowaniu renowacji i ponownego uruchomienia więzienia”.
Czytaj więcej
Więzienia bez wątpienia są potrzebne, ale nigdy nie będą symbolem demokracji. Są wstydliwie ukryw...
Jak podaje CNN, Bondi została zauważona na terenie Alcatraz przez helikopter jednej ze stacji telewizyjnych śledzącej wizytę.
Prezydent Donald Trump zasugerował wcześniej konieczność odbudowy i ponownego otwarcia więzienia, w którym przetrzymywani byliby najgroźniejsi przestępcy i zasugerował, że byliby to imigranci. Na swojej platformie Truth Social napisał 5 maja: „ODBUDUJEMY I OTWORZYMY ALCATRAZ! Zbyt długo Ameryka była nękana przez brutalnych, agresywnych i notorycznych przestępców – szumowiny społeczne, które nigdy nie wniosą do naszego kraju nic poza nędzą i cierpieniem. Kiedyś, gdy byliśmy poważniejszym narodem, nie wahaliśmy się izolować najgroźniejszych przestępców i trzymać ich z dala od ludzi, którym mogli zagrozić. Tak właśnie powinno być”.