Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są plany Komisji Europejskiej dotyczące rosyjskich aktywów zamrożonych w Unii?
- Na jakie cele ma być przeznaczony kredyt reparacyjny dla Ukrainy i jakie kwoty obejmuje?
- Jakie procedury i większość głosów są wymagane do zatwierdzenia decyzji o zajęciu rosyjskich aktywów?
- Jakie stanowiska zajmują główne kraje UE i jakie są ich zastrzeżenia wobec proponowanych rozwiązań?
Komisja Europejska (KE) przygotowała plan wydania Ukrainie tzw. kredytu reparacyjnego, który obejmuje rosyjskie aktywa zamrożone w innych krajach UE, nie tylko w belgijskim depozycie Euroclear. Plan przewiduje maksymalną pożyczkę w wysokości 210 mld euro. Składałaby się ona ze 140 mld euro środków pieniężnych na rachunku Banku Rosji w Euroclear oraz ze środków zamrożonych na rachunkach bankowych w innych krajach UE – dowiedział się portal Politico, powołując się na dokument KE.
Wystarczy zgoda 15 największych krajów
Zgodnie z planem, z tej kwoty 115 mld euro zostanie przeznaczone na finansowanie ukraińskiego przemysłu obronnego. Z pozostałych 95 mld euro Kijów spłaci 45 mld euro, które kraje G7 pożyczyły mu wcześniej jako zabezpieczenie przyszłych dochodów z rosyjskich aktywów. Kolejne 50 mld euro może zostać przeznaczone na potrzeby budżetowe Ukrainy.
Najważniejsze w nowym planie jest to, że decyzja Wspólnoty nie będzie efektem zgody Belgii, na terenie której znajduje się Euroclear. Zajęcie rosyjskich aktywów w UE nie będzie wymagało kompromisu z rządem Belgii, któremu wielu członków Unii zarzuca brak przejrzystości w zarządzaniu zamrożonymi pieniędzmi. Np. zyski z aktywów najpierw wpadają do budżetu Belgii. Stamtąd powinny być przekazywane Ukrainie, ale nie ma na to jasnych danych.
Czytaj więcej
Uporczywy sprzeciw Belgii wobec przeznaczenia zamrożonych aktywów Banku Rosji na pomoc Ukrainie m...