Na pokładzie lotu MH370 znajdowało się 239 osób – 12 członków załogi i 227 pasażerów, wśród których najliczniejsi byli obywatele Chin i Malezji. W ramach dochodzenia na podstawie danych wojskowych ustalono, że samolot zmienił kurs, znalazł się nad północną Malezją, po czym skręcił w stronę krańca indonezyjskiej wyspy Sumatra, a następnie skręcił na południe – i w tym momencie zniknął z radarów. Śledczy przypuszczają, że po kilku godzinach, być może po wyczerpaniu zapasów paliwa, MH370 rozbił się w wodach Oceanu Indyjskiego u zachodnich wybrzeży Australii.
Dwie zakrojone na szeroką skalę akcje poszukiwawcze nie przyniosły rezultatu. Szczątków samolotu Malezja, Australia i Chiny poszukiwały w wodach Oceanu Indyjskiego na obszarze o powierzchni 120 tys. km2. Poszukiwania, które kosztowały ponad 140 mln dolarów, odwołano po dwóch latach. W 2018 roku wraku samolotu Malaysia Airlines poszukiwała firma Ocean Infinity, ale po trzech miesiącach przerwała operację, podczas której sprawdzała obszar o powierzchni 112 tys. km2.
Poszukiwania MH370
Foto: PAP
Poszukiwania MH370. Samolot Malaysia Airlines rozbił się w Oceanie Indyjskim?
Ostatnie poszukiwania na Oceanie Indyjskim zawieszono po kilku tygodniach w kwietniu z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne. Teraz, według Ministerstwa Transportu Malezji, firma Ocean Infinity potwierdziła, że wznowi przeszukiwanie dna oceanu. Prace mają być prowadzone przez 55 dni, z przerwami. Komunikat resortu głosi, że poszukiwania będą prowadzone w „wyznaczonym obszarze”, który ocenia się jako dający największe prawdopodobieństwo odnalezienia samolotu. Oświadczenie nie zawiera dokładnej lokalizacji obszaru poszukiwań.
Operacja ma przebiegać na warunkach ustalonych przez rząd Malezji z Ocean Infinity. Jak informował minister transportu Loke Siew Fook, przeszukany ma zostać obszar o powierzchni 15 tys. km2. Ocean Infinity otrzyma wynagrodzenie jedynie wtedy, kiedy znajdzie „znaczną” część wraku. W takim przypadku Malezja zapłaci firmie 70 mln dolarów (253 mln zł). – Rząd jest zdeterminowany, by kontynuować operację poszukiwawczą, aby zamknąć sprawę dla rodzin pasażerów MH370 – mówił minister.
Malezyjscy śledczy nie wykluczali wcześniej, że samolot wykonujący lot MH370 został celowo skierowany w odległe rejony Oceanu Indyjskiego. Fragmenty maszyny, których pochodzenie częściowo potwierdzono, fale wyrzuciły na brzeg w Afryce i wyspach na Oceanie Indyjskim. Łącznie odnaleziono kilkadziesiąt fragmentów, które mogły stanowić szczątki zaginionego samolotu, jednak tylko w kilku przypadkach pochodzenie materiałów potwierdzono ponad wszelką wątpliwość.