Reklama
Rozwiń

Katarzyna Batko-Tołuć: Spółki, etyczne stajnie Augiasza

Państwowe firmy zamiast służyć lokalnej społeczności, zaspokajają potrzeby władzy. Najwyższy czas, by nowy rząd spełnił zapowiedzi i oczyścił je z korupcji.

Publikacja: 15.05.2024 04:30

Katarzyna Batko-Tołuć: Spółki, etyczne stajnie Augiasza

Foto: Adobe Stock

Rozdawanie pieniędzy powiązanym towarzysko, rodzinnie lub partyjnie podmiotom, opłacanie kampanii wyborczej poza limitem komitetów wyborczych na kampanię, finansowanie kampanii dyskredytujących przeciwników. Te zadania spółki publiczne mogłyby sobie wpisać do kodów PKD. O ile takie zadania w biznesie istnieją. Czy nowy rząd coś z tym zrobi? Cudownym rozwiązaniem ma być powołanie organów zarządzających spółkami Skarbu Państwa w trybie konkursowym. To jednak zdecydowanie za mało, by zapobiec sytuacjom, które były i będą, jeśli nie zostaną wymuszone przejrzystość i zasady etyczne dotyczące tych podmiotów.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Falandyzacja żyje
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Kapelusze supersędziów
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Co poszło nie tak w etatach dla adwokatów
Rzecz o prawie
Szymon Cydzik: W obronie prawa do niezatrudnienia adwokata na etacie
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Adwokat nie można mieć wszystkiego