Kara także za samo ryzyko szkody
Co może zaskakiwać, przestępstwem niegospodarności będzie także sytuacja, w której znaczna szkoda co prawda nie wystąpiła, ale wystąpiło bezpośrednie niebezpieczeństwo jej wyrządzenia (art. 296 § 1a k.k.). Chodzi tu o sytuację, w której zachowanie menadżera doprowadziło do stanu, w którym wystąpienie szkody było niemal pewne, ale ostatecznie spółka uchroniła się od jej poniesienia. W praktyce organy ścigania kreują zarzuty polegające na tym, że menadżer naraził spółkę na wyrządzenie znacznej szkody majątkowej np. w postaci ryzyka nałożenia na spółkę administracyjnej kary pieniężnej przez organ nadzorczy np. Komisję Nadzoru Finansowego, czy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W przeciwieństwie jednak do przestępstwa polegającego na wyrządzeniu spółce szkody, przestępstwo dotyczące tylko narażenia na szkodę ma charakter wnioskowy. Oznacza to, że dla możliwości wszczęcia i prowadzenia postępowania karnego konieczna jest inicjatywa pokrzywdzonego, a więc samej spółki. Bez wniosku postępowanie nie może być prowadzone i podlega umorzeniu. W większości zatem przypadków przepis ten nie był stosowany w praktyce albo był stosowany bardzo rzadko. Osoby zasiadające w zarządzie spółki musiałyby złożyć wniosek o ściganie samych siebie, bo pokrzywdzonym uprawnionym do złożenia wniosku jest spółka. Dopiero zmiany w zarządzie, połączone często ze zmianami właścicielskimi powodują, że spółka decyduje się na zainicjowanie takiego postępowanie w stosunki do „starego” zarządu.
Inicjowanie postępowania karnego w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody
To się jednak zmieni od 1 października br. Od tego momentu uprawnienie do inicjowania postępowania karnego przeciwko zarządowi, który naraził spółkę na znaczą szkodę majątkową obok pokrzywdzonego (spółki) będą mieli również wspólnicy, akcjonariusze, udziałowcy. Nie ma przy tym znaczenia ilość posiadanych udziałów, czy akcji. Zatem akcjonariusz posiadający już tylko jedną akcję, będzie mógł skutecznie złożyć wniosek o ściganie członków zarządu i zainicjować przeciwko nim postępowanie. Reguła ta znajdzie zastosowanie bez względu na wielkość spółki. Także w spółce giełdowej akcjonariusz posiadający 1 akcję zyska takie uprawnienie.
Zgodnie z uzasadnieniem do projektu ustawy, która wprowadziła ww. zmianę (druk sejmowy nr 2024, Sejm IX kadencji, s. 92-93) ma to na celu usunięcie dysfunkcjonalności aktualnie obowiązującego przepisu. Zdaniem projektodawcy chodzi o to, aby takie postępowanie mógł inicjować każdy zainteresowany podmiot pod względem swojego interesu majątkowego w ramach danej struktury organizacyjnej. Regulacja ta ma zapewnić ochronę i podmiotowość wszystkim, choćby pośrednio narażonym na skutki wyrządzenia pokrzywdzonemu znacznej szkody majątkowej.
Konsekwencje praktyczne
Rozszerzenie kręgu podmiotów uprawnionych do złożenia wniosku o ściganie omawianego przestępstwa wpłynie na zwiększenie liczby rozpoznawanych tego typ spraw. Wyeliminowany zostanie element najczęściej blokujący inicjatywę, a więc konieczność uzyskania wniosku samej spółki, reprezentowanej przez niezainteresowany takim stanem rzeczy zarząd. Z drugiej jednak strony ustawodawca dał do ręki nawet drobnym akcjonariuszom i udziałowcom groźne narzędzie – inicjowanie postępowań karnych przeciwko członkom zarządu, nawet jeśli szkoda w majątku spółki nie wystąpiła. Niezadowolenie akcjonariusza ze sposobu prowadzenia spraw spółki może przerodzić się w chęć zaatakowania jej zarządu. Jak powszechnie wiadomo samo wszczęcie postępowania karnego stanowi już pewną dolegliwość i może rzutować nie tylko na osoby wchodzące w skład zarządu, ale i na samą spółkę. Także toczący spory korporacyjne niewątpliwe chętnie chwytać będą za ten oręż. Istnieje ryzyko, że będzie to kolejny argument do „przekonania” drugiej strony do swoich racji.
Dodatkowo ustawodawca nie przewidział regulacji, które ograniczałaby możliwość skutecznego złożenia wniosków o ściganie do przestępstw popełnionych przed dniem wejścia w życie zmiany, a więc przed 1 października br. Oznacza to, że wniosek o ściganie złożony po 1 października br. przez akcjonariusza będzie mógł dotyczyć także przestępstw popełnionych przed tą datą. Granicą będzie przedawnienie.