Czeski błąd usprawiedliwi płatnika

Spóźnienie w opłaceniu składki chorobowej oznacza dla przedsiębiorcy wyłączenie z dobrowolnego ubezpieczenia. Może się przed tym obronić. Orzecznictwo wskazuje, w jakich przypadkach ZUS powinien darować to uchybienie.

Aktualizacja: 13.02.2014 15:31 Publikacja: 13.02.2014 07:00

Czeski błąd usprawiedliwi płatnika

Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Wawer

Na podstawie ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 1442 ze zm.; dalej: ustawa o sus) w określonych sytuacjach można korzystać z dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych, rentowych i chorobowych.

W praktyce najczęściej mamy do czynienia z dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, do którego mogą przystąpić przedsiębiorcy objęci obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalno-rentowymi. Odmiennie od ubezpieczeń obowiązkowych, sprawia ono trudności, ponieważ łatwo w niezamierzony sposób z niego „wypaść". Wystarczy nie opłacić składki w terminie lub ją uregulować w niepełnej wysokości >patrz ramka.

Brak świadczeń

Konsekwencje są poważne, bo przedsiębiorcy grozi utrata świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia, takich jak zasiłek chorobowy czy macierzyński. A przyczyny nieopłacenia składki chorobowej w prawidłowy sposób mogą być różne i nie zawsze wynikają z niedbałości przedsiębiorcy.

Zauważmy też, że w pojęciu „nieopłacenie w terminie składki" mieszczą się trzy różne przypadki:

- ?nieopłacenie składki za dany miesiąc w terminie,

- ?opłacenie składki w niepełnej wysokości,

- ?opłacenie składki z przekroczeniem terminu.

W tych trzech sytuacjach ubezpieczenie chorobowe wygasa nawet wtedy, gdy zobowiązany nie ponosi winy za zaistniałą sytuację. Ustaje ono z mocy ustawy – od miesiąca, za który nie uregulowano należnej składki, czyli w pełnej wysokości (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 kwietnia 2012 r., II UK 188/11).

Uznanie, ?ale nie swoboda

Osoby fizyczne płacące ubezpieczenia wyłącznie za siebie obowiązuje termin wpłaty do 10. dnia następnego miesiąca (art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o sus).

W uzasadnionych przypadkach ZUS – na wniosek ubezpieczonego – może wyrazić zgodę na opłacenie składki po terminie (art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy o sus). Wówczas zostanie zachowana ciągłość ubezpieczenia.

Ocena konkretnej sytuacji i zakwalifikowanie jej jako uzasadnionego przypadku, zależy od oceny ZUS. Nie ma wątpliwości, że jest to decyzja uznaniowa. Organ rentowy może stwierdzić, że mimo nieopłacenia składki w terminie, ubezpieczenie nie ustało.

W postanowieniu z 14 listopada 2007 r. (II UK 65/07) Sąd Najwyższy zauważył, że choć w ustawie nie zostały określone przesłanki „wyrażenia zgody" na opłacenie składki po terminie, nie oznacza to przyznania ZUS niczym nieskrępowanego uznania w uwzględnieniu lub nie wniosku przedsiębiorcy. Uznaniowość nie oznacza dowolności. Kryteria powinny być sprawdzalne i sprawiedliwe. ZUS powinien więc ujawnić, jakimi przesłankami kierował się odmawiając, a jego decyzja podlega merytorycznej ocenie sądu. Można się bowiem od niej odwołać. I niekiedy dopiero przed sądem udaje się uzyskać korzystne dla siebie rozstrzygnięcie.

Uzasadniony przypadek

Ustawa posługuje się pojęciem „uzasadnionego przypadku". Nie wymaga jednak, aby był to przypadek szczególnie uzasadniony, lub aby były to wyjątkowe okoliczności. Nie uzależnia też wyrażenia zgody od braku winy po stronie wnioskodawcy. Wymaga jedynie, aby była to okoliczność, która obiektywnie usprawiedliwia ?i tłumaczy, dlaczego składka nie została zapłacona w terminie. Kiedy można, a czym nie uda się usprawiedliwić spóźnienia? Przyjrzyjmy się orzecznictwu, jakie zapadło ostatnio w tego typu sprawach.

Pierwszy raz ?i bez uzasadnienia

Większą szansę na przychylność ZUS i sądu mają osoby, które spóźniły się pierwszy raz. Potwierdza to m.in. sytuacja kobiety, która przez pomyłkę naruszyła termin opłacania składek po długim okresie prowadzenia firmy i regularnego dokonywania wpłat. Wnioskowała o przywrócenie tego terminu pierwszy raz w swej działalności. Powodem  była decyzja ZUS informująca o powstaniu nadpłaty, której treść mogła wprowadzać w błąd co do tego, na jakim dokładnie koncie ona wystąpiła. ZUS odmówił zgody na opłacenie składki po terminie, ale sąd przyznał kobiecie rację. Zarzut ubezpieczonej dotyczył także tego, że ZUS nie uzasadnił swej decyzji – napisał tylko, że nie było podstaw do przywrócenia terminu, a poza tym spowodowałoby to konieczność przeliczenia zasiłku. Sąd uznał, że takie działanie ZUS było dowolne w sytuacji, gdy powinien rzeczowo i logicznie uzasadnić odmowę, odnosząc się do konkretnych okoliczności sprawy (por. wyrok SA ?w Krakowie z 22 stycznia 2013 r., III AUa 1024/12).

Uzasadnioną podstawą dla odmowy wyrażenia zgody na opłacenie dobrowolnej składki po terminie mogą być natomiast wielokrotne i stale powtarzające się zaległości w jej regulowaniu. Szczególnie, gdy ZUS informował o okolicznościach związanych z nieterminowymi wpłatami (por. wyrok SA w Krakowie z 14 lutego 2013 r., III AUa 1132/12).

Niedyspozycja lub bieda

Na przychylność mogą liczyć także znajdujący się w trudnej sytuacji życiowej spowodowanej chorobą.

Pokazuje to przypadek przedsiębiorcy, który w związku ze złym staniem zdrowia i przebywaniem na zwolnieniach, przez kilka miesięcy płacił zaniżone składki. Nie mógł prowadzić działalności i nie miał dochodów. Gdy ZUS poinformował go, że składki były zaniżone, regulował je w miarę możliwości, także pożyczając pieniądze od rodziny. Sąd uznał, że poważne problemy finansowe wynikające ze stanu zdrowia ubezpieczonego, to dostateczne usprawiedliwienie, szczególnie, że opóźnienia nie były duże, a składki były ostatecznie regulowane. Sąd uwzględnił, że zachodzą szczególne wypadki, gdy z przyczyn niezależnych – jak choroba ?– uiszczenie składki może być w danym miesiącu niemożliwe  z przyczyn finansowych (por. wyrok SA w Łodzi z 10 września 2013 r., III AUa 1882/12).

Podobne rozstrzygnięcie zapadło w sprawie wieloletniego przedsiębiorcy, który wraz z pogorszeniem stanu zdrowia stracił płynność finansową. Zalegał nie tylko z ZUS, ale i podatkami, czynszem za mieszkanie. Dodatkowo był osobą samotną. ZUS nie znalazł podstaw do wyrażenia zgody na opłacenie składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe po terminie, ale przegrał w postępowaniu odwoławczym. Sąd stwierdził także, że samo posiadanie jakichkolwiek pieniędzy na koncie nie musi przesądzać ?o możliwości zapłacenia na ZUS, bo przedsiębiorca musiał zapewnić przede wszystkim sobie konieczne utrzymanie (por. ?wyrok SA w Łodzi z 19 września 2013 r., III AUa 1881/12).

Przestawienie cyfr

Jednym z najbardziej banalnych powodów opłacenia składki w zaniżonej wysokości jest tzw. czeski błąd, czyli omyłkowe przestawienie cyfr w przelewie do ZUS. W takim wypadku zaniżenie składek trudno uznać za zamierzone i celowe. Nie wynika również z niedbalstwa, czy z nieprzykładania należytej staranności do własnych, życiowo ważnych spraw. Sąd uznał, że jeśli przedsiębiorca, który dowiedział się o swoim błędzie, niezwłocznie dopłacił brakującą część składki, ale już po terminie, to zachodzi uzasadniony przypadek, gdy należy uznać ciągłość ubezpieczenia chorobowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 25 września 2013 r., III AUa 1844/12).

Fachowiec ma gorzej

Znacznie trudniej będzie uzyskać zgodę na opłacenie składek po terminie profesjonaliście. Przykładem na to jest historia adwokata, któremu w ciągu 10 lat prowadzenia kancelarii zdarzyło się kilkukrotnie płacić składki po terminie, niekiedy ze znacznym poślizgiem. ZUS nie zgodził się na kolejny taki przypadek, a sąd do tego stanowiska się przychylił. Uznał, że adwokat, jako fachowiec w dziedzinie przepisów prawa, powinien przestrzegać zasad w zakresie wymogów opłacania należności wobec ZUS (por. wyrok SA w Poznaniu ?z 30 października 2012 r., III AUa 234/12).

Zawinił weekend

Profesjonalizmu wymaga się zresztą nie tylko od prawnika. Przez trzydniowe opóźnienie z ubezpieczenia chorobowego wypadł przedsiębiorca, który prowadził usługi transportowe – jeździł ciężarówką. ZUS odmówił mu zgody na kontynuowanie ubezpieczenia. Wcześniej, w ciągu 9 lat prowadzenia firmy przez kierowcę, ZUS czterokrotnie się na to zgadzał. Za piątym razem przedsiębiorca tłumaczył się tym, że zlecił zapłatę składki ostatniego dnia terminu (10-go), w piątek, po południu, w placówce banku, tuż po powrocie z trasy. Jednak  kwota składki została ściągnięta z rachunku bankowego ubezpieczonego dopiero 3 dni później. Nie miał świadomości, że spóźnił się z płatnością, do czasu, gdy ZUS odmówił mu w kolejnych miesiącach wypłaty zasiłku chorobowego. Dodatkowo ubezpieczony wskazywał, że sam wychowuje niepełnosprawnego syna. ZUS uznał, że osoba prowadząca działalność gospodarczą, samodzielna i w pełni odpowiedzialna za swoje działania, ponosi ryzyko związane z jej prowadzeniem i konsekwencje przekroczenia terminów płatności. Nieopłacenie składki w terminie nastąpiło z wyłącznej winy płatnika, bo mógł się zapoznać z umową rachunku bankowego i regulaminem banku, z którego wynikało, w jakich sytuacjach przelew gotówki następuje w kolejnym dniu. Sąd przyznał rację ZUS, stwierdzając, że obowiązkiem ubezpieczonego było złożenie dyspozycji przelewu składki w terminie, który zapewniał jej wpływ na rachunek bankowy ZUS najpóźniej w 10-tym dniu danego miesiąca. Podkreślił, że z art. 47 ust. 8 ustawy o sus wynika obowiązek instytucji obsługujących wypłaty składek na ubezpieczenia społeczne dokonania niezwłocznego transferu za pośrednictwem międzybankowego systemu rozliczeń elektronicznych. Sąd uznał też, że nie można uznać za uzasadniony przypadek sytuacji, która nie nosi znamion wyjątkowości, lecz związana jest ze zwykłymi, powtarzającymi się czynnościami zawodowymi wnioskodawcy, takimi jak nieobecność związana z przebywaniem ?w trasie (por. wyrok SA w Gdańsku z 13 lutego 2013 r., III AUa 1390/12).

Zakwestionowane zwolnienie

Nieopłacenie składek chorobowych wynika niekiedy z zakwestionowania przez ZUS zwolnienia lekarskiego. Z takim przypadkiem mamy do czynienia, gdy chorujący przedsiębiorca obniży podstawę wymiaru składek proporcjonalnie do liczby dni w miesiącu, w których ją faktycznie prowadził. Zgodnie z art. 18 ust. 10 ustawy o sus, prowadzący działalność może proporcjonalnie zmniejszyć najniższą podstawę wymiaru składek za okres niewykonywania działalności z powodu choroby, jeżeli spełnia z tego tytułu warunki do przyznania zasiłku.

Jeśli biznesem zapłaci niższe składki, a następnie ZUS zakwestionuje zwolnienie i nie przyzna mu zasiłku, to oznacza, że nie powinien był ich proporcjonalnie zmniejszyć. Okazuje się więc, że pośpiech w tym wypadku skutkuje „wypadnięciem" z ubezpieczenia chorobowego. Przychylność sądu (i kontynuację ubezpieczenia) zyskał jednak przedsiębiorca, który złożył zwolnienie do ZUS, a dopiero po terminie opłacenia kolejnych składek dowiedział się, że odmówiono mu zasiłku (zob. wyrok SA w Łodzi ?z 28 czerwca 2013 r., III AUa 1537/12).

Autorka jest radcą prawnym

Pomyłka biura na konto przedsiębiorcy

Z orzecznictwa wynika, że skoro opłacanie składek obciąża ubezpieczonego, to nie może on powoływać się na błąd w działaniu biura rachunkowego, które jedynie wylicza należną wysokość składki (por. wyrok SA w Katowicach z 7 lipca 2004 r., III AUa 547/03). W takiej sytuacji była kobieta rozpoczynająca działalność, która zadeklarowała maksymalną podstawę wymiaru składek. ?Na skutek błędu w wyliczeniu popełnionego przez biuro rachunkowego, z którego pomocy korzystała, zapłaciła składkę chorobową w zaniżonej wysokości, tzn. obliczoną od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a nie od zadeklarowanej, maksymalnej podstawy. Biuro zorientowało się, że nastąpiła pomyłka, co tłumaczyło nieprawidłowym działaniem programu księgowego. Różnicę bizneswoman zapłaciła już po terminie. ?ZUS odmówił zgody na kontynuowanie ubezpieczenia chorobowego. Również sąd uznał, że pomyłka biura rachunkowego, czy też ewentualny błąd programu komputerowego obciąża stronę zobowiązaną do obliczenia i opłacenia składek (por. wyroki SA ?w Białymstoku z 4 września 2012 r., III AUa 409/12, z 23 kwietnia 2013 r., III AUa 1067/12).

Dzień, od którego zasiłek nie przysługuje

Dobrowolne ubezpieczenie chorobowe ustaje, zgodnie z art. 14 ?ust. 2 ustawy o sus:

- ?od dnia wskazanego we wniosku o wyłączenie z tych ubezpieczeń, nie wcześniej jednak niż od daty złożenia wniosku ?w tej sprawie

- ?od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego, za który nie opłacono w terminie składki należnej na to ubezpieczenie ?– w przypadku osób prowadzących pozarolniczą działalność; ?w uzasadnionych przypadkach, na wniosek ubezpieczonego, ?ZUS może wyrazić zgodę na opłacenie składki po terminie

- od dnia ustania tytułu podlegania tym ubezpieczeniom.

Na podstawie ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 1442 ze zm.; dalej: ustawa o sus) w określonych sytuacjach można korzystać z dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych, rentowych i chorobowych.

W praktyce najczęściej mamy do czynienia z dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, do którego mogą przystąpić przedsiębiorcy objęci obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalno-rentowymi. Odmiennie od ubezpieczeń obowiązkowych, sprawia ono trudności, ponieważ łatwo w niezamierzony sposób z niego „wypaść". Wystarczy nie opłacić składki w terminie lub ją uregulować w niepełnej wysokości >patrz ramka.

Pozostało 95% artykułu
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego