W związku z wprowadzonymi ustawami reformującymi naukę polską wiele mówi się o jej komercjalizacji. Brzmi to poważnie, jednak trudno nie ulec wrażeniu, że wiele osób nie wie, jak podejść do nowych możliwości od strony praktycznej. W konsekwencji jednostki naukowe nie wykorzystują w pełni swojego ogromnego potencjału i zaplecza naukowego, a szkoda, ponieważ sama komercjalizacja niesie ze sobą wiele korzyści.
Wskazać można chociażby na to, że współpraca nauki i biznesu powoduje regularny przepływ informacji pomiędzy tymi sektorami, dzięki czemu potrzeby rynku stymulują kierunki podejmowanych prac badawczych, biznes rozwija się szybciej dzięki łatwiejszemu dostępowi do najnowszych wyników badań a gospodarka krajowa zyskuje na innowacyjności. Dlaczego nie jest to powszechne? Przyczyn można upatrywać w wielu czynnikach, nie ma jednoznacznych instrukcji, jak przeprowadzić komercjalizację krok po kroku, zauważa się niechęć instytucji naukowych do współpracy z biznesem, w jednostkach naukowych brakuje specjalistów, którzy mogliby zająć się kompleksowo tym procesem.