Z tego artykułu się dowiesz:
- W jaki sposób członkostwo Polski w Unii Europejskiej wpłynęło na rozwój gospodarczy kraju?
- Jaki wpływ na zatrudnienie w Polsce miał wzrost aktywności eksportowej?
- W jaki sposób napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich wpłynął na gospodarkę Polski po jej wstąpieniu do UE?
- Jak zmienił się poziom życia w Polsce w porównaniu do średniej unijnej w ciągu ostatnich dwóch dekad?
91,5 proc. – o tyle, według wyliczeń Eurostatu, wzrósł w latach 2004-2024 realny PKB Polski per capita (czyli: na osobę). Tylko Rumunia i Bułgaria mogą się pochwalić wyraźnie wyższym wzrostem: Rumunia o 134 proc., Bułgaria też o ponad 100 proc., acz w jej przypadku Eurostat nie dysponuje danymi za lata 2023-2024 (ale w latach 2004-2022 odnotowano wzrost o blisko 110 proc.). Lekko silniejszy wzrost od Polski odnotowała jeszcze tylko Litwa (95 proc.). Średnia dla UE to 22 proc., a w dwóch krajach – w Grecji i we Włoszech – wskaźnik wręcz spadł.
To tylko jedne z wielu danych pokazujących, że polska gospodarka w ostatnich dwudziestu latach zmieniła się nie do poznania. Najprostsze porównanie – realnego wzrostu PKB – sugeruje, że w ostatnich 20 latach szybciej od Polski rosła tylko Irlandia i malutka Malta. Do danych z Irlandii warto natomiast podchodzić z dużym dystansem, bo dane są tam pod silnym wpływem przepływów kapitałowych zagranicznych korporacji, co nie przekłada się na realny poziom dochodów mieszkańców.
Czytaj więcej
Obecność w UE pomogła polskiej gospodarce – ocenia zdecydowana większość badanych. – Najważniejsz...
Wracając do Polski: przeciętne wynagrodzenie w gospodarce od wejścia do UE urosło niemal trzyipółkrotnie, z około 2,4 tys. zł w 2004 r. do blisko 8,2 tys. zł w 2024 r. Oczywiście, w tym czasie silnie urosły też ceny (blisko dwukrotnie), ale i tak realnie daje to około 80-procentowy wzrost przeciętnej pensji. Pod względem PKB per capita w parytecie siły nabywczej (taki zabieg pozwala wyrównać poziom cen między krajami), byliśmy w 2024 r. na poziomie 79 proc. średniej unijnej, wobec 52 proc. gdy wchodziliśmy do UE.