Darmowy dowóz pracowników do pracy to ich przychód z nieodpłatnych świadczeń

Jeżeli pracodawca sfinansował przewóz pracowników w godzinach nocnych z pracy ?do domu, to osoby korzystające z tego ?transportu uzyskały przysporzenie, ?które podlega opodatkowaniu.

Publikacja: 09.10.2014 05:00

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny ?w Warszawie w wyroku z 5 września 2014 r. (III SA/Wa 353/14).

Bank zapewniający swoim pracownikom dojazd z miejsca zatrudnienia do miejsca zamieszkania ?w godzinach nocnych rozważa możliwość nabywania usługi przewozu, która byłaby realizowana na stałych trasach lub o wyznaczonych godzinach. ?Z przewozu mógłby skorzystać każdy pracownik banku. Liczba miejsc w pojeździe byłaby dostosowana do szacunkowej liczby pracowników, którzy mogliby potencjalnie skorzystać z przejazdu ?w godzinach nocnych. Nie będzie prowadzona ewidencja pracowników, którzy skorzystali z danego środka komunikacji. Bank we wniosku o interpretację spytał, czy takie zapewnienie pracownikom dojazdów z pracy do miejsca zamieszkania wiąże się z obowiązkiem rozpoznania po stronie pracowników korzystających z przejazdów przychodu z tytułu nieodpłatnych świadczeń.

W ocenie wnioskodawcy, gdy bank sfinansuje pracownikom przejazd z pracy do domu, za który ponosi opłatę, zasadniczo można wskazać, że po stronie pracownika powstaje przysporzenie, jednak w opisanym stanie faktycznym nie ma możliwości przyporządkowania konkretnemu pracownikowi wartości otrzymanego nieodpłatnie świadczenia. W konsekwencji brak jest podstaw do ustalenia kwoty przychodu uzyskanego z tytułu finansowania przez pracodawcę kosztów dojazdów do ?i z pracy.

Zdaniem fiskusa przychód z tytułu nieodpłatnego świadczenia otrzymuje każdy pracownik, któremu bank zapewnia bezpłatny dojazd, a jego wartość, zgodnie z art. 11 ust. 2a pkt 2 ustawy o PIT, należy ustalić według ceny zakupu. Ponadto ?o powstaniu obowiązku podatkowego nie decyduje to, ile razy pracownik faktycznie skorzysta ?z przewozu zorganizowanego przez zakład pracy, ale sam fakt otrzymania od pracodawcy świadczenia w postaci możliwości korzystania z danej usługi.

Sąd, mając na uwadze orzeczenie TK z 8 lipca 2014 r. (K 7/13), nie podzielił stanowiska banku ?i oddalił skargę. Zdaniem sądu wskazana przez bank okoliczność, że nie będzie prowadzona ewidencja pracowników korzystających ze świadczeń w postaci przewozu w godzinach nocnych oraz to, że nie można byłoby określić odległości, które są pokonywane przez pracowników z pracy do domu w godzinach nocnych, nie oznacza, że prowadzenie takiej ewidencji nie jest możliwe, a jedynie że wnioskodawca nie będzie jej prowadził. Sąd podkreślił, że kwestia wyliczenia tego przychodu nie była przedmiotem pytania wnioskodawcy. Zdaniem sądu zorganizowanie przewozu pracowników leży zarówno w interesie pracodawcy, jak i pracowników, którzy nie muszą we własnym zakresie płacić za dojazd autobusem czy taksówką. Skoro pracownik decyduje się na pracę w godzinach nocnych, to decyduje się również na ponoszenie wynikających z tego kosztów. W takiej sytuacji nie ulega wątpliwości, że po stronie pracowników banku powstaje przychód z tytułu nieodpłatnego świadczenia, który bank powinien uwzględnić, wypełniając swoje obowiązki płatnika PIT.

—Michał Brągiel, współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

Katarzyna? Kunka, menedżer, doradca ?podatkowy w łódzkim ?biurze Deloitte Doradztwo Podatkowe sp. z o.o.

Rozstrzygając sprawę, sąd wziął pod uwagę wyrok TK z 8 lipca 2014 r. dotyczący nieodpłatnych świadczeń, w którym poruszono m.in. kwestię zapewnienia nieodpłatnych przewozów pracowniczych. Przy czym warto przypomnieć, że w świetle ww. wyroku TK, ?aby dane świadczenie na rzecz pracownika było nieodpłatnym świadczeniem, którego wartość jest przychodem w rozumieniu ustawy o PIT, powinno ono:

1) zostać spełnione za zgodą pracownika (skorzystanie ze świadczenia jest w pełni dobrowolne),

2) zostać spełnione w interesie pracownika ?(a nie pracodawcy) i przynieść korzyść pracownikowi ?w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku, który musiałby ponieść,

3) korzyść ta jest wymierna i przypisana indywidualnemu pracownikowi (nie jest dostępna w sposób ogólny dla wszystkich podmiotów).

Jednocześnie w kontekście określenia wartości takiego świadczenia TK, odnosząc się przykładowo do dowozów pracowniczych, wskazał, że „(...) gdy pracodawca proponuje pracownikom zorganizowanie dowozu ?do pracy, zbiera listę chętnych do korzystania i zna odległości, które każdy będzie pokonywał, jest w stanie precyzyjnie określić wartość świadczenia przypadającą indywidualnie na każdego przewożonego".

Przenosząc powyższe wnioski płynące z wyroku TK na grunt komentowanego orzeczenia należy zwrócić uwagę na to, że jakkolwiek nie ma wątpliwości, iż dwie pierwsze z ww. przesłanek wystąpienia nieodpłatnego świadczenia zostały spełnione w przypadku zapewnienia przez bank bezpłatnych dowozów dla pracowników w godzinach nocnych, to jednak nadal wątpliwości może budzić możliwość oraz sposób kalkulacji wartości takiego świadczenia przypadającego na jedną osobę (wobec braku ewidencji osób, które skorzystały z tego świadczenia). Z jednej strony świadczenie takie będzie stanowiło przychód tylko w sytuacji, w której zostanie ono przypisane indywidualnie do osób, które je otrzymały nieodpłatnie. W sytuacji, w której pracodawca dysponowałby ewidencją osób, które zadeklarowały korzystanie z takich przewozów i z nich faktycznie skorzystały, co do zasady powinno być możliwe ustalenie wartości świadczenia per capita, na podstawie ceny usług zakupionych przez pracodawcę od przewoźnika (która może być np. kalkulowana ryczałtowo za osobę bądź uzależniona od przejechanych kilometrów). Natomiast w analizowanej sprawie, gdzie brak było odpowiedniej ewidencji osób, które skorzystały z dowozów, wydaje się, że istnieją argumenty, by twierdzić, że nie ma możliwości precyzyjnego przypisania w takim stanie faktycznym wartości przedmiotowego świadczenia do poszczególnych pracowników. Konieczność indywidualizacji świadczenia wynika wprost z orzeczenia TK, zatem komentowane orzeczenie sądu nie do końca wydaje się pokrywać z płynącym z niego przesłaniem. Przy czym warto zwrócić uwagę, że sąd w komentowanym orzeczeniu podkreślił, iż kwestia metody wyliczenia przychodu nie była przedmiotem pytania wnioskodawcy. Dlatego też sąd nie wypowiedział się w tym obszarze, co powoduje, że w praktyce z orzeczenia nie wynika, jak powinien się zachować płatnik w tej sytuacji (tj. jak należy ustalić wartość przysporzenia po stronie poszczególnych pracowników przy założeniu, że doszło do powstania przychodu).

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny ?w Warszawie w wyroku z 5 września 2014 r. (III SA/Wa 353/14).

Bank zapewniający swoim pracownikom dojazd z miejsca zatrudnienia do miejsca zamieszkania ?w godzinach nocnych rozważa możliwość nabywania usługi przewozu, która byłaby realizowana na stałych trasach lub o wyznaczonych godzinach. ?Z przewozu mógłby skorzystać każdy pracownik banku. Liczba miejsc w pojeździe byłaby dostosowana do szacunkowej liczby pracowników, którzy mogliby potencjalnie skorzystać z przejazdu ?w godzinach nocnych. Nie będzie prowadzona ewidencja pracowników, którzy skorzystali z danego środka komunikacji. Bank we wniosku o interpretację spytał, czy takie zapewnienie pracownikom dojazdów z pracy do miejsca zamieszkania wiąże się z obowiązkiem rozpoznania po stronie pracowników korzystających z przejazdów przychodu z tytułu nieodpłatnych świadczeń.

Pozostało 87% artykułu
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił