Możliwość opodatkowania ryczałtem według stawki 8,5 proc. to preferencja, która dotyczy tylko najmu prywatnego, prowadzonego poza działalnością gospodarczą. Problem polega na tym, że według fiskusa najem kilku mieszkań spełnia przesłanki działalności gospodarczej, czyli jest prowadzony w celu osiągnięcia dochodu, w sposób ciągły i zorganizowany. A w takiej sytuacji właściciel musi płacić PIT na zasadach ogólnych (18 i 32 proc.) albo liniowy 19 proc.
– Zakup mieszkań na wynajem to dość popularna lokata kapitału. Przepisy podatkowe są jednak na tyle nieprecyzyjne, że wynajmujący nie mają pewności, jaką liczbę lokali mogą wynająć, czy też jaką kwotę uzyskać z najmu, by fiskus nie uznał ich za przedsiębiorców – mówi adwokat Arkadiusz Stępniewski.
Nie ma limitu lokali
Podobne wątpliwości mają czytelnicy „Rz". Zapytaliśmy o to Ministerstwo Finansów.
– Przepisy ustaw podatkowych nie wskazują, ile lokali można wynajmować lub jaką kwotę można uzyskiwać z najmu, żeby nie został on uznany za działalność gospodarczą – napisało ministerstwo.
Nie oznacza to jednak, że właściciele wynajmowanych nieruchomości mogą spać spokojnie.