Z tego artykułu się dowiesz:
- Na czym polega nowa inwestycja w żywność ekologiczną w Broniszach?
- Jakie są plany ministra rolnictwa odnośnie przejęcia sieci Carrefour?
- Jakie znaczenie dla rynku detalicznego ma Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy?
Akt erekcyjny, dzisiejsze wydanie gazety oraz moneta trafiły do kapsuły, która została zamurowana w fundamentach nowej hali targowej, przeznaczonej specjalnie dla żywności ekologicznej na terenie spółki Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego w Broniszach.
Obecny na uroczystości Stefan Krajewski, minister rolnictwa, podkreślał, że ta inwestycja jest częścią szerszej polityki wsparcia dla rolnictwa i rynku żywności ekologicznej. – Takie miejsce jak Bronisze i ta duża inwestycja, warta 68 mln zł i 10,5 tys. mkw dla produktów ekologicznych, to miejsce, gdzie faktycznie możemy skracać łańcuch dostaw, to budowanie relacji między producentem a konsumentem, zmniejszanie śladu węglowego i działania wpisujące się w ochronę środowiska i klimatu – mówił minister. Swoją rekomendację kupna sieci Carrefour minister uzasadniał troską o bezpieczeństwo żywnościowe i unikanie spekulacji cenowych.
Czytaj więcej
Producenci żywności widzą w przejęciu Carrefoura przez państwo szansę na poprawę warunków współpr...
Żywność eko już nie dwa razy droższa od zwyczajnej
Krajewski wskazał, że zapotrzebowanie na produkty eko stale rośnie i przez takie działania resort chce skracać łańcuchy dostaw i wspierać producentów ekologicznych. – 700 tys. ha zajmują dziś uprawy ekologiczne, mamy ambicje, by to było milion hektarów. Gospodarstwa ekologiczne prowadzi dziś 25 tys. producentów, zależy nam na zwiększaniu tego udziału – mówił minister i wskazał, że zależy mu na zwiększaniu liczebności produktów, nie samego areału, zwłaszcza, że zmieniają się relacje cenowe między żywnością standardową a ekologiczną. – Wszyscy mówili, że nas na to eko nie stać, bo jest dwa razy droższe, dziś to się zupełnie zmieniło, te różnice wynoszą 20-30 proc., apeluję do konsumentów, by stawiali na produkt polski – mówił Krajewski. Wskazał, że to wybory konsumenckie mogą wspierać polskie rolnictwo w czasie dużej niepewności związanej z handlem międzynarodowym. – W dobie umów negocjowanych przez UE z krajami Mercosuru i innymi, to konsument ostatecznie decyduje, co znajdzie się w jego kuchni i na jego stole – zakończył Krajewski.