W środę Naczelny Sąd Administracyjny przesądził ważną kwestię dla firm, które organizują imprezy integracyjne zarówno dla własnych pracowników jak i osób współpracujących z nimi na podstawie tzw. umów B2B. Niestety uznał, że w tym drugim przypadku nie ma prawa do kosztów podatkowych.
Sprawa dotyczyła spółki z branży informatycznej. We wniosku o interpretację wskazała, że prowadzi rozległą działalność w całej Polsce, w tym w oddziałach ulokowanych w różnych miastach, zarówno przy wykorzystaniu pracy pracowników na etatach, jak i współpracowników na umowach o współpracy B2B.
Czytaj więcej
Firmowa integracja przeniosła się do internetu. Ale problemy z rozliczeniem są ciągle te same.
Firma tłumaczyła, że w związku z działalnością i strategią zarządzania personelem, będzie organizować spotkania integracyjne. Ma to służyć integracji wszystkich, bo jak wskazała spółka organizuje pracę w zespołach mieszanych tj. pracownicy ze współpracownikami, a do tego oddziały są rozsiane po całej Polsce. We wniosku podkreślono, że w związku z tym personel nie ma często możliwości poznać się osobiście i zintegrować. Tymczasem, zdaniem spółki, sprawne wykonywanie projektów wymaga by osoby, który realizują projekty dobrze ze sobą współpracowały, a więc muszą się znać i lubić.
Spotkania integracyjne połączone są z wyjazdem i zorganizowanym przez spółkę programem wspólnego spędzenia czasu. To przekłada się na podniesienie efektywności pracy i lepszą skuteczność, co w ostatecznym rozrachunku wpływa na polepszenie wyników finansowych. Podatniczka podkreśliła przy tym, że uczestnictwo w spotkaniach jest wymagane, jeśli spotkanie odbywa się w ramach umówionego czasu pracy, a gdy obejmuje godziny wieczorne czy weekendy jest oczekiwane.