Reklama

Jak zmieniła się gospodarka USA i świata po pół roku rządów Trumpa?

Na rynki powróciły ostatnio świetne nastroje, gdyż inwestorzy uznali, że najgorsze scenariusze się nie zmaterializowały. Niepewność jednak całkiem nie zniknęła.

Publikacja: 18.07.2025 04:35

Na rynki powróciły ostatnio świetne nastroje

Na rynki powróciły ostatnio świetne nastroje

Foto: PAP/EPA

Pierwsze pół roku drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa niewątpliwie było bardzo burzliwe. USA wypowiedziały reszcie świata szereg chaotycznych wojen handlowych, przeprowadziły bombardowania irańskich obiektów nuklearnych, wystraszyły europejskich sojuszników swoim sporem z prezydentem Ukrainy, a do tego Trump znów często narzekał na politykę prezesa Fedu Jerome’a Powella.

Foto: Paweł Krupecki

Choć te sześć miesięcy było bardzo nerwowym okresem, to jednak rynki kapitałowe poradziły sobie z nim zadziwiająco dobrze. W ostatnich dniach rekordy biły amerykańskie indeksy giełdowe: S&P 500, Dow Jones Industrial i Nasdaq Composite. Optymizm widać również na wielu innych światowych giełdach. Historyczne szczyty zdobywały ostatnio m.in. niemiecki indeks DAX, brytyjski FTSE 100, czy polski WIG.

Do bicia rekordów wrócił też bitcoin, którego notowania zbliżyły się do 120 tys. dol. Dolar stracił natomiast podczas ostatniego pół roku około 12 proc. wobec euro.

Na rynkach czuć więc optymizm. Inwestorzy przestali się nawet bać podwyżek ceł, którymi nadal grozi Trump. Liczony przez UBS indeks strachu przed cłami spadł po obu stronach Atlantyku prawie do zera. – Rynki ignorują już cła, choć naszym zdaniem nie powinny tego robić – ocenia Bhanu Baweja, strateg UBS.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Trump wraca z wysokimi cłami dla Europy. Nie zrobił wrażenia na UE

Można uznać, że rynki cieszą się z tego, że nie doszło do realizacji żadnego z najgorszych możliwych scenariuszy. Administracja Trumpa szybko złagodziła wojny handlowe, szybko zakończyła konflikt z Iranem i nie porzuciła europejskich sojuszników na rzecz Putina. Jest więc lepiej, niż obawiało się wielu ekspertów. Czy jednak przez ostatnie sześć miesięcy doszło do zmian w gospodarce amerykańskiej i globalnej, które uzasadniałyby ten optymizm inwestorów?

Odwołana apokalipsa

Ocena tych sześciu miesięcy pod względem gospodarczym jest o tyle trudna, że spośród głównych światowych gospodarek dane o PKB za drugi kwartał opublikowały jedynie Chiny. Stany Zjednoczone mają to zrobić dopiero 30 lipca. O ile jednak dane o amerykańskim PKB za pierwszy kwartał były niemiłą niespodzianką – mówiły o annualizowanym spadku o 0,5 proc. – to większość analityków prognozowała odbicie w drugim kwartale. Mediana prognoz zebranych przez agencję Bloomberga sugerowała wzrost PKB o 2,1 proc. (poszczególne prognozy są w przedziale od minus 0,6 proc. do plus 5,7 proc.).

Czytaj więcej

Trump grozi Kanadzie 35-procentowym cłem

Rynek pracy pozostaje wciąż silny. Stopa bezrobocia spadła w czerwcu do 4,1 proc. Obławy na nielegalnych imigrantów przyczyniły się zaś do tego, że o ile spadło zatrudnienie wśród pracowników urodzonych poza USA, to wzrosło wśród reszty. Jak dotąd nie sprawdziły się też prognozy mówiące, że podwyżki ceł doprowadzą do znaczącego przyspieszenia inflacji. O ile w styczniu inflacja konsumencka wynosiła 3 proc., to w maju 2,4 proc. W czerwcu co prawda przyspieszyła do 2,7 proc., ale inflacja bazowa (czyli nieuwzględniająca zmian cen żywności, paliw i energii) okazała się już piąty miesiąc niższa od oczekiwań i wyniosła 2,9 proc. Główna stopa procentowa Fedu nie zmieniła się od grudnia. Pozostaje ona w przedziale 4,25-4,5 proc., a rynek spodziewa się, że do jej obniżki może najwcześniej dojść we wrześniu. Prezydent Trump domaga się natomiast, by zeszła ona w okolice 1 proc.

To, że inflacja w USA i na świecie jak dotąd negatywnie nie zaskoczyła, było w dużym stopniu skutkiem spadku cen ropy naftowej. O ile w połowie stycznia cena surowca gatunku WTI lekko przekraczała 80 dol. za baryłkę, to w połowie lipca była w okolicach 66 dol. Do spadku cen przyczyniło się to, że Trump w odpowiednim momencie przerwał konflikt z Iranem, a sprzymierzona z USA Arabia Saudyjska wraz z innymi krajami OPEC+ zwiększała w ostatnich miesiącach wydobycie ropy.

Reklama
Reklama

To złagodziło skutki wojen handlowych. Same wojny handlowe nie rozwinęły się jednak na taką skalę, jakiej się obawiano. Nie doszło do dużej wymiany ciosów między państwami. Tylko dwa kraje – Kanada i Chiny – sięgnęły po środki odwetowe wobec USA, z których później częściowo się wycofały.

Czytaj więcej

Cła Trumpa blokują import odzieży z Chin do USA. Najniższy poziom od 22 lat

Najmocniej cłami Trumpa została dotknięta gospodarka Chin (karne cła na towary z Chin zostały podniesione w kwietniu do 145 proc., ale później ta decyzja została cofnięta, a w czerwcu oba kraje zawarły wstępne porozumienie handlowe). Wojna handlowa nie przeszkodziła jej jednak osiągnąć w drugim kwartale wzrostu PKB wynoszącego 5,2 proc. Jak na razie decyzje administracji Trumpa w ograniczony sposób wpływały również na gospodarki europejskie.

– Tak w Europie, jak i w Polsce obserwujemy nadal umiarkowany, ale stabilny wzrost gospodarczy. W Polsce nastroje konsumenckie pozostają umiarkowanie pozytywne, co dobrze widać w danych z rynku kredytowego  – mówi „Rzeczpospolitej” Kamil Niewiatowski, szef działu sprzedaży i rozwoju biznesu w Raiffeisen Digital Banku. – Według danych BIK, w okresie od stycznia do maja 2025 roku wartość nowo udzielonych kredytów gotówkowych wzrosła o ponad 30 proc. rok do roku. Od marca notujemy też poprawę dynamiki kredytów hipotecznych oraz stabilizację w segmencie kredytów ratalnych. To sugeruje, że konsumenci, mimo niepewności geopolitycznej, nie ograniczają swoich decyzji zakupowych w sposób istotny. Równolegle widzimy, że wiele firm, zarówno w USA, jak i w Europie, próbuje adaptować się do coraz bardziej protekcjonistycznego środowiska: dywersyfikują łańcuchy dostaw, skracają je lub przenoszą część produkcji bliżej rynków zbytu. To może w dłuższej perspektywie pozytywnie wpłynąć na odporność systemu gospodarczego, ale w krótkim terminie generuje koszty i utrwala niepewność inwestycyjną – dodaje Kamil Niewiatowski.

Czytaj więcej

Donald Trump ogłasza sukces i umowę handlową z Wietnamem. Brak potwierdzenia

Mgła niepewności w Stanach Zjednoczonych

Choć nastroje na globalnych rynkach były ostatnio bardzo optymistyczne, to niepewność związana z polityką Trumpa może wkrótce wrócić i ciążyć wielu gospodarkom. Nie wiadomo przecież, którym krajom 1 sierpnia USA podwyższą cła. Gdyby fiaskiem zakończyły się negocjacje z większością partnerów handlowych, to gospodarka amerykańska i światowa mocniej odczułyby skutki wojen handlowych.

Reklama
Reklama

– Gdyby do tego doszło, to szacujemy, że efektywna stawka ceł importowych w USA mogłaby wzrosnąć do 24 proc., co potencjalnie zwiększyłoby inflację o ponad 1 pkt proc. względem naszej prognozy zakładającej średnią inflację na poziomie 3,1 proc. do końca 2026 r. – i obniżyło PKB o ponad 0,5 proc. Chociaż rynki zdają się zakładać, że prezydent Trump złagodzi swoje stanowisko, ryzyko stagflacji w USA jest realne. Szczególnie jeśli rosnące ceny towarów i usług przełożą się na napięty rynek pracy – twierdzi David Rees, szef działu analiz ekonomicznych w Schroders.

 

 

 

 

Reklama
Reklama

Pierwsze pół roku drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa niewątpliwie było bardzo burzliwe. USA wypowiedziały reszcie świata szereg chaotycznych wojen handlowych, przeprowadziły bombardowania irańskich obiektów nuklearnych, wystraszyły europejskich sojuszników swoim sporem z prezydentem Ukrainy, a do tego Trump znów często narzekał na politykę prezesa Fedu Jerome’a Powella.

Choć te sześć miesięcy było bardzo nerwowym okresem, to jednak rynki kapitałowe poradziły sobie z nim zadziwiająco dobrze. W ostatnich dniach rekordy biły amerykańskie indeksy giełdowe: S&P 500, Dow Jones Industrial i Nasdaq Composite. Optymizm widać również na wielu innych światowych giełdach. Historyczne szczyty zdobywały ostatnio m.in. niemiecki indeks DAX, brytyjski FTSE 100, czy polski WIG.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Gospodarka
Kryzys już tu jest. Wszystkie starzejące się ręce na pokład
Gospodarka
Szansa dla początkujących przedsiębiorców. Rusza bezpłatny program mentoringowy
Gospodarka
Na stole w Brukseli 88 miliardów euro dla Ukrainy
Gospodarka
Trump ogłasza decyzję w sprawie ceł. Wyższe taryfy na towary z UE i Meksyku
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Gospodarka
Rumunia zapłaci cenę za rozrzutność
Reklama
Reklama