Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki, której fiskus zablokował wszystkie konta bankowe.
Fiskus skorzystał ze swojej broni atomowej w postaci czasowej blokady rachunków bankowych tzw. STIR, bo uznał, że spółka może wykorzystywać działalność banków do celów mających związek z wyłudzeniami skarbowymi lub do czynności zmierzających do wyłudzenia skarbowego. A blokada była konieczna, aby temu przeciwdziałać. Urzędnicy podkreślili, że istnieje uzasadnione podejrzenie czynnego udziału spółki w oszustwie, w konsekwencji nie powinna korzystać z preferencyjnego opodatkowania dostaw oleju smarowego VAT i usług oraz podatkiem akcyzowym.
Powodem przedłużenia terminu blokady do kwoty ponad 38 mln zł na czas nie dłuższy niż trzy miesiące była uzasadniona obawa, że firma nie wykona istniejącego lub mającego powstać zobowiązania w VAT, przekraczającego równowartość 10 tys. euro.
Spółka zaskarżyła przedłużenie, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi oddalił jej skargę. Sąd zgodził się, że skarżąca mogła uczestniczyć w wykorzystywaniu sektora finansowego do wyłudzeń skarbowych. A jego zdaniem świadczą o tym m.in. takie okoliczności, jak otrzymywanie płatności za pośrednictwem rachunku bankowego od firmy, która została wykreślona z rejestru VAT, a także uznanie na rachunkach, które miały na celu jedynie uprawdopodobnienie transakcji z wykorzystaniem procedury dostaw wewnątrzwspólnotowych korzystających z preferencyjnych zasad opodatkowania. Istotne okazały się też ogromne różnice między wpłatami na konta a wartością sprzedaży wykazaną w plikach JPK_VAT.
Sąd przypomniał, że celem STIR jest uszczelnienie systemu podatkowego. W szczególności ograniczenie luki w VAT spowodowanej wyłudzeniami, eliminacja z obrotu gospodarczego podstawionych firm oszukujących uczciwych przedsiębiorców oraz poprawa warunków prowadzenia działalności gospodarczej dla wszystkich podatników poprzez przywrócenie uczciwej konkurencji na rynku.